Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dunkarr

Dieta 1800, siłownia 4x tydzień, efektów brak

Polecane posty

Gość gość
moge CI polecic dobre tabletki ktore moj znajomy bierze na silowni, B SHAPE, to nie są żadne spalacze ani inna chemia, zwykly naturalny suplement ktory przyspiesza trawienie i blokuje apetyt po treningu, ma ekstrakt z nasion fasoli beanblock, nie znajdziesz tego w innych suplach, bo mało kto to stosuje a efekt jest swietny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KaskaSilownia
Cześć! Moim zdaniem masz źle dobraną dietę. Ilość kalorii to jedno, ale jakie jest ich źródło to drugie. Możesz spróbować napisać do naszych specjalistów, którzy udzielą Ci porady za darmo! http://erytrocysteina.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunkarrr
Gość xxxxxl ja to na dzień dzisiejszy chciałabym ważyć tyle co Ty :) też masz dzieci? Ja śniadanie jem dopiero po treningu, bo wtedy mam duży głód :) i nie wytrzymalabym na drugim śniadaniu w tym czasie. Tyle że ja trening zaczynam o 7:00. Dziś byłam na siłowni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxxxxxl
Cześć Dunkarrr rozumiem ale uwierz że w naszym przypadku 10kg to żadna różnica w wielkości naszych tragedii pamiętam że jak sięgałam 90 kg to była to taka sama tragedia jak teraz zarówno da innej osoby np. niższej 80kg będzie dramatem a ja chciałabym te 80kg tak to niestety działa. Wczoraj nawet że się nie obżarłam mimo to dorwałam wafelka ww niestety, podziwiam cię Dunkarrr za te ćwiczenia rano, a i mam 10letnią córkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxxxxxl
Chciałam Was zapytać otyle dziewczyny jak radzicie sobie z obelgami docinkami dogadywaniami innych bo ja sobie nie radzę, i zawsze to odchorowywuje, teksty typu "ale masz biceps" albo " a ty to możesz być głodna nie zaszkodzi ci" "ales babsko" to tylko niektóre....niestety a pamiętam kiedy byłam szczupła nikomu nie dogryzałam może nawet nie zauważałam tej grupy ludzi że maja problem, a teraz większość znajomych rodziny ma używke na moim wyglądzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunkarrr
Ćwiczenia rano to jedyna moja możliwość. Wieczorem, po dniu z dziećmi padam. Moim zdaniem 10 kg w wadze to spora różnica, to już dwa rozmiary mniej i więcej ubraniowych możliwości do wyboru. I przedewszystkim sprawność. Mimo, że ćwiczę godzinę bez przerwy to poza tą siłownia jestem totalnie mało sprawna osobą. Coraz bardziej to odczuwam i coraz bardziej mnie to irytuje. Dlatego jak mam gorszy dzień i nie chce mi się iść ćwiczyć to mówię sobie " skoro nie dla wyglądu, to dla kondycji". I to bardzo mnie morywuje. Mam od zeszłego roku zadyszke podczas chodzenia. Idąc do pracy co jakiś czas ktoś się do mnie dołączy, a ja ledwo z nim gadam i tego się wstydzę... Akurat jakby ktoś mi walnął "ale masz biceps" to byłaby prawda. Dietetyczka na specjalnej wadze stwierdziła, że ponad 50% mnie to masa mięśniowa i że bez ćwiczeń jest to niespotykane. Mam o 20 kg wiecej miesni niz przecietna kobieta mojego wzrostu... Teraz już ludzie nie obrazaja mnie, co innego jak byłam mlodsza. Jednak doszlam do wniosku, ze pomimo prostactwa tych wszystkich dresow, ktore kiedykolwiek mnie obrazily, to jednak byli oni moim najlepszym lustrem. To prości ludzie i oni mówią co widzą. Jak dzieci. I nie trzeba się tym zalamywac tylko wziąć pod uwagę te opinie. Jak schudniesz i będziesz super laska to oni też będą pierwszymi od których to usłyszysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA PISAŁAMM WCZORAJ O 22;09 OBECNIE WAZE GDZIEŚ 9,78 KG. SCHUDŁAM 9,7 KG. I TEŻ MI DOCINANO NO MOZE TO NIE BYŁO