Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Najgorsza kandydatka na żonę to pisiorka, katolka, cymbał po zawodówce

Polecane posty

Gość gość

Zwolenniczką 500plus, swiętojebliwa paniusia hipokrytka religijna taka jak typowa polaczyna wasza siostra czy kuzynka, w*****ać i porzucić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem katoliczka jestem za PiS i jestem po technikum i szczerze to mało mnie obchodzi twoje zdanie :) weź sobie lewaczke ateistke która Cię będzie walila po rogach a później płacz ze nie ma dobrych kobiet , idiota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaka najlepsza wg autora? Ateistka, feministka, lesbijka?:):) anarchistka (róbta co chceta)??:):) Zagorzała przeciwniczka dzieci i rodziny?:):) Gimbaza się wyprodukowała z tematem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto Ci każe taka brać ? Ja np nie chciałabym być z ograniczonym bucem który szufladkuje ludzi ze względu na poglądy i styl życia , na szczescie takich jak Ty życie szybko ustawia do pionu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem, no byłam zwykłą dziewczyną po technikum - pochodzę z bardzo biednej ale dobrej rodziny. Moi rodzice mieli nas dużo - postarali się dać każdemu wykształcenie w miarę ich możliwości ale zwłaszcza gdy zaczęli chorować nie było pieniędzy na dalszą naukę. Pracowałam w sklepie, usługach w handlu generalnie. Udało mi się zdobyć stanowisko przedstawiciela handlowego mało ważnej firmy ale wtedy wydawało mi się, że to maks możliwości. Poznałam go na jakiś imieninach u koleżanki - ona była trochę z innego, bogatszego świata ale znałyśmy się od bardzo dawna i nie gardziła takimi osobami jak ja. Był bardzo nieśmiały ale trochę rozmawialiśmy. Wiem wygląda to jak z marnych komedii romantycznych ale jakoś tak parę razy niby przypadkiem spotkaliśmy się. Raz tylko powiedział, że rozmowa ze mną i moje uśmiechnięte oczy dają mu dużo siły w życiu. Myślałam, że to standardowy komplement tym bardziej, że w końcu od koleżanki dowiedziałam się, że mimo młodego wieku jest znanym już analitykiem bankowym, finansistą po SGH i paru praktykach na uczelniach zagranicznych. On i ja niemożliwe. Możliwe - do dziś nie chce powiedzieć czy to było celowe działanie przyjaciółki czy przypadek ale jesteśmy razem, planujemy ślub, po ślubie rozpocznę także studia dzięki temu, że już wspólnie nas będzie stać. Dziewczyny wy na ogół nie dostrzegacie facetów nieśmiałych bo dziś moda na samców alfa. Potem żalicie się, że wszyscy tacy sami. Czasami warto odkryć to co piękne w tym, który jest tak nieśmiały że miesiącami boi się wyznać wam miłość albo dziwnie chodzi za wami ale boi się cokolwiek powiedzieć. Nie zawsze jest to psychopata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat zakładał za to ktoś , kto nawet zawodowki nie skończył , co za styl pisma ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jest dziwne i szokujujace ze ktos lazi za toba od miesiecy i boi sie nie mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jest dziwne i szokujujace ze ktos lazi za toba od miesiecy i boi sie nie mozliwe xxx nie znasz ludzi na prawdę nieśmiałych. Nie mierz wszystkiego swoją miarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak bywa, że ludzie mający sukces w biznesie w sferze uczuć są ciapy i nieśmiali. Jak poznasz i się nie dowiesz, to myślisz, że to kompletna fajtłapa. Poznałam z przyjaciółką takiego jednego, któremu chyba się podobałam i miałyśmy z niego ubaw i traktowałyśmy go jak pajaca. To znaczy ja miałam i opowiadałam przyjaciółce jaki z niego nieudacznik, pajac itp. Tyle, że ona sprawdziła kim on jest na prawdę i go ustrzeliła bo okazało się, że jest wiceprezesem dość dużej firmy i ma mnóstwo kasy. Teraz ona sobie lata z nim na słoneczne wakacje a ja mogę żałować, że naśmiewałam się z niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem katoliczką, praktykujacą. Mam 3 dyplomy uczelni wyższych i nie mam nic wspólnego z PiS i co? Ludzie macie złe myślenie. Nie każdy kto chodzi do Kościoła jest tzw. Pisiorem ☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty co masz do PiSu, 3 dyplomy, katoliczka i tęsknisz za folksdojczem niedojdą który pozwalał na nieograniczone i bezkarne korupcję i złodziejstwo, zniszczył gospodarkę żeby szwabom żyło się lepiej? Co ci z tych dyplomów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×