Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Syn wrócił do domu po alkoholu

Polecane posty

Gość gość

było grubo po 22 . Oczywiście szedł w zaparte że wypił tylko piwo bezalkoholowe, ale czuć go było wódą. I to niestety nie był pierwszy raz... Poza tym pali papierosy. Robi co chce, w domu nie pomaga, całymi dniami śpi, w nocy gra. Do wszystkich odzywa się ordynarnie, jest arogancki i nieprzyjemny. Nie pomagają prośby ani groźby. Postraszyłam go że powinien zostać oddany do ośrodka wychowawczego ale obawiam się że straszenie i moje gadanie ma głęboko w poważaniu. Chodził do psychologa. Pani psycholog nie widzi w nim problemu. Był u psychiatry. Otrzymałam diagnozę - trudny wiek i trudny charakter. Ma niecałe 16 lat. Tak, tak ..trudny charakter. Tylko że "przez ten jego trudny wiek i trudny charakter" jesteśmy z mężem u kresu wytrzymałości, a na dodatek na to wszystko patrzy jego młodszy brat.. Uprzedzając zarzuty: nie jesteśmy patologią. Obydwoje z mężem pracujemy, dobrze zarabiamy. On ma wszystko, a i tak jest wiecznie o wszystko wściekły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musicie ostro zareagować. Nie pomaga w domu? Niech żywi się chińskimi zupkami. Zabierzcie mu laptopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był u psychiatry. Otrzymałam diagnozę - trudny wiek i trudny charakter. X Czyli psychiatra debil. Podaj nazwisko tego idioty co bierze kase za takie gimnazjalne diagnozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:26 Dobre!To chyba bylas u jakiegos znachora albo hochsztaplera bo napewno nie u psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trafil w najgorsze towarzystwo alkoholikow, cpunow i palaczy. Radze jak najszybciej zrobic wszystko zeby go od nich odciagnac........... Co jest niemozliwe, wiem po sobie. Dopiero po wielu latach uwolnilem sie od nalogow w ktore te zaje!bane gowna mnie wciagnely. Wyrazy wspolczucia. Dlatego nie chce miec nigdy bachorow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam ze wtedy myslalem ze jest zaje!biscie. Pije, pale, imprezuje, wszyscy mnie lubia. I dopiero po wielu latach zrozumialem jakie to bylo glupie i co przez to zniszczylem jest nie do odzyskania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciocia Dobra Rasa Real
Ośrodek wychowawczy go nie wyprostuje, niestety... Tam jeszcze gorsze rzeczy podlapie. Albo będzie uciekał i blakal się po Polsce, nie wiadomo gdzie. Może spróbuj ci wciągnąć w jakieś hobby, dziedzinę sportu, która by mu odpowiadała? Tak, aby miał zajęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbieracie żniwo swojego sposobu wychowywania syna. Pewnie zero rozmowy, dzieciak sam sobie, wszystko pod nos, bo hajs jest. Chłopakow trzeba zarażać pasja, najlepiej sportem - wtedy jest duża szansa, ze bedzie zdyscyplinowany. Teraz to groźby i prośby nie pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam córkę 15 letnią, bardzo trudny wiek. Pracuję też z młodzieżą w podobnym wieku i obserwuję. Musisz działać stanowczo, egzekwować jakieś zasady. Alkohol czy papierosy w takim wieku to już problem, odetnijcie go od kasy, ograniczcie wyjścia. Na pewno trzeba dużo rozmawiać z synem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja diagnoza: Twój mąż nie ma jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra, to co było nie tak w jego dzieciństwie? Co spieprzyliście, że jest na was wściekły? Dlaczego wasz nie szanuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był diagnozowany w kierunku Zespołu Aspergera. Oczywiście wykluczono. Renomowana prywatna klinika. Nie chcę zdradzać szczegółów. Kieszonkowego nie dostaje, i tak wszystko wydałby na papierosy alkohol i słodycze. Będzie szlaban na komputer i telefon. Koniec z fejsbukami. Tylko...co dalej? Co zastosować? Jaką karę? Szlaban na wyjście z kolegami? To jest dobre dla 10-latka. Musiałabym się zwolnić z pracy żeby mieć na niego oko. Poradzono mi że za całokształt powinien po męsku dostać od ojca wpierdziel taki, że by popamiętał na resztę życia. Ale wiem, że to by się tylko przeciwko nam obróciło. On już nam grozi i nas straszy policją, sądem. Jest konfliktowy . Miał już 