Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Romans małżonki, przestroga

Polecane posty

Gość gość
Ja też zawsze twierdziłem, że zdrada to jest koniec i nie ma innego wyjścia. Do czasu...aż tego nie przeżyłem. Masz rację, zdecydowanie byłoby łatwiej wybaczyć i przeżyć incydent jednorazowy niż romans. Oczywiście w moim przypadku gdyby okoliczności były inne tzn żona przyznałaby się, wyraziła żal, prosiła o wybaczenie i odpowiednio uargumentowała, czym się kierowała próbowałbym przynajmniej wybaczyć co nie jest jednoznaczne z tym, że udałoby mi się to, ale próbowałbym. W sytuacji opisanej i podejściu żony do tematu mówię zdecydowanie NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak trzymaj!!! taki sobie facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako Kobieta- Autorze myśle, że zrobiłeś wszystko co można było, nawet znacznie więcej. A teksty z wulgaryzmami i propozycjami typu "należała się jej odskocznia" puszczaj mimo uszu, szkoda na nie czasu i literek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idąc za radami kafeteriowych idiotek idź i dymaj wszystko co się rusza, tobie też należy się "odskocznia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość Tak właśnie czynię... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja znam kobietę która zapiła się na śmierć po śmierci męża więc jak widać są też oddane kobiety. Swoją drogą ja bym tego nie zrobiła bo sama zostałam zdradzona i patrze na te sprawy inaczej. Nie warto poświęcać życia dla kogoś ta kobieta się zapiła ale gdyby ten mąż żył to nie wiadomo jakby było potem może by ja zdradził a ona sie załamała bo miała w głowie jakiś pieprzony ideał. Ja za swojego bym dała sobie kiedyś rękę uciąć dziś byłabym bez ręki. Myślę że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i od tego co się w życiu przeżyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie bez spiny prosze. Ten temat to prowokacja, starannie napisana niemal sterylnym językiem. Gdzies juz tu krążył podobny temat. Autor postu zwyczajnie robi sztuczny tłum na kafeterii, moze to nawet admin jest. Adieu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gośc Śmieszny jesteś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam sztuczny ;) i to od razu tłum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autor. No dobra, przyznaje. Temat jest prowokacja ale nie tak do końca nieprawdziwa. Podobna historia przydarzyła sie znajomemu dalszych znajomych i stad chęć napisania o tym. Ku przestrodze dla innych. A to ze temat nie dotyczy mnie bezpośrednio to juz inna sprawa. Nikt nie zabroni mi pisac na kafe prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkim zdradzającym i zdradzanym polecam ksiąźkę Katarzyny Misiołek "Ironia losu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedź Gość jest kłamstwem. Jestem autorem, nie jest to żadna prowokacja a fakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie można oceniać sprawy tylko na podstawie opisu jednej strony. Być może historia żony byłaby całkiem inna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowokacja na bank. Takim ladnym i precyzyjnym jezykiem pisza osoby ktore chca wzbudzic powszechne larum na kafeterii. Ktos kto przezyl takie cos na wlasnej skorze nie bedzie silil sie na ton, w ktorym napisany tekst brzmi jak reklama kancelarii prawniczej. Zbyt ksiazkowo, katalogowo niemalze. Ludzie zyjacy zwyklym zyciem i przezywajacy takie dramaty pisza prostym jezykiem i nie maja tej maniery w slowie pisanym. A tu widac ewidentnie ze ktos napisal bujde, ktora okrasil sterylnym jezykiem bo wiadomo - im bardziej staranny jezyk i dramaturgia w slowie pisanym tym lepszy posluch. Duzo teraz krazy po kafe tresci w podobnym stylu, ten rozni sie tylko kultura wypowiedzi i inteligentna forma ale wciaz ten sam cel. Prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość psycholog z ciebie kiepski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×