CHAMSKIE ale są przycinki od znajomych , rodziny,np. a ty to chyba nie marznież bo cię tłuszcz grzeje, niedługo to się w drzwi nie zmieścisz, od zupełnie obcych niegdy nie nie usłyszalam odczułam, dziewczyny a jak wasi meżowie was widzą, czy wam dogryzają, każa wam schudnąć, czy może was się wstydzą, ja mam niby dobry kontakt z mamą ale ona też mi dokucza, wiadomo ze matka to bardziej ze wzggledów zdrowotnych, ale nie mówie jej o moich problemach bo i tak by nie zrozumiała, czyli o objadaniu się, raz próbowałam to się na mnie wydarła jakie problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorki mmiało być obecnie waże 98,7 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunkarrr
Nie wiem czy mój mąż się mnie wstydzi, nie doświadczyłam czegoś takiego. W jego rodzinie jest sporo grubych ludzi więc nie ma przed kim :p on ma lekka nadwagę- około 5 kg. Wśród znajomych trzech par dziewczyny są szczupłe, ale niezbyt atrakcyjne i nie mają pomysłu na siebie, a mój mąż nie wytrzymalby z taką osobowością więc raczej też nie ma tu kompleksu z powodu mojej wagi. Poza tym to karierowicz, a ja lubię go wspierać w robi.eniu kariery i ten temat sporo nam zajmuje, do tego mamy dzieci więc jest co robić. Na pewno chciałby żebym była szczupla, bo wtedy można ubrać super bieliznę lub nawet miec wiecej możliwości wiadomo w czym :p no ale nie mówi na ten temat. Rzadko kiedy coś zazartuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola788
Może mało wody pijesz, lub masz tak dużo toksyn w organizmie. Musisz też pamiętać o jedzeniu naprawdę zdrowy i zbilansowanym w tej diecie. Ja ostatnio robiłam smaczną sałatkę z suszonymi pomidorami z strony: https://przepisy.pl/przepis/salatka-z-suszonymi-pomidorami . Wiem , że może brzmi mało smacznie ale są pyszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunkarrr
Dziś uzyskałam jakiś efekt-117.2 do tego okres. Mimo to trening naa siłowni zaliczony, może 10 minut krótszy :) dobrze, że coś rusZyło. A u was jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, a może problem tkwi w czymś innym? Badałaś może krzywe cukrowe? Teraz jest to powszechna przypadłość niestety. Piszę o tym, bo sama mam insulinooporność i właśnie dietetyk pomógł mi schudnąć. Wtedy potrzebna jest specjalna dieta, tzreba jadać śniadania białkowo tłuszczowe i ograniczyć węglowodany. Polecam Ci wykonać badania, a później skontaktować się z dobrym dietetykiem, polecam swojego, p. Sylwię Sobczak-Piżuch - działa online, a efekty są świetne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunkarrr
Wiesz ja mam już jedno schorzenie pod które ułożona jest dieta. Musi być lekkostrawna. Także nie mogę jeść np razowego chleba, a.biały itp. Miałam robione bardzo dużo badań- wyszły w normie :) ale dzięki za podpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie chudniesz z centymetrów :) a waga nie spada bo mięśnie na siłowni budujesz a one ważą więcej niż tłuszcz,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks - zaskakujące korzyści z seksu Dlaczego ludzie uprawiają seks? Większość z nas robi to po prostu dla przyjemności. Inni, aby poczuć się dobrze lub zbliżyć się do swojego partnera. Tajemnicą nie jest również to, że seks może doprowadzić do zmniejszenia ciśnienia krwi, za co nasze serce podziękuje nam w przyszłości. Badania pokazują, że są też inne zalety seksu, a oto 10 z nich. Seks - kondycja Gdy uprawiasz seks, możesz tego dnia zrezygnować z treningu. Badania opublikowane w American Journal of Cardiology (2010) wykazały, że aktywność seksualna jest porównywalna z podstawowym treningiem na bieżni. Intensywny seks pomoże ci