Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ale się wkurzyłam na syna

Polecane posty

Gość gość

przyprowadził do domu kolegów z 500+ i ta patologia to chce jeść, pić, no nie, kuźwa dostaje 500+ to niech spieprza, wystarczy, że już i tak pracuję na te dzieci to jeszcze mam je w domu żywić, no nie, ale tatałajstwo nauczone brać od wszystkich tylko nie od swoich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy Twoj syn chodzi w odwiedziny do kolegow? Czy oni czestuja go czyms? Bo jesli tak, to nie zabraniaj synowi kontaktow, bo robisz mu krzywde i wychowasz go na dzikusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I zaraz będziesz pisać o "glebach"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka tez przyprowadza takie koleżanki i co mam zrobić? Wkurzam się czasem,że ciągle głodne ale wiem tez,ze jak corka idzie do nich w gości tez je i pije. Mnie po prostu nie stać codziennie gościć i karmić kilka buz więcej ale nie zabronię jej tego. Na ogół miłe dziewczyny,grzeczne,widać,ze matka się stara,choc ojciec pijak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach, ta nasza Polska uprzejmość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i wuj z uprzejmością, dostają kuźwa 500+ to niech się nażrą w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac ze na siłe prowo. Albo ta sama od 500,albo ktos inny zeby bylo na nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie przejmuję, jak mi syn przyprowadza swoich kolegów nawet w porze obiadowej. Daję mu normalnie obiad, a dzieci pytam, czy mają ochotę coś zjeść. Jeśli potwierdzą, to robię im po kromce chleba z margaryna i albo pomidorem, albo rzodkiewką, albo jakąś tanią kiełbasą czy pasztetem. I już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×