Czemu mieszczuchy z bloków gardzą wsią i ludźmi ze wsi i nienawidzą wsi?

I mają wieś za jakąś gorszą i dziwną a ludzi ze wsi za gorszych i głupszych i piszą że mieszkanie na wsi to wstyd i obciach i że ma wsi śmierdzi a prawda jest taka że gdyby nie ta wieś którą gardzicie daje wam wszystko gdyby nie ta znienawidzona wieś to byście z głodu w mieście zdechli nie mielibyście ciuchów drewna papieru nic nie muszę wam mówić skąd to wszystko Wraz z jedzeniem drewnem się bierze jeśli uważacie się za lepszych i mądrzejszych od ludzi ze wsi to powinniście wiedzieć że to nie bierze się z miasta tylko ze wsi...

i mieszczuchy piszą takie durne komentarze jak ten xxx Tu nie chodzi o wstyd. Od zawsze mieszkam w dużym mieście, wsi nie lubię ze względu na insekty, na to, że musiałabym sama dbać o dom, odśnieżać, kosić trawniki, sama reperować dach itp. Boję się burzy na wsi jak cholera. Nie lubię atmosfery wsi, gdzie każdy każdego zna i obmawia przy każdej możliwej sposobności. Na dokładkę brak kin, teatrów, sklepów i egipskie ciemności w nocy. W mieście w bloku czuję się bezpieczniej. xxx :D:D:D

ja odniosę się do tego komentarza xxx 12:55 myślisz prostaczko że każda wieś jest taka sama kretynko? Zrozum że na wsi nikt nikogo nie obgaduje skoro nie byłaś na wsi i nic o wsi nie wiesz to po co się wypowiadasz skoro goofno wiesz o wsi piszesz brak kin i teatrów bla bla bla... A kiedy ostatnio byłaś w teatrze i konie? To nie jest niezbędne do życia... Co piszesz o insektach komarach prostaczko myślisz że w mieście nie ma komarów i insektów jakoś całe życie żyje na wsi i żaden insekt mnie nie zaatakował ps piszesz ze nie ma pracy? To czemu tam gdzie ja mieszkam jest najniższe bezrobocie w Polsce niższe nawet niż w Warszawie i wynosi 2 procent i na jednej wsi niedaleko mojego miasta w mojej okolicy powstaje 5 salowe kino i co? Zatkało cie?

Ja nie gardze wsia i nawet jakbym.miala kase to bym sie przeprowadzila. To wy ze wsi macie jakies kompleksy

13:40 to ja autor ty jesteś jedna z nielicznych osób z miasta co nie gardzą wsią większość osób z miasta gardzi wsią im sie nie przegada

Mieszczuchy gardzące wsią - to są prawdziwe wieśniaki, a nie żadne mieszczuchy. Mieszkają w ciasnych klitkach z sąsiadami za każdą ścianą, pod sobą i nad sobą. Mieszkają w blokach i myślą, że są Państwem, bo wyrwali się ze wsi.

Bo tam nic nie ma :P Zanudziłabym się na wsi

14:04 tam nic nie ma ??? a byłaś kiedyś na wsi ???

Jestem z duzego miasta,ale kocham wies.Co ja miastowa wrzucilabym do gara,gdyby nie ten wiejski Pan.....Wielki zacunek!

up

Byłam. Zrozumcie, że wieś nie jest dla każdego. Ja się źle czuję nawet w miasteczkach. Ale myślę, że największy problem z ludźmi ze wsi mają właśnie ludzie ze wsi. Jeżeli masz kompleksy z powodu swojego pochodzenia to to widać. Choćby ten "gość" z 13:34 i ton jego wypowiedzi

to nie ja jestem autorem tego wpisu z 13:34 jestem ze wsi ale źle sie czuje w dużym mieście bo jest tam dla mnie za ciasno wszędzie otaczające budynki bród mnóstwo meneli wokół dworców tłok na ulicach a ja mam fobie społeczną nie lubie tłumów no i korki wszechobecne korki dla osób z klaustrofobią to koszmar na wsi jest spokojnie mnóstwo wolnej przestrzeni tj pól łąk plus lasy mało ludzi co z tego że w mojej wsi wszyscy sie znają przecież nikt nikogo tam u mnie nie obgaduje a z większościa osób nie utrzymuje kontaktu

14:31 masz racje wieś nie jest dla każdego jak i miasto nie jest dla każdego

Nie twierdzę, że jesteś :) Zupełnie inny typ wypowiedzi. Widzisz? Dla każdego coś dobrego :) Nudno by było gdyby wszyscy byli tacy sami i lubili to samo

spoko :)

ja tam lubie i miasto i wieś...

Pochodzę z Warszawy i nie zauważyłam, żeby ktoś gardzil wsią :/ skąd Wy bierzecie te rewelacje?

Wydaje mi się , że ile ludzi tyle opinii. Ja pochodzę z małego miasteczka i od zawsze miałam jeden cel - wyrwać się z niego i mieszkać w wielkim mieście. Zrobiłam tak oczywiście i mieszkam w metropolii już jakieś 10 lat ... ( ale czas leci) Edukacja, potem praca. Przeszło mi. Męczy mnie tłok , korki , ludzie na każdym kroku. Duszę się. I kiedy mogę wracam do domu , uciekam na wieś :) Nie każdy czuje się dobrze w mieście tak samo jak nie każdy czuł by sie komfortowo na wsi. To zależy od człowieka , charakteru , upodobań. Fakt spotkałam się z osobami , które "gardzą wsią" i to w sposób opisany powyżej. Nie ma możliwości by to zwalczyć. To już świadczy o braku kultury , o zamykaniu się we własnym toku rozumowania i takiej osobie nie przetłumaczysz , że wieś wiąże ze sobą wiele pozytywów , spokoju , sielanki. I że nie mieszkają tam wyłącznie osoby "głupie" - takie mieszkają wszędzie - również w mieście ;)

Anna z 14:55 a skąd pochodzisz jakie to miasto ???