utrzymać ciało w dobrej kondycji i spalić od 85 do nawet 250 kalorii. Oczywiście zależy to od dynamiki i długości stosunku. Wzmocnisz też mięśnie ud, pośladków oraz poprawisz swoje zdrowie psychiczne, bo seks da ci energię na nowy dzień. Seks - sen Czy wiesz, dlaczego po orgazmie zapadasz w głęboki sen? Dzieje się tak, ponieważ wytwarzane są wtedy te same endorfiny, które odpowiadają za odstresowanie i relaks. Badacze uważają, że nie tylko endorfiny są za to odpowiedzialne, ale też prolaktyna, której poziom jest zdecydowanie wyższy podczas snu, a także oksytocyna związana z bliskością, czułością, ufnością i tworzeniem więzi z partnerem. Jeśli więc oczekujesz, że po seksie przytulisz się do partnera i głęboko uśniesz, to zdecyduj się raczej na spokojny seks. W innym przypadku szalone akrobacje przyczynią się do zwiększenia energii i braku ochoty na sen. Seks - redukcja stresu Osoby, które uprawiają seks przynajmniej raz na dwa tygodnie, mają mniejsze problemy ze stresem w codziennym życiu. Teorię potwierdzają badania przeprowadzone na Uniwersytecie Zachodniej Szkocji. Profesor Stuart Brody udowodnił, że podczas seksu poziom endorfin i oksytocyny, czyli hormonów odpowiedzialnych za dobre samopoczucie, wzrasta i aktywuje w mózgu obszary odpowiedzialne za poczucie intymności i relaksu, które pomagają walczyć ze strachem i depresją. Dowiedziono też, że hormony te znacząco wzrastają w trakcie orgazmu, dlatego warto się o niego postarać. Seks - leczenie infekcji Pensylwańskie badania wykazały, że studenci, którzy uprawiają seks raz lub dwa razy w tygodniu, mają większy poziom immunoglobuliny A (IgA), czyli związku, który odpowiada za odporność na choroby takie jak przeziębienie i grypa. Jego poziom był o 30 proc. większy niż u osób, które nie uprawiały seksu w ogóle. Najwyższy poziom IgA zaobserwowano u studentów, którzy uprawiają seks co najmniej dwa razy w tygodniu. Naukowcy są zgodni, że istnieje związek między częstotliwością seksu a wydajnością układu odpornościowego i zwalczaniem chorób. Warto więc uprawiać seks regularnie, aby cieszyć się zdrowiem, szczególnie w okresie jesiennym, kiedy ryzyko grypy jest większe. Seks - młody wygląd W Szpitalu Królewskim w Edynburgu zorganizowano doświadczenie, które polegało na tym, że grupa „sędziów” miała za zadanie oglądać badanych przez lustro weneckie i ocenić ich wiek. Okazało się, że badani, którzy uprawiali seks średnio 4 razy w tygodniu, wyglądali o 12 lat młodziej w stosunku do ich rzeczywistego wieku. Stwierdzono, że ich młodzieńczy blask wynikał z częstego seksu, w trakcie którego wydzielane są hormony odpowiedzialne za utrzymanie ciała w dobrej formie, takie jak estrogen u kobiet i testosteron u mężczyzn. Seks - regulacja cykli miesiączkowych i zmniejszenie bóli menstruacyjnych Wiele kobiet nie uprawia seksu w trakcie miesiączki. Okazuje się, że niesłusznie, bo może on pomóc w zminimalizowaniu bólów menstruacyjnych i we wcześniejszym zakończeniu okresu. Na Uniwersytecie Medycznym Yale wykazano też, że seks podczas menstruacji może zmniejszyć ryzyko wystąpienia endometriozy – bolesnej i uciążliwej dolegliwości kobiet. Jeśli jednak to cię nie przekonuje i nie zdecydujesz się na seks w tym czasie, to po skończeniu się miesiączki postaw na pozycje klasyczne, bo kiedy leżysz na plecach przepływ krwi w twoim ciele przebiega łatwiej, dzięki czemu możesz uniknąć przykrych dolegliwości. Seks - mniejsze ryzyko raka prostaty Podobnie jak u kobiet, tak i u mężczyzn, seks wpływa na zdrowie i prawidłowe funkcjonowanie narządów płciowych. Według badań opublikowanych w Journal of the American Medical Association