Czytanie, to lubię 2

niedzielnie u mnie słonko przeplatane z chmurkami, zaprawione wiatrem, siedzimy na ogródku, ale w długich rękawach, bo ciut chłodnawo. Terix te przeceny do 70%w CCC to ściema:P to co fajne tańsze raptem o 10%:o dziadostwo i oszukaństwo, wrrrr Teklo echhh ludzie, którzy tak traktują zwierzęta nie mają serca, sumienia, rozumu. lałabym i solą sypała, albo lepiej - też wypuściłabym w obcym miejscu, bez kasy, żarcia i wody, z zakazem jakielkolwiek mu pomocy, ciekawe jakby sobie poradził paproch jeden:o

Vanilia wybieracie się nad morze?

poycham

teraz już powinno być widać

i widać:) paaaaa

kłaniam się poniedziałkowo

pierwszy wpis robiony na innym nośniku niż ostatni, mimo logowania zawsze jest na rudo

Witajcie Dziewczyny . Zaczynamy nowy tydzień sierpnia. Część z nas po urlopie, część urlopuje, a niektóre jeszcze przed urlopem. W każdym bądź razie lato w pełni ;) Mój weekend był bardzo aktywny i udany. W sobotę popływaliśmy żaglówką po zalewie Poraj, fajnie się opaliłam. Miałam możliwość trzymania nóżąt w wodzie z czego nieustannie korzystałam :D. Wieczorem piwko, lody i spacer, spacer, spacer.... A wczoraj tradycyjnie pokloniłam się Pani Jasnogórskiej. W całym mieście już czuć sierpniowy klimat i pielgrzymowanie. Po powrocie do domu miałam cudowną niespodziankę. Moja 83 letnia mama przygotowała 4 półmiski pierogów z kapustą i grzybami! Grzybki ubiegloroczne, suszone. Już dawno nie była w takiej dobrej kondycji fizycznej :). Terix co do CCC - moja kolezanka z pracy posiada kartę ich klienta i z tą kartą kupuje towary....wtedy jej liczą zniżkę. Vanilko - piękne dzięki za facebookowie porady, z pewnościa je wezmę sobie do serca . Widać, że jesteś obtrzaskana w nadmorskich kurortach :D Dziewczny, życzę Wam i sobie...spokojnego, ciepłego (nie mylic z upalnym :P) tygodnia. Poludniowa, biurowa kawuśka !_!> !_!>!_!>... a do kawusi mam tylko cukierki krówki...:D, wyśmienite, z krakowskiego Wawela :D

Witam kochane :) zuklo.. Dorix..jak czytam ciebie to mi żal od dupska do oczu ściska ..ja jeszcze nigdy nie pływałam żaglówką :O ciesze się twoim szczęściem ...ja widać mamy macie w jednym wieku i moja mama czasami ma takie wybryki zdrowotne i wtedy mamy tel ..bo kopytunie są zrobione ..pełna micha ...a tato woła bardzo często na placuszki kartoflane lub placek kartoflany w blachy myyyy... co do urlopu to nie ma niestety nadziei na jakiś wypad :O ciesze się bardzo że wróciłaś i bardzo proszę o wybaczenie mego zachowania ,słów ktorych nie powinnam pisać ale czasami sama nie wiem co we wstępuje :O Wszystkim miłego dnia

Orsejko Kochana. Bo mi się łezka w oku zakręciła. To ja popełniłam błąd i nie powinnam się wtedy obrażać ... . To przecież MY - TOPIKOWE DZIEWCZYNY. Rzućmy za plecy to co bylo złe i nie oglądajmy się za siebie..... Co do rodziców - cudownie, że jeszcze ich mamy i możemy się nawzajem o siebie troszczyć :) Orsejko, mój Cz. ma uprawnienia żeglarskie na jachty do 18 metrów długości. Jeśli w twojej okolicy są jakieś wody i zaglówki do wynajęcia to daj znać. Nie będę Ci się zwalać na glowę tylko prześpimy się gdzieś w okolicy. A popływać możemy sobie wspólnie na łodzi. Warunek jest taki, że mój kapitan nie lubi papierosów, piwka i mocniejszych alkoholi na wodzie. Wszystko inne można zabrać w termosy (kawkę, napoje, lody, owoce,) i w rejs! :D

Pozdrowionka Siostra chemię dostałą a jutro rezonans,jak u nas będzie ok to ruszamy w stronę Tekli ,Betulki i Fruwającej tak w koło być może uda się być w K nic sobie nie obiecuję. Zulka nad morze na razie trudno powiedzieć,chodź przyznaje tęskno mi.Orsejko jak znajdziecie chwilkę to wyrwijcie się na tą ścieżkę co teraz byłam,było trochę za późno ,bo jeszcze skalne miasto byśmy odwiedzili,ale to następnym razem. Udanego tygodnia wszystkie tule do

Dziewczynki smutno mi bardzo,dzisiaj odeszła od nas Grzecznotka.Cięzko mi bardzo ale musielismy podjąc taka decyzję,dalej nie mozna było jej męczyć.Płacze mi sie samo. Kiedys postanowiłam ze nigdy więcej,teraz sytuacja sie powtórzyła. Na razie nic więcej nie napisze,po prostu nie moge.

