Siedmioletni syn nie chce jeść mięsa.

Nasz syn ma 7 lat. Zawsze lubił jeść mięso aż do momentu gdy dowiedział się, że ono pochodzi od zwierząt. Ukrywaliśmy ten fakt przed nim (teraz wiem to był błąd) bo uwielbiał zwierzęta. W końcu dowiedział się w szkole, mieliśmy nawet kłopoty, wzywał nas dyrektor bo mały się kłócił z nauczycielem, że mięso rośnie w polu. Nawet debile chcieli nam dać kuratora. Wracając do meritum, mały nie je mięsa. Co można z tym zrobić? Może psycholog?

nie róbcie sensacji bo mogą wam zabrać dziecko , powiedz dziecku że w Biblii jest napisane że tylko wieprzowego nie można jeść , a baraninę , drób i ryby można .

I co z tego ze nie je ? Mięso to same toksyny i antybiotyki ,maly będzie zdrowszy i nie utuczony ,poczytajcie tylko na necie co zastępuje bialko zwierzęce bo nasz organizm go potrzebuje ale można to obejść,wiem że jakieś rośliny strączkowe. Chciałbym mieć wstręt do mięsa ale niestety tak sie utarlo że jak obiad to musi być mięso a mieso tuczy i powoduje otyłość i inne choroby .

nie musi jeść mięsa, to nie jest nielegalne tylko wymaga od rodziców douczenia się na temat fizjologii człowieka i żywienia a to może być dla nich za trudne wyzwanie

Mięso jest ważne bo zawiera wszystkie aminokwasy. Bez mięsa w diecie trzeba jeść więcej warzyw aby uzupełniać braki aminokwasów. W mięsie jest dużo tłuszczu co jest ważne dla młodszych fikających na płacu zabaw albo jakiejś polanie (albo przynajmniej kiedyś tak robiły). Ważne aby jeść dużo rodzajów warzyw. I jeszcze do osoby wyżej piszącej że dziecko zdrowsze bez mięsa, niezłą masz wodę z mózgu (albo dobry sarkazm)