Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest tu ktoś komu nikt nie pomógł w życiowym starcie?

Polecane posty

Gość gość

Płakać mi się chcę, kiedy kolejni znajomi przeprowadzają się do mieszkań sprezentowanych przez rodziców. Albo wyprawiają im wesela. Albo chociaż dadzą pralkę do wynajmowanego mieszkania. Moi nie są zbyt bogaci,klasa średnia, ale wykazywali chęć pomocy dopóki nie dowiedzieli się, że rodzice chłopaka nawet firanki nam nie chcieli z domu dać (też klasa średnia). Całe nasze pensje idą na wynajem i przeżycie, ciężko się ,,uzbroić'' w podstawowe wyposażenie. O własnym mieszkaniu nie mamy co marzyć, ani ładnym weselu ( nie mówię o nie wiadomo jakim drogim, ale przeciętnie). Tak mi smutno :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście. A Ty mi wyglądasz na kolejną beneficjentkę 500+ której się "należy". Zarób sobie to będziesz miała, a nie od rodziców jakieś wymagania. Ile Ty masz lat kobieto, 12? Jak jesteś pełnoletnia to powinnaś się wstydzić takie rzeczy pisać w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nikt nie pomógł nawet mnie okradli. Dzieci już mieć nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mi rodzice żadnej kasy nie dali czy to w gotówce czy w towarze w ogóle nie przyszło mi do głowy, żeby tego od nich oczekiwać chcę coś mieć, to sobie musze na to zarobić proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak i nie przejmuj się 13:04 pewnie poczuła się lepszą że ci dowaliła o +500 I masz racje jedni dostają za nic inni robią na swoje i ledwo im starcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście :o w ogóle co to za pomysły, że rodzice muszą kupować mieszkania, samochody i uj wie co jeszcze. Jak ktoś się uczy i pracuje, to go stać samego. Ja z mężem też nic nie dostaliśmy, sami zrobiliśmy wesele, dom mamy na kredyt i sobie radzimy całkiem ok, ale to trzeba pracować, a skąd rodzice mają ci wytrząsnąć kilkaset tysięcy na mieszkanie? Może sami mają iść na ulicę, bo mają córkę niedojdę. Jak się jest niedojda, to przynajmniej bogatego fagasa się szuka, a takie dwie niezdary się dobrały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice powinni wspierać dzieci na starcie, nawet jak nic nie mają to powinni wspierać psychicznie a nie zostawiać samego z problemami. Jeśli dwie osoby mają niskopłatne prace, to pomimo szczerych chęci, trudu nie da się zaspokoić niezbędnych potrzeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×