2 rozprawy w sądzie. Jedna za pobicie kolegi,a drugą za demoralizcję zgłosiła szkoła. Kto z niego wyrośnie? Przeraża mnie to Jest mi wstyd, że wychowałam kogoś takiego. Naprawdę odechciewa się żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się z nim dużo rozmawiać, obawiam się tylko że to ja do niego mówię. A to co on do mnie mówi to jedno wielkie kłamstwo. On kłamie bez zastanowienia. Kłamie patrząc prosto w oczy. Śmierdzi w jego pokoju papierosami , śmierdzi od niego papierosami a on bezczelnie mówi że nie palił. Kilka miesięcy temu kiedy po raz pierwszy zobaczyłam go pijanego powiedział że nie pił, że jest zmęczony. Dopiero przyznał się gdy mąż sprawdził go alkomatem. Kilka dni temu powiedziałam synowi, że nie wyobrażam sobie że nadal będzie się w ten sposób zachowywał jeśli chce z nami mieszkać. Efekt tego był taki, że zablokował mój nr telefonu. No...a wczoraj wrócił wypity. Mąż mam wrażenie że się od tego odcina , ignoruje syna , nie rozmawia z nim i mijają się w domu bez słowa.Nienawidzą się wzajemnie. On motywuje swoją postawę tym , że kiedyś jak próbował go wychowywać wiele lat temu (biciem) to ja byłam przeciwna, więc teraz mam co chciałam. Generalnie w jego oczach to ja jestem winna tej chorej sytuacji. Pewnie ma rację. Błędne koło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jako matka i nauczyciel dzieci w podobnym wieku doradzam rozmowę, może ze wsparciem jakiegoś autorytetu albo specjalisty. Dużo rozmowy i respektowanie zasad - żadnych używek, wyjścia z kolegami tak, ale do 20 czy 21. Zabieranie sprzetu nie jest do końca mądre, bo to świat nastolatków, teraz wakacje. Jak Was stać to fajnie jakiś wspólny wyjazd, albo tylko on z ojcem czy z Tobą, albo z kimś znaczącym. Wogole dobrze jest wprowadzić kogoś znaczacego, ten autorytet właśnie, będzie zupełnie inaczej słuchał niż Was. No i może pasje trochę rozbudzić, jakieś zainteresowania, czy to sportowe czy muzyczne czy taneczne albo cokolwiek tam lubi, to go zdyscyplinuje, zajmie mądrze czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za radę, niby ma zainteresowania. Sport właśnie, trenuje MTB ale niestety oprócz sportu jest jeszcze to jego towarzystwo i używki. Mąż chciał go zabrać za granicę, że pojadą we dwóch. Syn nie chce. Na obóz raczej go nie wyślemy, bo to mogłaby być katastrofa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym mu powiedziała,że jak jest na tyle dorosły,żeby pić i palić to jest też również dorosły by na siebie zarobić. I jak chce to niech dzwoni po policję,służby specjalne,s nawet samego papieża. I,że jeżeli się nie zmieni i chce być dalej dorosły,a nie będzie się dokładać do budżetu domowego jako DOROSŁY to mi na rękę jest by poszedł do ośrodka,bo ja nie mam ochoty użerać się z kimś takim. I koniec kropka. Zero ciuchów,doładowań telefonów,Internetu. Chcesz,to zapracuj na to,bo dom to nie hotel. Nie miziaj się z nim,nie tłumacz,jak nim to.Nie wstrząśnie to pakuj mu torbę,musi wiedzieć,że nie zartujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.09 Idź gownoojaaadzie do piaskownicy i nie wcinaj się ze swoją głupotą w rozmowę której nie jesteś w stanie zrozumieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wina męża, który jest zwykłą sierotą. Synowi trzeba dać dobry przykład. Zarazić go byciem mężczyzną. Twój mąż jest prostakiem, który myśli, że lanie po d***e pasem sprawi, że młody człowiek zostanie ukształtowany. Tak to jest jak nie stanowi się autorytetu. Dziecko trzeba umieć wychować. Twój potrafił tylko zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moze odpowiesz mi na pytania? Kiedy mąż z nim ostatnio rozmawiał tak po męsku......i to nie o jego zachowaniu,ale tak o wszystkim i o niczym? Kiedy ostatni raz mąż zabrał go gdziekolwiek? Ryby,kino......itp.? Pewnie nie pamietasz,albo nigdy....Tak,wiem,mąż cieżko pracuje a w weekend odpoczywa. Czy twoim dzieciom na pewno nigdy niczego nie brakowało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejnym problemem jest, że od ukończenia 15 roku życia można legalnie uprawiać seks z kim się chce. Nie zdziwiłbym się, gdyby on na tych imprezach wszystkie dziewczyny ze szkoły