Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nawiążę rozmowę

Polecane posty

Gość gość

Z dojrzałą emocjonalnie kobietą do wspólnych niezobowiązujących rozmów ,a może coś więcej? Jeśli masz ochotę na rozmowę na wszystkie tematy ,umiesz słuchać i chcesz być słuchana ,chcesz porozmawiać bez tabu lub tylko na wybrane tematy a brakuje Tobie rozmówcy w realu napisz,jestem dojrzałym i życiowo i emocjonalnie facetem apatar@wp.pl chętnie porozmawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba być silnym emocjonalnie bo coś takiego uzależnia, ja przynajmniej tak miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile wiosen masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu jakaś męska korfa na telefon.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem tak trudno znaleźć kogoś normalnego do rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie ważne, żeby nie był żonaty. Z takimi szkoda czasu na rozmowy w sieci. Przychodzi taka chwila, że jest potrzeba, żeby spotkać się w realu a ja nie jestem zwolenniczką "potajemnych związków" i ukrywania się po kątach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zawsze chodzi o real. Każdy ma swój punkt widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie zawsze chodzi o real. Każdy ma swój punkt widzenia. v Takie "bajkopisarstwo" w sieci do niczego nie prowadzi a zabiera mnóstwo czasu! W dodatku ta osoba po drugiej stronie może 9 i najczęściej to robi!) fantazjować i kłamać bez opamiętania. Szkoda czasu na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie miałam parcia na real jestem w związku i dlatego zawsze wystarcza mi "bajkopisarstwo" nie wszystkie oczekują zaraz związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja nigdy nie miałam parcia na real jestem w związku i dlatego zawsze wystarcza mi "bajkopisarstwo" nie wszystkie oczekują zaraz związku. x Ja gdybym była w związku to nie szukałabym innych facetów do "popisywania w sieci". W życiu trzeba mieć zasady. Jak się jest z jednym TO Z NIM SIĘ ROZMAWIA a nie z jakimiś facecikami z netu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sieci to sobie mogę rozmawiać tutaj. Nie szukam znajomości .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu mnie obrażasz? Ja bym też mogła napisać że jak desperatka w necie faceta szukasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś W sieci to sobie mogę rozmawiać tutaj. Nie szukam znajomości . x Gdybym była w związku, to i TUTAJ bym nie pisała. Tracisz tu czas, który możesz tak naprawdę poświęcić swojemu facetowi. Takie jak Ty mimo, że są w związkach- piszą TUTAJ na zasadzie "a nuż coś się wydarzy". Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do wyzej przyklej sobie kartkę na czole z napisem głupia/ głupi. nie wciskaj słów których nie piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie osądzaj mnie bo jest zapewne jakiś powód że to Ty jesteś bez faceta nie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma jakieś powody. Facet nie jest gwarancją na udane życie co nie znaczy, że nie chciałabym z kimś być. Nie moja wina, że przyciągam tych niewłaściwych. P.S. Nikogo nie osądzam. Stwierdzam fakt: jestem w związku- net idzie w odstawkę i tyle! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czułabym się winna gdybym przyciągała niewłaściwych :( Takie mam zasady i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalabym I popisala. Ale juz raz tak pisalam z kims, tez stad, gadalo sie super o wszystkim, nascie e-maili dziennie. Az na jednego, takiego jak zwykle nie odpisal...ja napisalam znowu ale jego konto juz nie istnialo. Jego wybor, tylko do dzis chce wiedziec dlaczego. Juz sie nie dowiem. Szukalam go ale juz sie nie odezwal. Wiec nie chce fundowac sobie tego znowu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może po prostu nie chciało mu się już pisać albo znalazł kogoś do rozmowy poza netem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - bo traktowałaś go jako "faceta do popisania" tylko nie rozumiem DLACZEGO aż tak to przeżywasz. Gdyby było inaczej- wymienilibyście numery telefonów, nazwiska i adresy pocztowe. DOROŚLI NORMALNI LUDZIE TAK ROBIĄ i w końcu dojrzewają do spotkania, po którym znajomość rozwija się lub nie. A tak? Był "wirtualny chłopiec" i zniknął po prostu. A więc NORMA. I tak dobrze, że był w stosunku do Ciebie uczciwy. Są tacy co mają kobietę a i tak "popisują" z innymi po kilkanaście maili dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to bez sensu ze mu się odechciało. Napisałby ze juz ma dość i tyle. Zrozumiała bym. Gdyby kogoś znalazł w realu tez z dnia na dzień by tak się nie zachował, pochwalilby się. To nie był flirt, a przyjacielskie pisanie. On był sam i ja. Tak mówił; ). Podejrzewam że wiele z tego co pisał było sciema i po prostu żona to odkryła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - może to ten sam, z którym ja pisałam? Ten miał cały "wirtualny harem" do popisywania a gustował głównie w mężatkach, które opowiadały mu jakie są nieszczęśliwe. A ON- wieczny stary kawaler mieszkający wciąż u mamusi i żyjący z dorywczej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tacy też mają branie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś -to tacy też mają branie? x W necie (gdzie wszystko jest możliwe :) )- jak najbardziej! Ja nawet się w nim autentycznie zakochałam, choć dzieliła nas, że tak powiem spora różnica społeczno-intelektualna. I od razu rozwieję wątpliwości: nie jestem desperatką :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to tacy też mają branie? x na bezrybiu i rak ryba.. chyba bo nie wiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to ten sam. Mieszkal niby sam. A napisac mogl wszystko:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale fakt spotkalismy sie w okolicznosciach w ktorych chcial/mial mnie pocieszyc. Ale nie jestem mezatka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ooo to taki pocieszny był pocieszek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od maila do maila coraz to inny temat i odeszlismy od tego co nas ze sobą zlaczylo. Zwyczajnie dobrze się pisało, o niczym zbereznym. O życiu, o naszych zainteresowaniach itd itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×