Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyrzuciłam wszystkie zabawki dziecka jest mi smutno

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj syn nie chciał sprzątać miskow, po wieku probach przekonania go do sprzątania powiedziałam, że wyrzucamy w takim razie zabawki.maly wziął worek i wrzucał wszystkie miski, postawiliśmy je na schodach i poszliśmy spać. Mąż rano wziął worek bo myślał że to na śmieci i śmieciarka je zabrała. Cały worek fajnych miśków. Bardzo mi smutno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzwoń do firmy zabierającej śmieci o zwrócenie twojego worka , a swoją drogą kto normalny stawia zabawki na schodach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evciaaa
Haha hahahhahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dobrze. One są siedliskiem roztoczy... I bardzo dobrze konsekwentnie. Na drugi raz nauczy się, że o zabawki trzeba dbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecku trzeba tłumaczyć a nie karać i to w taki sposób ,pomyśl tobie jest smutno a twoje dziecko jak się czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fuj... ja już bym tego worka nie chciała, bo jednak leżał z innymi śmieciami. Szkoda, ale mówi się trudno i nie ma tego złego, bo znając życie i tak dziecko ma mnóstwo zabawek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.15 Taaaaaaaa, jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie, mały w ogóle się tym nie przejął, w przeciwieństwie do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzwoniłam ale powiedział, że raczej nie da się nic zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było wtajemniczyć męża:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzaba było :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Baaardzo dobrze zrobilas, nie miej wyrzytow sumienia, bo dlaczego? tlumaczulas, prosilas, ostrzegalas i jak kula w plot, tak pokazalas dziecku ,ze nie rzucasz słowa na wiatr. Sa dzieci na które same tłumaczenie nie działa i trzeba wykazac się konsekwencja. Dobra lekcja pokazowa konsekwencji matczynej . Swoja droga trzesie mnie na widok sytuacji , gdy dziecko smie odmowic wykonania polecenia wydaneo przez matke/ ojca. Niedopomyslenia za moich lat szczeniackich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko teraz nie kupuj nowych,nie sprzatal,wywalil,nie ma i nie bedzie.Jeslinodkypisz,bo zechce przegralas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda zabawek, na śmietnik poszły a zawsze można oddac do domu dziecka. Cóż trudno się mówi. Będą jeszcze nowe zabawki:-) tylko następnym razem wtajemnicz męża:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz odkup dziecku nowe i napewno przywiązal sie do tych zabawek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam jednego misia i nie bylo czym bałaganu robic . Kupujecie za duzo i pozniej stosy i balagan, nie dziw sie dziecku ze nie ogarniał tego , siebie powinnas ukarać a nie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem nie chcial sprzatac ale jednak posprzatal i wyrzucilas tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kupuj mu skoro widac nawet za nimi nie teskni. A na przyszłość ucz go sprzatania po kazdej zabawie, a nie jak sie kupa tego zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dobrze, po co mu miśki. Niech ma jednego a nie cały stos brudnych zakurzonych pluszaków ł, to było modne u schyłku komuny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hamidlo stare i ty sie smiesz matko nazywac?????? dzieciaczkowi wyrzucilas zabawki a inni rodzice nie maja dla swoich dzieci np. ja a ty tak lekka rekka do ssypu dalas to???? dziecko ci nie wybacz hamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:11 Nie popieram marnowania rzeczy, ale takich jak Ty tez nie lubie. Wara Ci od cudzych pieniędzy, zapracowala to moze z nich ognisko zrobic i guzik Cie to powinno obchodzic. Jak "inni" nie maja to niech zarobią, a nie czekaja na jałmużnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a poza tym nie miara zamiaru ostatecznie wyrzucać. Wystawiła na schody. A swoją drogą faktycznie. Wrzucał przecież razem do tego wora - czyli sprzątał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzata to sie na swoje miejsce. Chyba, ze Wy trzymacie wszystko w worach na smieci i tak ma byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile to dziecko ma w ogóle lat? od tego zacznijmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba bylo wystawic dzieciaka w worze przed drzwi. moze by maz tez sie nie skapnal i nie mialabys juz wiecej durnych problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja bratowa kiedyś smakowała do worka zabawki z podwórka m.in.nową kuchenkę i wystawiła do piwnicy. Mój brat też wyrzucił do śmieci myśląc, że to niepotrzebne rzeczy skoro są w worku na śmieci:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanka miała smutną historię w dzieciństwie, pokłóciła się z bratem i w ramach zemsty ten oddał wszystkie jej zabawki jakiejś kuzynce. Matka wstydziła się o nie dopominać spowrotem. Koleżanka strasznie to wtedy przeżyła, w końcu była tylko 8 latką, między innymi dlatego że wśród tych zabawek był domek dla lalek który zrobił jej niedawno zmarły dziadek czy pluszak którego dostała na rozpoczęcie szkoły, ważna dla niej pamiątka. Zawsze miała o to żal do rodziny. Tak że dla dziecka to nie tylko zabawki ale też wspomnienia, przyjaciele z dzieciństwa itp, nie sprawiajcie dzieciakom takich traum że nagle zabraknie ich misia z którym śpią od kołyski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje jak nie chca sprzatac to przychodze z pudlami i kaze im posegregowac zabawki na fajne i takie ktore sie narazie znudzily. Fajne zostaja w pokoju a niefajne laduja na strychu. Nie wyrzucam ich rzeczy na smietnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko zostało upokożone. Pewnie tego nie zapomni. Ja miałam dzieciństwie kamień- gładki, kolorowy, znaleziony, ale bardzo go lubiłam. Do dziś pamiętam jak mama go wyrzuciła...chociaż minęło z 25 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:46 przytulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×