Znajomi nie odzywają się do mnie pierwsi! A ja im tyle pomogłem :(

I na co było to wszystko? Zawsze im pomagałem bo mam dobre serce a w drugą stronę to nie działa :( Takiej fajnej przyjaciółce też dużo pomogłem ale ona nigdy pierwsza do mnie nie napisała. Gościowi któremu pomagałem przez całe studia, proponowałem wyjazd zagraniczny a on się motał że może i pojechał sam po cichu nic mi nie mówiąc. Dlaczego zero wdzięczności? Czuje się jak śmieć :(

Bo większosc ludzi taka jest, brać i wykorzystywać, egoistyczna i bez poczucia wdzieczności. Wtedy tacy sobie super żyją, nie przejmują się ani nie myślą co inny mysli albo czuje.