Nie szanuje kobiet, które po 28 r. życia są na utrzymaniu starych, faceta

Nie kupuje gadania o tradycyjnej rodzinie. Jeśli ktoś nie ma pracy to znaczy, że po prostu nic nie potrafi, nie wierze i w dobrowolne siedzenie w domu,, a jeśli ktoś po 28 latach życia zupełnie nic nie potrafi to jest albo matolem totalnym, albo kompletnym nierobem. Napisałem 28 lat, bo zakładam, ze niektore osoby studiują do 25 roku życia no i czasem trzeba kilku lat na ogarniecie, zdobycie doświadczenia, czy dodatkowych uprawnień, ale jak kobieta nadal jest w tym wieku na utrzymaniu to mam o niej jak najgorsze zdanie. Nie rozumiem jak komus mógł się spodobac ktoś kto nic nie potrafi, nic w życiu nie robił i nie chce robić, tylko się opierdala i spędzać całe dnie w domu. Co taka osoba w ogóle ma w środku? Pustkę i zero zycia, życiowej wiedzy. Rownoe atrakcyjna jak pusta książka, albo dmuchana lala.

A hooj nas obchodzi to co ty myślisz!

No, i nawet jak widać dłuższej wypowiedzi sklecić nie potrafi, do niczego to to

Ja akurat w wieku 28 lat przestałam pracować, i nie pracuje już 10 lat. To mam twój "szacunek" czy nie?

Ja mam 31 lat. Jestem dobrze i wszechstronnie wykształcona, przez dłuższy czas nie mogłam znaleźć pracy ze względu na to, że bardzo poważnie choruję. Z uwagi na moje ograniczenia zdrowotne nie mogę wykonywać wielu zawodów. Znalazłam zatrudnienie i od paru lat pracuję na rzecz innych, lubię swoją pracę i dostarcza mi ona dużej satysfakcji, jednakże nie mogę pozwolić sobie na wyprowadzkę bo mnie na to nie stać. Zarabiam tak mało, że wynajem nawet gnijącej rudery w mrowiskowcu na 10 piętrze pochłonąłby 3/4 moich poborów. Mieszkam razem z rodzicami zarabiam na siebie i na swoje potrzeby , ale nie stać mnie na własne M, nie mam nawet zdolności kredytowej. Zresztą nie mogę mieszkać sama z uwagi na moją chorobę często wymagam wsparcia ze strony innych osób a nie mam faceta bo schorowanej kobiety nikt nie chce. Według ciebie też nie zasługuję na szacunek? A może faktycznie jestem zerem

19:09 i jak wytrzymujesz psychicznie z rodzicami? Ja ze swoimi tez długo mieszkalam i juz miałam myśli samobójcze. Na szczęście wyprowadzilam się z facetem do wynajętego mieszkania. Mieszkanie z rodzicami w pewnym wieku to juz koszmar.

Chuuj cie to obchodzi kto z kim mieszka i gdzie pracuje, gnoju. Ja z kolei nie szanuje takich cii/p męskich jak ty hahah. Bo to nie jest prawdziwy mężczyzna tylko cii/pa w spodniach z malym ptaszkiem i narcyz.

Ja nie pisałem o kobietach, ktore mieszkają z kimś tylko o tych, które nie pracują na swoje utrzymanie, to gdzie mieszka to akurat bez znaczenia, no chyba, że 3/4 wydatków na mieszkanie, dom, rachunki pokrywa ktoś inny.

19:32 Ooo już ból d**y nieudacznicy na garnuszku StaryCH, albo faceta.

19:15 Jakoś daję radę.

Autor p******i. Sam nigdy nie pracowałem a mam 26 lat. Praca nie jest dla mnie najważniejsza. Podobnie jak kasa.

Nie ma czegoś takiego jak "nieudacznica". Twoja nowomowa tego nie zmieni :D Tak już jest, że tylko facet może być nieudacznikiem. Pluj się tu do woli i wylewaj pomyje jadu, ale to nic nie da ;)

gość dziś 19:32 Ooo już ból d**y nieudacznicy na garnuszku StaryCH, albo faceta. x bol dóópy to, widze, ma tylko autor tematu. Ma wielkie zazdro ze musi zapieardalac a inni siedza na utrzymaniu do góry chuujem leza

jezuuuuuu, to znowu ten frustrat od "prostackich ekstrawertyków na których lecą wszystkie laski" :O ja piertolę, jaki ty jesteś sfrustrowany, wszystko tobie przeszkadza i na wszystko musisz wylewać tony jadu nie znoszę takich durnych buców z manią wyższości z resztą większość ludzi nie znosi nic dziwnego, że żadna kobieta cię nie chce

Jak można mieszkać z facetem przed ślubem masakra

Napiszę Ci coś.Ja natomiast nie mam szacunku do facetów,którzy swoje poglądy na babskim forum zamieszczają.To jest dopiero groteska i za co Ciebie szanować?

