Szare myszki zazdroszcza mi zabiegow medycyny estetyczznej

Zrobilam sobie brwi rzesy przedluzylam i do tego botoks wokol oczu i powiekszenie ust. Ladnie wygladam jednak kilka szarych zazdrosnych mysz stwierdzilo ze jestem sztuczna...

ale czego tu zazdrościc? gdyby im się to podobało i by chciały to też by zrobiły

Widocznie bylas pasztetem z natury skoro poprawialas cos zabiegami.Inne maja to szczescie,ze sa ladne z natury i nie musza nic poprawiac.Idiotka,hahaha.

Pasztet to wcinaja te szare myszki bo ich na nic innego nie stac...

Bo może uważają ze serio nie wyglądasz dobrze , każdy ma prawo mieć swoje zdanie

Moim zdaniem tylko zakompleksione gimbusiary mowia" jak kobiety moga sobie tyle zabiegow robic bla bla to taaaakie sztuczne" a tak naprawde zal d**e sciska po same by sobie cos poprawily tylko ze kasiory brak...

Jak nie wygladam dobrze? Nie rozsmieszaj mnie Od facetow dostaje komplementy i mam wieksze powodzenie niz kiedys wiec chyba cos jest na rzeczy:) czyz nie?

Jak ktos jest ladny z natury i akceptuje siebie to po co ma sobie cos poprawiac?Zebys miala o czym pisac na kafe?Ty rob sobie co chcesz,nawet fiuta sobie przyszyj tepa dzido.

Ja nie mam żadnych operacji za sobą a też wiele komplementów dostaje i co ? I nic , nawet brzydkie dziewczyny maja kupę adoratorow więc dostać komplement jeszcze nic nie znaczy

Zazdrosc przez Ciebie przemawia! A kysz!

Dlaczego niby zazdrość ? Chocbys nie wiem ile sobie poprawiła to i tak zawsze znajdzie się jakąś ładniejsza od Ciebie bez operacji a nawet kilka setek takich , trzeba mieć rozum a nie konkurować uroda

Hahaha

Operacje plastyczne to sprawa danej osoby, jeśli ktoś czuje się z tym lepiej i komuś pomaga to pozbyć się kompleksów - jego sprawa. Ja powiększałam biust u http://piotrromanczuk.pl/ i jestem niesamowicie zadowolona z efektów. W końcu pozbyłam się kompleksów. :)

Bo często baby przeginają z powiększaniem ust, czy innymi zabiegami i nie wygląda to już dobrze, tylko karykaturalnie taka prawda.

14:51 Gdzie tam jesteś sztuczna , jesteś prawdziwa :)

Czyli sztuczna cizia z Ciebie... Jeszcze wykonaj operację mózgu, a w ostateczności dolej tam nieco oliwy. Prawdziwe piękno tkwi w człowieku, a nie w jego wyglądzie. Tomek

Facetom podobają sie takie plastikowe lalki jak z pornosów, z warami jak glonojad, co nie oznacza, że są ładne.

Wszystko w granicach rozsądku jest w porządku. Ja nie ostrzyknięcie sie , bo nie mam kasy. Niektóre babki wyglądaj jak karykatury kobiety niestety najgorsze jest to, ze jakby nie widziały tego co zrobiły ze swoją twarzą.. serio to na cos takiego aż przykro patrzeć.. usta jak u obleśnej obciagary poliki napompowane - tragedia.

A wg mnie medycyna estetyczna i operacje plastyczne wcale nie muszą być czymś złym. Ani nie musze być też korzystne. Czasem moge sprawić ,ze będzie sie wygladalo duzo lepiej, ale czase.... tez duzo gorzej. Wiele zalezy od lekarza, od szczescia jak cos wyjdzie, od naszych predyspozycji np. skory itd. Jest dobrze dopoki nie widać, ze się coś robiło, a dodaje to urody, ale wtdy nikt tego nie zauważy, wiec nie powie, ze wyglada sie sztucznie ;) To nawet widać po niektorych gwiazdach, ze nie jest to tylko kwstia kasy bo niektorym to dodalo urody, a niektore przesadzily i wygladaja gorzej

Botoks i powiekszenie ust ok, ale od kiedy autorko zrobienie brwi i rzes to zabieg med. estetycznej ? :D

Np. taka Halle Berry czy Grazyna Wolszczak wygladaja dzieki naszej med. estetycznej bardzo dobrze i duzo mlodziej jak na swoj wiek A znowu taka Renee Zelweger np. sie oszpecila. Takze to zalezy , moze wyjsc bardzo dobrze albo bardzo zle, chyba najlepiej po prostu z tym nie przesadzac i isc do naprawde dobrego lekarza

jak medycyna estetyczna jest wykonana profesjonalnie to na pewno doda nam uroku. Moja koleżanka zdecydowała się na modelowanie twarzy w http://bienkowscyclinic.pl/ . Wygląda tak pięknie i naturalnie, że chyba sama się do nich wybiorę :)

Nie masz się czym chwalić, a te "myszki" są ładniejsze od ciebie bo nie muszą płacić chirurgom. ty musisz i to nie jest atut, a obciach.

Czasem nawet myszki poprawiaja swoj wyglad bo muszą...ja tez nie bylam za poprawianiem siebie ale w celach zdrowotnych musiałam, mój lekarz prowadzący nawet sam mi go zaproponował. Moge napisać dokladnie zainteresowanym co tak bardzo wymagalo "naprawy" aby nie tylko estetycznie wygladalo ale nie powodowalo ze co 2 miesiace lądowałam u onkologa z podejrzeniem nowotworu piersi...ot wciągnieta brodawka powodowała u mnei stany zapalne, ktore ciągle wymagaly interwencji lekarza onkologa...przyznam sie ze zabieg plastyczny poprawil nie tylko wygląd ale też nie musze się martwic ze kazdy naciek na obrazie usg to rak. dziewczyny, ktore poprawiają sobie to czy tamto i czują się z tym bardziej pewne siebie też nie powinny być dyskryminowane w końcu niektore zabiegi nie tylko poprawiają ich urodę ale powoduja że kobieta czuje się psychicznie lepiej.