Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dywyta

Mój facet po raz drugi w tym roku idzie na wesele z koleżanką

Polecane posty

Gość gość
Autorko a czy wyznaczyliscie sobie jakieś granice, zachowania jakich nie chcecie? Czy na pewno jesteście w związku, od kiedy, czy znasz jego rodzinę i odwrotnie, bo może on nie uwaza tego za zwiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My tez mamy kolo 30 tki. Mój facet nie ma koleżanek ale ma dużo kolegów. Byliśmy razem na dwóch weselach, za dwa miesiące idziemy na kolejne wesele. Dla mnie to chore żeby facet szedł na wesele z jakąś koleżanką gdy ma dziewczynę. Nigdy bym się nie zgodziła na takie coś. Przecież oni nie są w związku wiec jakim prawem jakas dziew\ucha wybiera Twojego faceta na osobę towarzyszącą??? Dla mnie to chore. Kopnij go w d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za kurfiarz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaborcze, zakompleksione laski zawsze będą widziały w takim wyjściu z koleżanką na wesele samo zło. To wynika z kompleksów i obaw. A chłopak pobawi się, pośmieje i wróci. Ale nie, nie wolno, bo lala ma kompleksy. Nic dobrego z tego nie wynika... i owszem, mozna mieć kompleksy przez pewne siebie dziffki zapraszającego czyjegoś faceta jako osobę towarzysząca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanki, z którymi chłopak może znać się od lat, nazywasz dziffkami? Ależ wy macie kompleksy zakompleksione Polki. Mało to dziewczyn, które są same i nie mają z kim pójść na wesele, więc proszą dobrego kolegę? Czy korona wam z głowy spadnie, jak chłopak pomoże koleżance, żeby nie szła sama? I przede wszystkim, czy zakompleksione Polki dopuszczają w ogóle coś takiego jak koleżeństwo? Czy ma tylko 24 godziny na dobę spędzać z zakompleksioną dziewczyną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:13 Jak facet chadza z koleżankami na wesela to nie dziwne , ze dziewczyna jest zakompleksiona. Z niczego to sie nie bierze. Zawsze sa jakies samiuśkie biedne dziewczynki, ktore musza troszkę użyczyć czyjegoś faceta, sie dowartościować, a zakompleksiona dziewczyna? E tam, kto by sie przejmował Jakby wolnych kolegów nie było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.53 otóż to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy bym nie poprosiła zajętego kolegi, zeby poszedł ze mną na wesele żebyśmy się znali i 20 lat, takich rzeczy się po prostu nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie ani jej facet nie powinien zgodzic sie jak ma dziewczyne ani ta obca dziewczyna nie powinna sie go pytac jak wie, ze jest zajety na jaka okolicznosc jeszcze ma pozyczac innym kobietom swojego faceta i vice versa?! moze do niczego nie dojsc, ale dlaczego zajety facet wybiera inna kobiete zamiast wlasnej, nienormalne tylko ZAKOMPLEKSIONY facet moze uwazac takie zachowanie za normalne - taki NIE SZANUJE kobiet i NIE NADAJE sie do zwiazku Autorka porozmawiaj z nim powaznie, woz albo przewoz nie mozna zjesc ciastko i miec ciastko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co niby stanie sie tej "kolezance" jak pojdzie sama lub zaprosi wolnego kolege:D??? pobija ja czy zgwalca czy co jeszcze:D??? zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko porozmawiaj z nim powaznie i jak nic nie zmieni, to olej. facet nie rokuje alternatywnie terapia szkowo - umow sie z kolega i poszalej po barach ;) oczywiscie w ramach wspanialomyslnej pomocy dla biednego, samotnego kolegi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zerwałabym z takim facetem, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.51 ja tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem w czasie kiedy on pojdzie na to wesele ty powinnaś się umówić z z***biście przystojnym facetem na jakąś imprezę i wyglądać bosko. A następnie wrzucić zdjęcia z tego faktu na fejsbuka oczywiście ;) a jak coś będzie gadał to powiesz ze o co chodzi, to tylko kolega :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej sie zainteresuj kim jest ta rzekoma koleżanka bo być może ona nawet nie wie o twoim istnieniu i ich relacje są takie same jak wasze. Czyli obie jesteście robione w balona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy tak rozkminiacie a nie znacie nawet szczegółów tego "związku". Nie kazde spotykanie się z kims jest równoznaczne z zobowiązaniami życiowymi !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za to ty wiesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wedle Autorki sa w zwiazku opartym na lojalnosci (pierwszy post!) i nie sa f****ng friends - ewidentnie nie umawiali sie na wolny zwiazek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktos chce pseudorelacje to umawia sie na poczatku lub idzie poprostu na prostytutki a nie wali scieme