Dzień dobry Czytelnio! Plotuś...jakże mi przykro :(:(:( . Po prostu przytulam Cię do serducha . Stawiam kawunię na dobry początek dnia !_!>!_!>!_!>. Albo herbatkę (_)? (_)? (_)? I dziś mam pączki ...@@@@@@@@@@@@@@ Wiem, wiem...doopa rośnie.... Ale jeden na tydzień to nie zaszkodzi :D Buziaczek dla każdej Czytelniczki....

Dorix dzięki za kawę, dostawiam jeszcze krzynkę zimnych napojów, jest nawet cola(czego nie pochwalam) którą wnuk stawia ponad wszystkie napoje:( Plotka bardzo przykro , 13 lipca minęły 2 lata jak odszedł Cezar, a nam jeszcze ciężko i zawsze po wejściu do domu spoglądam najpierw na komodę, gdzie siedział:( Wczoraj z wnukiem byliśmy w nowo otwartej papugarni. Papugi przekarmione, ospałe, nie bardzo przyjazne. Na 40-50 papug może 5-6 oswojonych i czasami przyleciały poskubać ziarna. Przereklamowana sprawa. Zulka zauważyłam, że buty względnie ładne tylko 10% a wszystkie plastiki na dwa paski od 50 do 70% Od dzisiaj zapowiadają powrót upałów:( Orsejowa może wygospodarujesz chociaż ze dwa dni na oderwanie się od kieratu, zawsze to jakaś odskocznia od codzienności, czego życzę ci z całego serca Miłego dnia wszystkim

Życzę Wam Dziewczyny pięknych snów. I dobrej nocy. I niech Betulki anioły będą z nami.

Kawusia i herbatka pozdrowionka Udanego dnia.

pewnie wyjdę ruda

wiedziałam:P Ploteczko, przykro mi bardzo:(:(:( wczoraj minęły 3 tygodnie jak nie ma z nami naszej panny F:( smycze wciąż wiszą na wieszaku... nie mam pomysłu co z nimi zrobić:o tak samo karma, kupiłam ją raptem tydzień przed... więc zostało z 13 kilo, trzeba by zawieźć ją do schroniska, tylko jak się zebrać....

Dorix, i Orsejki i moja okolica słynie z lasów i jezior, tyle tylko, że trzebaby było zorientować się co do tego, gdzie można wynająć żaglówkę.

Terix jest dokładnie tak jak mówisz z tą zniżką w ccc:o więc nadal twierdzę, że to oszukańcy:P

Teklo gdzie utknęłaś? melduj proszę

Vanilia czyli teraz obraliście kierunek południe i fajnie, jedziecie całą rodzinką, czy same chrupki? i na długo się wypuszczacie?

Hej siostry rezonans wynik zły najpierw rósł jeden, a teraz wszystkie dzień do kitu, więc nie wiem czy gdziekolwiek. Coś ostatnio nie za dobre wieść i na forum ale żyć trzeba dalej.

Witajcie złe wieści od Plotki :O, złe od Vanilki :O Strasznie mi przykro Świat biegnie do przodu jak opętany trzeba siły żeby się w tym szalonym biegu umieć odnaleźć :O:O:O Daisy nie daje znaku życie - pewnie walczy...bez zmian U mnie nic nowego Pogode mamy cudną Wczoraj weszliśmy z Mucznych na Bukowe Berdo - przecudna trasa, spokojne podejście widać dach świata ;) z leawej Polska z prawej Ukraina. W drodze powrotnej do Czarnego Koguta na zupe gulaszową podawaną w kociołkach Dzisiaj "penetrowaliśmy" Ustrzyki Dolne - ładne schludne miasteczko pod granicą z UA Jutro upał sięgnie zenitu (podobno) - zobaczymy. Jeśli tak to gdzieś na luziku nad wode

Moja roczna wnusia poczuła smak samodzielnego tuptania i codziennie rano wkłada nóżki do buta (obojętnie jakiego - pierwszy lepszy, najchętniej mamusiną szpilke) i każe się zabrać na spacer :) Staram się nie myśleć o Psiaczku spod baru :O Dzisiaj Go widzieliśmy - radzi sobie: bar karmi, ciepło jest więc śpi pewnie gdzieś w pobliżu, chłodzi się w rzece i jakoś leci.... Najbardziej boli mnie Jego ufność i prośba w oczach Serce mi po prostu pęka ale wierze, że Ludzie z tej wsi nie dadzą Mu zginąć.

