Zapraszam facetów którzy mówią że nie ma wartościowych kobiet

Piszecie że wszystkie mają jakąś kontrowersyjną przeszłość seksualną, są puszczalskie, niewierne i patrzą na pieniądze. Powiem wam ze jest wiele całkiem innych kobiet takich które wy nazwalibyscie wartosciowymi. Powiedzcie co wy macie im do zagwarantowania? Oprocz prawictwa oczywiscie

prowo 0/10

jakie prowo. pisze powaznie bo jestem ciekawa

no i co chwalisz sie czy zalisz czy chcesz przedstawic model puszczalska 0,3 czyli troche mnie puszczalska niz puszczalska 1.0

jestem

Ja nie mówie o sobie. Mówie o sytuacji ze facet spotyka kobiete która według jego postrzegania jest wartościowa bo wczesniej wszystkie uwazal za szmaty bo sie puszczaja itp. To co taki facet ma jej do zagwarantowania?

gość dziś jestem Super że znalazł się odważny. Proszę powiedz w takim razie co masz takiej wartościowej dziewczynie do zagwarantowania od siebie? Oczywiscie nie mówie o materialnych rzeczach czy pieniadzach bo taka dziewczyna na to nie zwraca uwagi

gość dziś wymien kategorie w jakich myslisz?

a faceci sa wartosciowi?

Przecież tematy o dziewictwo zakłada jakiś zjeb. Czy chcesz wiedzieć co to wartościowa kobieta wg z***a?

Tak samo jak ja jako dziewczyna nie mogłam nikogo znalezc bo byłam spokojna miła , nie chodziłam na imprezy , a chłopaki to co ? Tylko zmacac wsadzić jezor do gardła wykorzystać zdradzić , ja dziękuję za takich facetów

I to jest gucio prawda ze kobiety lecą na pieniądze i mają wymagania , ja bym wolała miłego i normalnego który ma mało niż , bogatego bawidamka vel idiote

Samo założenie jest źle. Zakładasz że jest bogaty i głupi lub biedny i fajny. Zazwyczaj jest gdzieś pośrodku, i wtedy wolałabym trochę glupszegi ale bogatego niż troszkę mądrego a biedniejszego.

A mnie jest obojętne ważne żeby miał dobre serce wiesz ... pracę można zmienić , podlego charakteru nigdy

14:25 i to właśnie działa w obie strony ;) Jest grupa ludzi, która lata po imprezach żeby sie nacpac/schlac/pobzykac. Równieżjest grupa, która wychodzi po prostu spotkać się ze znajomymi, wypic i potanczyc. I na końcu można wymienić takich ludzi jak Ty czy ja, którzy byś chodzą na imprezy, bo albo tego nie lubią albo nie mają na to czasu. Oczywiście powodów bedzie tyle co i ludzi. Ja osobiście imprezach nie chodzę, bo zwyczajnie nie mam czasu.

A będziesz mieć czas dla partnera skoro już teraz nie masz czasu?

Jak szukacie osób nie puszczalskich to wiadomo że na imprezach i tego typu miejscach nie znajdziemy, trzeba szukać w innych miejscach np. biblioteki (to są takie obiekty gdzie można wypożyczyć i poczytać książki[książka to taki przedmiot z papieru który zawiera różne ciekaw treści]), albo baseny, szkoły tańca towarzyskiego lub organizacje charytatywne bądź organizacje społeczne. Ja osobiście jestem wredny, ale nie nad wyraz chamski czy bez szczelny i znalazłem taką jedną co nie jest pusta. Zazwyczaj ta co potrafi bezinteresownie pomóc nie jest przesiąknięta głupotami XXI wieku

Ja wiem ze sama idea pojscia na imprezę to jeszcze nie grzech ale osoby "uzaleznione" od chodzenia na takie zabawy też mi się dobrze nie widzą

Lazenie po imprezach nie rowna się brakiem czasu dla kobiety w moim przypadku. Pracuje w systemie i uwierz mi, że mając tylko jeden weekend wolny w miesiącu jakoś nie chce mi się wyjść na imprezę i kogoś poznać.

Jest dużo wartościowych kobiet ale zazwyczaj " ten na górze " sprawia że są niewidzialne dla "prostaczkow " jakim cudem porządni dobrzy chłopcy mężczyźni znajdują fajne kobiety a zazwyczaj Ci co nic sobą nie reprezentują narzekają na " brak dobrych kobiet " ? W życiu dostajemy niestety to na co sami sobie zapracujemy

Ale wy p*********e smuty. Wszystko jest dla ludzi także imprezy. Są ludzie którzy nie chodzą na imprezy bo - nie mają z kim, - czują się źle w towarzystwie wyrobionych lasek, I tyle. Wszystko inne to wymówki, nawet jak ktoś nie lubi jakiejś muzyki to są kluby z różna muzyka czy koncerty.

A ja nie lubię imprez bo nie lubię spoconych napalonych ludzi :) może jestem jakaś inna nie wiem , wolę sobie wieczorem pospacerować z chłopakiem albo koleżanka po parku

Dokladnie! Jestem bardzo wartosciowym mezczyzna i chodze na imprezy, ale tylko od czasu do czasu aby zaliczyc te tempe dzidy co tam sie kreca. Poza tym nie mam nic wspolnego z ta muzyka i imprezami

Jeśli mówisz o kobiecie " tepa dzida " to z porządnym człowiekiem nie masz nic do czynienia , to sa zagubione dusze które Ty wykorzystujesz , im się powinno pomóc wejść na właściwy tor a nie potępiać , i mówię to jako dziewica która się brzydzi ponizaniem ludzi

Po pierwsze dlaczego uważasz że wszyscy są tam napaleni, podejrzewam że byłaś tam może raz lub dwa i wyrobilasz sobie zła opinie. Po drugie jak idziesz w pięć czy 10 osób to bawisz się zazwyczaj w swoim towarzystwie plus niekiedy ktoś spoza paczki.

Poprostu nie mój klimat jestem introwertyczka i wolę "spokojnie" spędzać czas , zdała od hałasu i głośnych zabaw :) ale skoro lubisz to ok , nikt Ci nie broni

Ty dziewica! ile ty masz lat? gadasz jak nastolatka albo katoliczka

No i co z tego ? Nie musze byc taka jak ty chcesz , i masz rację jestem młoda katoliczka

Katolicyzm nie zabrania ani zabawy ani tańczenia.

Nie zabrania ale mimo tego , poprostu nie lubię i tyle :D nie wiem nad czym się tu tak trzasc xd