Jak się spotykałam z eksem to mu powiedziałam, że lubię jedną koleżnkę z jego

grona i że w ogóle fajna jest. Nam się wtedy nie układało, i zauważyłam, jak mu się wtedy żarówka zapaliła jakby w głowie. I co... jak się rozeszliśmy, są razem. Masakra:P

Dobrze, że nie jesteśmy razem, jak on taki podatny był na moje sympatie do koleżanek.

up

up!

Roochalby wszystkie twoje kolezanki i jego kolezanki, ktore lubisz. Niedowartościowany.

oczywiście, te, ktore by sie dały.

zwiazek na zlosc tobie

2017.07.24 [19:21, 23] w pewnym momencie odniosłam wrażenie, jak go zabierałam w różne grona, że gdyby tylko mógł, to by skakał w boki:D Bo jakby dopiero mu sie ze mna mozliwosci towarzyskie rozszerzyly. Chociaż poza chęciami by miał z tym problem, bo nie miał wzięcia u dziewczyn za bardzo. Generalnie z czasów przede mną nie bywał za często w różnych gronach poza swoim stałym. 2017.07.24 To już przesada;D

0:27 Prąd już masz? A gdzie Twoje dzieci?

O co Ci chodzi z dziećmi?

nawet nie jest popularny a chciałby być lowelasem haha