Ugotowałam pare fotek Kota Gospodyni :) -dzisiaj rano miał sesje zdjęciową, był łaskawy i pozował małżowinie na podwórku ;) Dorix - wpierdzielam pączka bo zostało troche od południa i pozdrawiam Was wszystkie Ukłon dla Ciebie Orsejko

Ja dopiero teraz ,ale dzien mam latany,wczoraj wróciła mlodziez do nas.dzisiaj gruntowne porządki pokojowe.Az strach jak to wszystko ogarnąc,ale nie narzekam-rzucam sie w wir roboty bo na fotel Pusienki nie moge popatrzec. A u nas codziennie inne wizje przyszłości,,teraz jestesmy na etapie mieszkania deweloperskiego i w zwiazku z tym pewnie bedziemy chwilke musieli zamieszakc u córki i zięcia.Ale nas przygarna jakby było trzeba. Dobrze ze mam robote bo bym zwariowała chyba w domu.Do niedzieli jest syn w domu,takze jego pokój na etapie.dzisiaj juz ogarniety pokój córki,tzn ksiazki wywiezli do swatów. Teklo żal mi pieska,w lecie sobie poradzi ,ale co będzie zima ,oby dobrzy ludzie sie zaopiekowali. Vanilko walczcie ile sie da,napisz czy s odczuwa bóel glowy ,jakies zawroty? Mój tato jak zmagal sie z choroba bywały chwile ze morfina nie pomagała.Oj cięzkie zycie naprawde. Zuleczko pewnie długo bedziemy pamietały nasze zwierzaki,podobnie jak Tekla, Terix.Mi zostało duzo karmy,przekaże dla innych kociaków.Na razie miski zostały ,nie wyrzuce ,ale watpie abym kiedykolwiek sie zdecydowała,jestem nieodporna na takie sytuacje,juz nawet nie bede pisała jak płakalismy razem z małzykiem.Bylismy z nia do konca.Dobra juz nic nie pisze.

Dobranoc wszystkim A rano na momencik wypije z Wami kawusię.

Dobry wieczór Czytelnio No nie najlepsze wieści od Vanilki. Vanilko . Zulko, a Ty jak urlopujesz, czym się zajmujesz, jak spędzasz wolny czas? Twój M na L-4 ? Terix a dziś co wyczynialiście z wnukiem? Tekla pięknie i aktywnie wypoczywa... A ja dzielnie pracuję i czekam na swój urlop, jeszcze miesiąc. Moja Wala (suczka) dziś urodziła małe. Cztery sztuki! Wyobraźcie sobie, że przygotowałam jej do porodu dwa miejsca, jedno w garażu i jedno w budzie. W budzie nie bywa, nie lubi tego miejsca ( podobnie jak Zulki panna F.), ale poprzednie dzieci tam wychowywała dokąd nie trafiły do ludzkich domków. Za to Wala uwielbia garaż, tam nie ma drzwi więc sobie biega między naszym domem a garażem ile wejdzie. Stawiałam, ze wybierze sobie porodówkę w garażu. Ale dziś chyba było na to za gorąco. Zrobiła sobie leżysko na podwórku w malinach i tam urodziła :0. No po prostu ścierpłam, bo przecież przygotowałam jej dwa przyzwoite łoże porodowe do wyboru! Gdy wróciłam z pracy nie bardzo mi pozwoliła zaglądnąć do swoich dzieci. Ale jak jadła kolację w naszym domu, to podłożyłam szczeniaczkom derkę. W sumie mają fajny cień w tych malinach więc nie stresowałam Wali i nie przenosiłam ich w inne miejsce. Może jutro to z Walą przerobimy i ustalimy gdzie będzie ich wychowywać :) Takie mam uroki życia na wsi ;) Całuski zasyłam wszystkim Czytelniczkom i życzę dobrej nocy :);)

Heloł w gorący czwartek witam i na kawusie, herbatke zapraszam (__)? (__)? (__)? (__)? Dorixiu [serce gratuluje powiększenia "Rodzinki" ;) - mogą być maliny byle Wala była szczęśliwa Dziewczynki - mam nadzieje, że zapowiadane burze żadnej z Was nie narobią szkód Terix jak sytuacja u Ciebie bo mapy burzowe pokazują Twój teren na tą chwilę