Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poszedł mąż z córeczką do fryzjera...

Polecane posty

Gość gość

Ja nie mogłam, leżę z powodu niewydolności szyjki macicy. Przekazałam fryzjerce przez telefon o co mniej więcej chodzi, mąż powiedział że też wie i córcia (6lat) była zdecydowana. Po wizycie zadzwonił do mnie żebym napiła się melisy... Wrócili i cóż córeczka zachwycona. Nie chciałam zrobić jej przykrości więc wychwalałam fryzurkę. Moja mała przypomina teraz Mikołaja Kopernika:o kucyka nie bardzo się da zrobić. Może opaska? Nikogo nie mogę obwiniać ale tak się żale:-) Zdarzyło się wam coś podobnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys na fb ktos cos napisal wlasnie, ze poszedl do fryzjera podciac koncowki i z wlosow do pasa zrobily sie do ramion. Jedna fryzjerka szla w zaparte i twierdzila, ze ona wie lepiej niz nie znajacy sie klient i dlatego zawsze obcina po swojemu, a nie wedlug widzimise klienta :D Zazwyczaj fryzjerki to te, ktore nie mialy predyspozycji do liceum. I co tu ze soba zrobic ? Jasne! Isc na fryzjerke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Zdarzyło. Od 10 lat nie byłam u fryzjera, zawsze coś laski spier*doliły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Kopernika widziałam dziewczynki, masakra. Ale do września włoski podrosną i zrobię kucyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są fryzjerki i fryzjerki. Ja mam swoją, sprawdzoną i chodzę do niej od lat. Jest naprawdę świetna, a dopchać się do niej to niemały wyczyn. Mimo że w pobliżu są jeszcze dwa inne zakłady. Niestety są tez takie fryzjerki, które nie słuchają klientek i czeszą i strzygą wszystkie na jedno kopyto, bo tylko tak umieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodze do faceta fryzjera,najlepszego pod słońcem fachowca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pocieszę Cię: mając ok 4 latka będąc pod opieką taty dopadłam nożyczki i zrobiłam sobie fryzurę "na dawną reklamę fanty".. https://www.youtube.com/watch?v=pF5rMBvuJMM Jak moja mama opowiada to podobno po powrocie nadawała z pół godz, a jak pytam co mówiła to mówi że po ocenzurowaniu to w sumie nic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak się dziecku podoba to w czym problem? Włosy nie ręka, odrosną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys na fb ktos cos napisal wlasnie, ze poszedl do fryzjera podciac koncowki i z wlosow do pasa zrobily sie do ramion. x France sprzedają włosy na peruki. Moja koleżanka poszła jako dziecko sama do fryzjera, bo zakład był po drugiej stronie ulicy. Renomowany zakład. Chciała tylko podciąć końcówki. Miała włosy do tyłka, a wróciła z fryzurą "na pazia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konfederacja. W.i N.
Dnia 22.07.2017 o 23:53, Gość gość napisał:

Ja nie mogłam, leżę z powodu niewydolności szyjki macicy. Przekazałam fryzjerce przez telefon o co mniej więcej chodzi, mąż powiedział że też wie i córcia (6lat) była zdecydowana. Po wizycie zadzwonił do mnie żebym napiła się melisy... Wrócili i cóż córeczka zachwycona. Nie chciałam zrobić jej przykrości więc wychwalałam fryzurkę. Moja mała przypomina teraz Mikołaja Kopernika:o kucyka nie bardzo się da zrobić. Może opaska? Nikogo nie mogę obwiniać ale tak się żale:-) Zdarzyło się wam coś podobnego?

Tak wiele razy widziałem depili w internetowych wypowiedziach i wciąż ich spotykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

dziecko się cieszy więc nie rob histerii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×