Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mój facet ma rację czy to on zachował sie jak cham?Doradźcie cos

Polecane posty

Gość gość
Przyznaje że może szwankować coś ze seksem.ja nie jestem tak doświadczona jak on.to mam pytanie: czy jego zainteresowanie spadło bo nie pasuje mu seks ze mną,? Czy facet może się odkochac jeśli seks go nie satysfakcjonuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ty masz lat, 10?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam 10 lat, co sugerujesz? Ok byl zmęczony rozumiem,ale uwazam,ze za mało sie widujemy juz to raz mu mówilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytajac to wszystko musze stwierdzic dokladnie to samo co inni,ze autorka ma co najwyzej kilkanascie lat bo zachowuje sie jak rozkapryszona nastoletnia pannica z wybujalymi problemami.Tak,wiem,autorka zaprzecza,ale na kafe mozna napisac wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tobie by wystarczylo spotkanie zfacetem raz na tydzien lub dwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz mi pisze,ze w sobote przyjedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może bzyka inną na boku i spotkania z tobą nie są mu do niczego potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baby mają nawalone we łbach i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz jak spytałam co robi to powiedział że jest u kuzyna...A fuchy skończ mógł przyjechać do mnie.ktis tu miał rację że nic z tego nie będzie... Nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic z tego nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej dla faceta, aby nic z tego nie było - jak najdalej od wariatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baba bluszcz, zero wlasnego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogole co to za szopka, wysyla smsa zadzwon i smutna minka? Sama dzwon jak masz potrzebe, pieprzona manipulantko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on sie toba znudzil i zastanawia sie ty czy ta druga.Oczywiscie na kafe pelno "dojrzalych" ktorzy sugeruja ze w zwiazku powinno sie byc "tolerancyjnym" i zgadzac na spotkania z innymi jak ktos nie akceptuje tego to jest infantylny.Wypowiedzi powyzej to 100% faceci ktorzy tylko chce por.....c+ nieszanujace sie i nienawidzace innych kobiet laskiJak na moje jestes OK, ale lepiej zostaw go w spokoju bo on wyraznie cie nie chce.Bylo fajnie na poczatku, a teraz sie znudzilo.Po co na sile, i tak cie zostawi,a to nie jest widocznie nic trwalego o co warto walczyc.Milosc i zainteresowanie powinny byc obustronne, inaczej nie ma sensu kontunuowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic z tego nie będzie. Jemu nie zależy a ty zachowujesz się jak desperatkaą. Smsy i smutne minki? Ile masz lat 13?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem.ale następnego dnia to on wysłał 4 smsy że mu smutno że nie odpisuje. Ale faktycznie coś jest nie tak bo rzadko się widujemy a kontakt non stop i to z jego inicjatywy.nie mojej.wiem,że jestem ok.to normalne że chce więcej spotkań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem desperatka.on inicjuje kontakt mówi mi ciągle że chce ze mną być,że jestem kobietą jego życia,że mnie kocha,że lubi i uwielbia. Desperatka bym była gdybym to ja do niego wydzwaniala,proponowała spotkania,a to on sam to robi ,no tylko za dużo pracował i zmęczony był.obiecal ludziom remonty i chciał to zrobić w remoncie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super, dzięki wielkie za wszystkie sugestie ;) Przydadzą się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To od kiedy kobietę można nazwać desperatka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, dla każdego co innego, widzisz już, że nie dobraliście się. On coś tam pogrywa, manipuluje, karmi się twoją desperacją w temacie spotkań. Trzyma cię generalnie na smyczy, ale bardzo uważa, żebyś mu się nie zerwała, więc coś tam mędzi, że mu zależy. Męczysz się, miotasz. Tak nie wygląda miłość. Ona uskrzydla, dodaje sił, uszczęśliwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem.czyli jak mam się przekonać czy on mnie kocha?Raz powiedział że jak z nim zerwe to coś sobie zrobi.ale jak można zawracać mi tak w głowie tracić mój czas wiedząc że mu nie zależy? Tzn mogę mu się podobać ale nic do mnie nie czuje? Za dużo obietnic mi dał.a moje pytania do niego padły,czy traktuje mnie poważnie czy chce to zakończyć bo tracę czas.zapieral się że nie tracę czasu bo on za dużo do mnie czuje by zrywać i nie chce zrywsc bo ,,chce być tylko z tobą,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A spotkania raz na tydzień to mało trochę sorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.00 i juz autorka sobie sama wytłumaczyła ze jednak to przez brak czasu, ze misio dobry jest i kocha ja bo...mówi ze kocha i mu zależy. A spotkania raz w tygodniu hmmm...no średnio za Toba tęskni. Radziłabym przejrzec mu telefon bo może się okazać ze jest was dwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Wczoraj był u mnie i spędziliśmy fajny wieczór ,odjechał późno.bylo ok.telefon miał że soba ,mówił że nawet mogę przejrzeć jak wyszedł do WC.a ja się śmiałam.ze przecież ma ,,na kod,, .Ale potem stwierdziłam że nie chce...Pewnie skasował . Wczoraj oznajmił mi że jedzie dziś z kumplami na mecze nazwa auta i dla mnie już miejsca nie było ale chcę mnie zabrać na mecz mecz w czwartek.odmowilam .A co do niedzieli powiedziałam mu że jak on jedzie na mecz to ja też nie siedzę w domu i wyjdę do ludzi. Powiedziałam to raczej smutnym tonem Usłyszałam,,zła jesteś na mnie że jadę sam na mecz,, ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
C.d nie powiedział am mu ,że jestem zła ,że jedzie z kumplami mecz to mecz trudno że w niedzielę. Mnie jest zwyczajnie przykro ...Że on za mną nie szaleje.... Zaraz mi tu napiszecie ,że jestem zaborcza,że nieam swego życia.. Ale to nie tak....Ciężko mi go rozgryźć bo jak tu ktoś napisał ,,on nie zrywa ale trzyma na smyczy,, a zdrugiej strony ....Jakby mu nie zależało to by wcale nie przyjechał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to ze mnie już wkurza pisanie z nim dziesiątek smsow dziennie,telefon to rzadziej.a słyszałam,że jak facet dużo pisze do kobiety to czuje coś do niej,ma obsesję lub jest uzależniony...A ten jest dziwny,nikogo nie ma bo telefon zostawil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na moje mu zależy ale ma chyba niejasna przeszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dziś gdzie pojechał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na mecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×