mężczyźni, u których przynajmniej 21 razy w miesiącu dochodzi do wytrysku, są w mniejszym stopniu narażeni na wystąpienie u nich raka prostaty w przyszłości. Występują oczywiście inne szkodliwe czynniki, które mogą powodować raka, ale nie zaszkodzi przeciwdziałać im już dziś i często uprawiać seks. Seks - zwalczanie trądziku W jaki sposób? Trądzik jest zazwyczaj następstwem nieprawidłowego funkcjonowania hormonów, u kobiet progesteronu, a u mężczyzn testosteronu. Seks natomiast eliminuje z organizmu toksyny i wyrównuje poziom hormonów. Poprzez poprawienie krążenia krwi w organizmie dotlenia też skórę, przez co jest ona w lepszej kondycji. Należy jednak pamiętać, że nie jest to stuprocentowo skuteczna metoda w przypadku osób, które zmagają się z poważnymi zmianami skórnymi. Nie powinny one zaniedbywać leczenia farmakologicznego. Seks - łagodzenie bólu Jeśli często miewasz migreny i bóle głowy, to wiedz, że najlepszym środkiem przeciwbólowym wcale nie są tabletki, a orgazm. Po raz kolejny swoją rolę odgrywają tu hormony, które łagodzą uporczywe dolegliwości. Zostało to potwierdzone w eksperymencie wykonanym w Headache Clinic w Southern Illinois University. Okazało się, że ponad połowa badanych cierpiących na migreny, doznała ulgi podczas orgazmu, który w tym wypadku badacze porównują do morfiny. Może warto więc standardową wymówkę: „nie dziś, boli mnie głowa”, zamienić na pretekst do aktywności seksualnej i naturalnego, a co najważniejsze przyjemnego, uśmierzenia bólu. Seks - kontrola nad pęcherzem Problem nietrzymania moczu dotyczy już 30 proc. kobiet w różnym wieku. Kluczową rolę odgrywają tu mięśnie dna miednicy, które u kobiet z problemem nietrzymania moczu są po prostu zbyt słabe. Każdy stosunek seksualny jest treningiem prowadzącym do ich wzmocnienia. Podczas orgazmu następują kolejne skurcze mięśni, które dodatkowo korzystnie wpływają na ich stan. Jak widać, seks to nie tylko wielka przyjemność czy droga do powiększenia rodziny, ale też doskonały sposób do poprawienia naszego stanu zdrowia, psychiki i wyglądu skóry. Warto więc regularnie ulegać seksualnym przyjemnościom, które będą wpływały z korzyścią nie tylko na twoje życie, ale też na życie twojego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ciągu kilku dni mięśni się nie wyrobi a już szczególnie przy tak wysokiej wadze. Najpewniej woda się zatrzymała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może sam metabolizm organizmu jest zniszczony? może przez cały poprzedni okres organizm był w trybie przetrwania i dlatego nie możesz tego zrzucić? a czy ćwiczenia siłowe i interwały też masz włączone w ten trening??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunkarrr
Nie mam ani ćwiczeń siłowych ani interwlow?'ale czy jest zasadne żebym ćwiczyla silowo skoro mam 60 kg mięśni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem dieta, dieta i jeszcze raz dieta to podstawa. Ja zamawiam dietkę dla sportowców - specjalnie zbilansowaną z dietbox-a. Wiem, że mam dobraną odpowiednią kaloryczność posiłków, które dostarczą mi potrzebnej energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunkarrr
Zobaczymy czy w ten piątek coś ruszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim wlacz trening silowy. Dopiero po nim aeroby. Zeby ruszyc lawine, ze 2-3tygodnie uzywaj czegos na odwodnienie np. Hydrominium. Pamietaj, ze organizm spala tluszcz dopiero po 30-40 min nieustannego wysilku, a wczesniej tylko glikogen. Jesli chodzi o diete to 6 posilkow dziennie powinno starczyc. Wlacz bardzo duzo surowych warzyw. Nie uzywaj soli, bo zatrzymuje wode. Nie jedz nic slonego, ani nic slodkiego. I... WALCZ. tu chodzi o zdrowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxxxxxl