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weselnik gdansk
Autorko wybieram się na wesele i szukam towarzyszki moze pójdziemy razem i zrobisz na złość temu gogusiowi? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dywyta
Najgorsze jest to ze odkąd z nim jestem nawet nie spojrzałam na innego faceta, a ten wywija mi taki numer. :( W rozmowie stwierdził ze 'nie ma wyboru, musi iść'. Co to k**** znaczy musi?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaśnajagoda
Bez przesady ja kiedyś na wesele nie miałam z kim iść i poszedł ze mna mąż mojej koleżanki. Po kumpelsku. Czy naprawdę wszędzie upatrujecje łajdactwa i seksu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przywiążcie sobie jedna z drugą faceta do kaloryfera ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi nawet o to, że może zdradzi, ale o to że nie szanuje uczuć swojej kobiety, jakby mu zależało na niej to jeśli mu mówi, że dla niej jest to nie fair to powinien nie iść, tym bardzie, że nie może się tłumaczyć, że to było zanim się poznali.to już drugi raz. Autorko zastanów się nad Wami. Ile jesteście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" nie miałam z kim iść i poszedł ze mna mąż mojej koleżanki" No to bardzo ta koleżanka szanuje swojego meża, skoro jest po wypożyczenia na imprezy okolicznościowe.Gdybym zaproponowała moemu,że pójdzie z moją samotną koleżnką na wesele popukałby się w czoło.Nie znam żadnego zdrowofunkcjonującegozwiązku, gdzie na imprezy typu wesela chodzi któraś ze stron z kolega, koleżanką, tKIE GLUPOTY MOŻNA POCZYTAĆ TYLKO NA KAFE, GDZIE RZECZYWISTOŚĆ NAJCZĘŚCIEJ BYWA UROJONA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różnica z tym wypożyczonym mężem jest taka, że one się znały/oni się znali i szanowali, tutaj natomiast autorka nie została zapytana, lecz postawiona przed faktem dokonanym i nie jest koleżanką tej lali. Ewidentny brak szacunku. Mało tego - nie wierzę, że do tej pory facet był jakiś mega zakochany, a tu zonk, o nie - to tak nie działa - on jej nigdy nie kochał i autorka to czuje/wie i się niestety okłamuje. I o to całe halo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
identyczny temat była w zeszłym roku. komus się nudzi i prowo wypisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dywyta
Jestesmy razem od grudnia ubiegłego roku. Nie znam osoby z którą się wybiera. Ale tak czytam te wasze komentarze i dochodzę do wniosku ze faktycznie nie zależy mu ani na mnie ani na moich uczuciach. Gdyby było inaczej zapytalby mnie o zdanie. Ech :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem krótko prdl tego buca nie pierwszy taki numer to i nie ostatni pokaż mu plecy na do widzenia no chyba ze chcesz się dzielić facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko głowa do góry, to tylkoniecale dwa lata, możesz jeszcze poznać kogoś naprawdę wartościowego, kto będzie Cię kochał i szanował, ale jedna ważna zasada, żeby inni nas szanowali, trzeba samemu się szanować i znać swoją wartość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×