32 tc a bardzo krótka szyjka 1cm

Witam, wczoraj na wizycie u gin okazało się, że moja szyjka ma 1 cm a 2 tyg wcześniej miała prawie 4, na szczęście nie mam żadnego rozwarcia. Mam odpoczywać i brać tylko magnez 3*2 tabl. i nic więcej mi nie powiedziała no oczywiście w razie skurczy do spitala. i teraz nie wiem co robić czy leżeć zupełnie płasko czy siedzieć - ale jak siedzę to chyba też dziecko uciska macicę ? i wstawać do wc tylko czy drobne rzeczy mogę robić.

lepiej leżeć, bo podczas leżenia nie uciskasz szyjki. siedzieć nie radzę za często, jedynie na krótko, jak już musisz. chodzić tylko do wc albo po przekąskę, czy wodę. i odpoczywać jak najwięcej, a dotrwasz do końca ciąży, a przynajmniej do bezpiecznego tygodnia

dziekuje za odpowiedz. nastepna wizyte mam za 3 tygodnie, oby to moje lezenie pomogło. chociaz do 25 sierpnia zeby wytrzymać bo wtedy 37 minie. ostatnio mały ważył około 1700. moja gin nie robi co wizyte usg :( i teraz nie wiem ile wazy i jak jest ułożony.

Nic nie rob tylko lez,bo nie wytrwasz w dwupaku do tej wizyty....a urodzenie wczesniaka to nic fajnego. ciagle rehabilitacje,wizyty lekarskie i strach o prawidlowy rozwoj.

A nie dali ci sterydu na rozwój płuc dziecka? Mi dali jak mialam krótsza szyjkę, moja kumpela brała duphaston na koniec ciąży

Ja miałam to samo tylko ze w 27 tygodniu. Leż wstawaj tylko do wc i nie siedź!!! urodziłam w 30 tygodniu a leżałam plackiem . Upomnij sie o steryd bo on uratował życie mojemu dziecku, widziałam wcześniaki którym nie podawano sterydu i prawie wszystkie nie potrafiły oddychac....Jeszcze 2 tygodnie i dziecko bedzie bezpieczne nawet jak sie urodzi jako wczesniak

no nic mi nie dała. w tym problem.

Nie denerwuj się. Mam taką szyjkę od 14tc. Jestem teraz w 24 wszystko ok ale leżeć trzeba.

Kurcze Kobietki dziekuję za informacje , to ja poczekam za wypłata i pójde prywatnie do innego gina na konsultacje za tydzień. poprzednio miałam fenoterol byłam w szpitalu od 33 tc bo miałam skurcze. a teraz nic tylko magnez 3*2 i mam sie oszczedzac. Nic nie wspominała o sterydach. Musze pogadać z mężem o tym , że od dzis przejmuje w 100 %obowiazki domowe. Da radę :) no i starszym dzieciom wytłumaczyć (9,5 i 6l).

Miałam dokładnie to samo, chyba w tym samym tygodniu co Ty, albo w 33, już nie pamiętam. Przez dwa tygodnie się pooszczędzałam, tzn przeszłam na pracę zdalną. Aspargin i no-spa. Do tego moja szyjka była od wewnątrz zamknięta, ale od zewnątrz przepuszczała na palec. Dzisiaj leci mi czwarty dzień po terminie, od tygodnie piję werbenę na skurcze, w domu nie mam już co sprzątać, codziennie szybkie marsze po 3-4 km, zakupy, seksu w opór, mieszkam na trzecim piętrze bez windy. Moja córka doskonale czuje się w środku i nigdzie się nie wybiera. Głowa do góry :D Nakupiłam cukinii i idę robić pikle, bo skretynieję od tego czekania dokumentnie. A Ty poleguj, czytaj, wyręczaj się ojcem dziecka, wszystko będzie dobrze!

ewentualnie nospę możesz brać ale lepiej po konsultacji bo nie wiem czemu Ci nie kazała może masz jakieś przeciwwskazania. nie słuchaj tej co nie każe ci lezeć. Leż jak najwięcej, bo tylko podczas leżenia nie naciskasz na szyjkę. to że ona ur. mimo że leżała to nie jej wina ale też nie może dawać takich rad innym.

Leżę ale ja to taka samosia :) ale teraz Synuś najważniejszy. Mąż w domu poogarnia nie ma z tym problemu, starsze dzieci też pomogą zreszta mają już swoje obowiązki. Tylko ja musze sie przestawic :) Bo bardzo aktywna bylam do tej pory...

u mnie podobnie, krótka szyjka w 26 tc (15mm) tydzień w szpitalu i wydłużyła się do 26mm, po wyjściu badania co tydzień żeby monitorować, leżenie plackiem, wychodzenie tylko do toalety i ostatecznie odeszły mi wody w 37 tygodniu.

Znam to. ;) Ale lepiej teraz 4 tyg. poleżeć jak kłoda i mieć chociaż pewność, że zrobiło się co mogło, niż potem sobie coś wyrzucać. Potem jak będziesz miała noworodka to sobie szybciutko nadrobisz ten bezruch :D ;)

no oczywiście :) mój labradorek pewnie czeka za naszym 3 km bieganiem wieczorami :) asekuracyjnie pozamawiam sobie brakujące mi pierdołki dla Maluszkai dla mnie i spakuję torbę . Na szczęście ciuszki i pościel już poprana poprasowana przez Męża.

Baardzo sie dziwie ze lekarz nie dal Ci skierowania do szpitala na zastrzyk sterydowy na rozwoj pluc i zalozenie pessara :-/ Do tego luteina i w razie skurczy nospa i magnez. U mnie bylo to samo i dzieki temu urodzilam w 37tyg. Co jak co ale zastrzyk przed 34tc obowiazkowo wrecz.

Dlatego jak juz wczesniej wspomnialam w przyszlym tygodniu po wyplacie ide na konsultacje do innego lekarza . A teraz bede wstawac do wc , cos zjesc i pod prysznic.