zdąrzył już obrócić po kilka razy. A najciekawsze, iż nie można mu tego bezpośrednio zabronić, wlaśnie ze względu na to, iż to co robi jest legalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż próbował, naprawdę. Ale po wielu próbach i porażkach poddał się. Dziś pojechali na działkę, po ciężkich bojach. Bo syn oczywiście nie chciał. Pewnie chciał w wyrku kaca leczyc do 16 a potem grać na PS. I tak jak wcześniej wspomniałam , mąż chciał wziąć tydzień urlopu i zabrać go za granicę. Syn oczywiście nie chciał. Nie twierdze że jesteśmy bez winy być może tak było, że poświęcaliśmy mu za mało uwagi ...bo praca ...bo młodszy brat. Ale na Boga, Ile dzieci wychowuje się zupełnie bez ojca? Ile dzieci ma dużo młodsze i liczne rodzeństwo które całkowicie absorbuje swoich rodziców? I nie dość że takie dzieci nie sprawiają problemów to są dla rodziców dumą i oparciem? Byliśmy na badaniach w RODK. To co wyszło w badaniu na naszą niekorzyść to że maż jest zbyt apodyktyczny a ja wycofana i uległa. Czy to jest karalne? To taka patologia? Naprawdę?? Obydwoje ciężko pracujemy że ten dziaciak miał wszystko. Miał laptopa to go zniszczył, teraz ma komputer to jego zdaniem jest gówniany bo nie kosztował 10 000 , miał iphone to też go rozbił bo w kółko na niego narzekał i liczył na to ze dostanie nowszy model . Nie zliczę ile telefonów do tej pory zniszczył? 8-10? Mąż kupił mu rower za kilka tysięcy, oczywiście po miesiącu okazało się ze w jego opinii rower też jest do d... bo hamulce bo siodełko, bo opony. Wciąż ma roszczenia i wyciąga od nas kasę. Od siebie nie daje NIC. Tylko wstyd przynosi i kłamstwa. Zastanawiam się, za co nas to spotkało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bedzie jepanym alkoholikiem. Ja bym smieciowi grosza nie dal. Niech gnije bez telefonu i komputera. Niewdzieczne gowno. Nigdy w zyciu bachorow!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,obydwoje ciężko pracujemy żeby ten dzieciak miał wszystko " Ten cytat z twojego postu jest po części odpowiedzią na twoje pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaa...czyli patologia. Mężulek bił syna, a teraz syn go nienawidzi. Ciekawe dlaczego... teraz wam się zebrało na uwage? Co innego jak ojca nie ma wcale, a co innego jak niby ma się oboje rodziców i jedno ma dziecko w d***e bo praca i młodszy brat, a drugie bije. Dziwisz mu się, że z ojcem nie chce nigdzie jechać? Dobrze, że mu jeszcze w twarz nie napluł. Poza tym jak grozi wam policją to pewnie ma ku temu powody. Patologiczne dziecko z takiej właśnie rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie doczytałam czy ojciec go bił czy nie. Jeśli tak to wcale się synowi nie dziwie szczerze i nie kary teraz przyniosą pomoc bo do tego doprowadzicie ze wyjdzie z domu i nie wróci i gdzieś będzie się poniewieral tylko szczere przeprosiny od ojca jeśli go bił bo to ojciec nie miał jaj, rozmowa powiedzenie ze jest dorosły i rozumiecie ale że ma też się skupić na czymś innym gdzie pozna normalnych ludzi np capueira probowaliscie? Karate? Tam jest mnóstwo pozytywnych ludzi bez używek kolonie itd i zajęcie się synem żeby nie był sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilka razy od ojca oberwał, nie powiem że nie. Ja byłam temu przeciwna. Ode mnie nie dostał, ja mu tylko gadałam i nudziłam w kółko i to samo ...do obrzygania. I co z tego? Mając na uwadze kogo wychowaliśmy, wcale nie jestem do końca pewna po czyjej stronie jest racja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro wyszło, że on jest apodyktyczny, a ty zbyt uległa ( czyt. wycofana ) to co się dziwicie? To jest patologia. Niektórzy potrzebują alkoholu, a inni i bez niego są porypani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Próbował wychować biciem." To sobie wyobraź, że Twój mąż jest już stary, zapomina wielu rzeczy i robi się upierdliwy. Może tak wychować go biciem? Z dziećmi trzeba rozmawiać, tłumaczyć, poświęcać im czas i dawać przykład. Jeśli ktoś tego nie potrafi to nie powinien mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też wychowywano biciem i jestem teraz nikim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×