Bardzo nas twoje zdanie obchodzi :) tyle co zeszłoroczny snieg , ciekawe dlaczego uważasz że jesteś cokolwiek na tym forum wart , Ty i twoje żałosne zdanie

Ja mam 25 i nie pracuje. Mieszkam z facetem i on płaci za wiekszosc rzeczy, ale sam tego chce. Jestem jak to sie mówi bogata z domu, on na pieniądze też nie narzeka. Nie musimy ustalać kwestii typu ja płacę za wodę a ty za prąd.

Odezwała się wyrocznia hahaha , Koło doopy mi lata co sobie o mnie myślisz , ja się zajmuje domem a mój chłopak mnie utrzymuje bo jest prawdziwym mężczyzną i sam tak zadecydował a Ty nie masz nikogo bo nikt by takiego kogoś nie chciał , dlatego zagladasz pod kołdry innyn, oblesne do bólu

Jakoś mi na twoim szacunku nie zależy , nie myśl ze twoje zdanie jest więcej warte dla kogoś niż funt klakow

Nie mieszkam z rodzicami od kiedy poszłam na studia. W domu bywałam już tylko czasem w weekendy i w święta, ale ciągle musieli za wszystko płacić, chociaż pracowałam w wakacje i kiedy tylko mogłam, bez szkody dla studiów. Co z tego, że potem już do domu nie wróciłam, jak bez ich kasy ani rusz? Mieszkanie dzięki rodzicom, a moje zarobki z biedą starczyły na czynsz, media, nic nie dało się zaoszczędzić. To jest chore, że w tym kraju najniższa krajowa nie wystarczy na nic, a oszczędzać nie ma z czego. Teraz po 6 latach w zawodzie i kilku zmianach pracy zarabiam tak, że już bym z głodu nie padła, ale przyplątał się fajny facet, mam męża i więcej kasy. Mogłam sobie psy i koty kupić, bo teraz mieszkam w domu z kawałkiem własnego trawnika

G mnie obchodzi co sobie autorze myślisz, Polska ma tak niski wskaźnik dzietności, że wymrzemy szybko. Zachód - muslimy. Wschód - Chiny. Więc kobiety mają siedzieć w domach i rodzić, a Ty i Tobie podobni pracować na rodziny, a nie się mądrzyć na kafe. Rozumiesz?

A mnie utrzymuje facet. Tak to zmanipulowałam wyobraźcie sobie że on potrafi powiedzieć "supe r ż Ciebie kobieta, wszystko bym Ci dał, gdybyś chciała futro to kupił bym Ci futro, ale najlepsze jest to że Ty tego nie potrzebujesz i nie chcesz" :D chuj tam futro, samochód kupił bez mrugnięcia okiem :D na resztę zachcianek też wystarczy to podejść sprytnie, a on dalej zachwycony że ma skromną kobietę :D Najlepsze jest to że facet ogarnięty, przedsiębiorczy, nie da się wycyckać byle komu, no ale miłość ślepa prawda :)

Autorze ale przecież ty nie pracujesz, całą dobę siedzisz tu na forum i trolujesz.

Bo chodzi o to, żeby kobieta utrzymywała JEGO.

Tak to ten koleś od facetów prymitywow i ten który uważa ze studia to podstawa ale jednocześnie uważa się każdy kto żyje na poziomie jest biedakiem :D pies by się jego zdaniem nie przejął xd

Przepraszam * jednocześnie każdy kto żyje na poziomie to materialista * :D

Mi tam jest dobrze nie wyobrażam sobie pracowac całe dnie za 2 tys zł :( jak moja przyjaciolka na nic nie ma czasu zawsze musi sie prosić o urlop tragedia wole miec troche mniej kasy i miec więcej czasu dla siebie . Chodź nie narzekam .Mieszkam z rodzicami i nie chce wcale mieszkać z facetem bo tu nie muszę nic robic .

A ja nie szanuje facetów którzy potepiaja tradycyjny podział ról , pewnie twoja żona nawet nigdy nie będzie mogła mieć dziecka bo ja zajezdzisz do tego czasu , niedoczekanie twoje

Co by nie było popieram zdanie autora. Jak k***a można siedzieć plackiem na d***e i nic nie robić jak jakiś pasozyt. Inna sprawa jeśli ktoś ze względów zdrowotnych ma ograniczone możliwości,ale zdrowa baba, która mówi wprost, że woli siedzieć w domu i żeby ktoś na nią łożył, to jakaś kpina. I co taka osoba ma do zaoferowania? To samo tyczy się facetów.