Cześć autorko , jestem ciekawa jak ci idzie, czy wreszcie coś ruszyło, bo aż trudno uwierzyć że taki zastoj jak tyle zmieniłaś bo ja np. owszem próbuje (z różnym ) skutkiem nie jeść ale ty ćwiczysz więc kurcze to naprawdę demotywujące, nie łam się może rzeczywiście teraz już coś ruszy powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunkarrr
Gość xxxl niby ruszylo, ale kolejne ważenie w piątek więc zobaczymy :) Każdy mi poleca trening siłowy, tez czytałam ze tak powinno byc, ale czemu nikt sie nie odnosi do mojej masy mięśniowej, ktorej jest bardzo duzo. Pani dietetyk mówiła, ze ja mam 60 kg samych miesni przy czym kobiety mojego wzrostu mają 40 kg. Chcecie bym cwiczyla silowo a co jesli mam tendencje do nadmiernego przyrostu masy mięśniowej? Przeciez wynik jaki osiagam uzyskalam bez żadnych ćwiczeń! Czy na pewno powinnam zacząć podnosić ciężary? I tak przez te mięśnie dietetyczka uwaza, ze nie schudne mniej niz do 80 kg chyba ze je jakoś spale, a to jest podobno trudne i nieoplacalne. Fakt, ze jak na takie zmiany efekty sa marne. Nie wiem jak waga, ale w cm w biodrach i brzuchu nie schudlam prawie nic, bo po 1 cm. A już miesiąc intensywnych ćwiczeń za mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunkarrr
Zaczynając miesiąc temu spodziewałam się, ze na dzień dzisiejszy 5 kg mniej jest gwarantowane. Tymczasem wygląda na to, ze dwa kg to będzie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie masz tetno podczas aerobow? Skoro wazysz ponad 1000 kg to 1800kcal i tak jest duzo mniej niz wczesniej. Trzymaj sie dietetyka i nic nie kombinuj. Na silowni zapytaj tentera czy dobrze cwiczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunkarrr
No właśnie trener na siłowni kazał mi ćwiczyć te aeroby przez godzine na początek... Jednak widzę, ze ludzie ktorzy maja trenerow personalnych na aerobach prawie w ogóle nie spędzają czasu... No jadłam wcześniej tak około 2300 kcal, ale dni na 1800 też miały miejsce. Wczoraj mialam pyszny dzień diety, chyba mój ulubiony. Na śniadanie pieczona ciabatta z mozzarella, zielonym pesto. Na obiad indyk czosnkowo- cynamonowy z sałata i z ryżem i na kolację leczo jarskie z kromka chleba. Byly jakieś jeszcze dwie przekąski, ale nie chcialo mi się ich jeść więc sobie darowalam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunkarrr
A tetno mam około 123-130 ostatnio takie staram się utrzymywać. Chociaż o dziwo na wyższym tetnie cwiczy mi się łatwiej :p 140 to nie czuje prawie nic taki mam odlot :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymaj sie diety i trenuj tak jak trener radzi. Nie obraz sie ale osoby otyle maja tendencje do niedoszacowywania tego co zjadly. Gdybys jadla miedzy 1800-2300 to nie dorobilabys sie 118 kg. Jesli bedziesz sie trzymac planu waga zacznie spadac ale przygotuj sie na to ze to dlugotrwaly procès.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunkarrr
Gościu właśnie po dzisiejszym wyniku na wadze miałam pisać na poruszony przez Ciebie temat. Dziś po 4 tygodniach diety i intensywnych ćwiczeń waze 116.9. To jest schudłam 1.6 kg. Wydaje mi się, że jest to doskonały dowód na to, że swojej wagi nie dorobilam się mega obzarstwem. Tak jak piszę nierzadko bez diety konczylam dni na 1800 kcal, myślę że ja raczej zawyzaam kaloryczność nie zanizam... Wynik mój to jakaś porażka jak na tak drastyczne zmiany. Jest niezwykłe demotywujacy, jednak zlapalam bakcyla do ćwiczeń i na pewno mam lepszą kondycję niż miesiąc temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×