Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zulka_

Czytanie, to lubię 2

Polecane posty

Dobry wieczór Czytelnio ;) Przede wszystkim bardzo sie cieszę, że u Plotki wszystko zsynchronizowane jak w szwajcarskim zegarku! Brawo WY. Ja myślę Plotuś, że dobrze robicie wybierajac blok. Z wiekiem coraz mniej siły mamy by pracować w obejściu Tu trawa, tu kwiatki, tu krzewy...ja już nie ogarniam u siebie. Za to jak pojadę do Cz....to pełna kultura, nie martwi się o opał, o popiól, o odsnieżanie zimą itp. Tym bardziej, że mąż Plotki będzie pracował na tirach....czyli będzie gościem w domu! A samej, nawet w maleńkim domku jest naprawdę ciężko. Zulko, Wala w maju skończyła rok a już ma drugi miot dzieci. To kundelkowa sunia, znalazł ją syn i przyniósł do domu. Poprzednio miała dwóch chłopczyków....nie miałam problemów ze znalezieniem dla nich domków. Teraz ma 1 chłopczyka i trzy dziewczynki. Obawiam się trochę, że mogę mieć problem ze znalezieniem dla nich domku. W każdym bądź razie gdy odchowa małe Walcia pójdzie pod sterylizację. Już miała być wysterylizowana po ostatniej cieczce ale okazało się, że jej nie upilnowałam i nie ryzykowaliśmy. Niestety, Maxiu (poprzedni mój piesio) zginął w wypadku. Nasz kocur Rysio też już jest za tęczowym mostem ;(.... W jego miejsce mam maleństwo. Też rudy chłopczyk, na razie jeszcze bez imienia. Zastanawiam się nad Felkiem :P U mnie wczoraj 33 stopnie, dzisiaj 18 i cały dzień pada.... Oszaleć idzie.... Dobranoc Czytelnio ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S Wala już spokojna o dzieci. Jak tylko deszcz zmoczył jej tyłek pozwoliła mi zabrać dzieci i przenieść towarzystwo pod dach i na miękkie posłanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zulka_
niedzielne hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorix buuuu 😭 za Maksiem:( pewnie albo nie macie ogrodzenia, albo Wasze psiaki mają totalną swobodę i stąd jego wypadek:( i wpadki Wali:P dlatego plan jej sterylizacji jest super:) jeszcze żeby tylko nie latała gdzie jej się żywnie podoba, bo to zawsze ryzyko:o pewnie się wymądrzam, ale napisałam co myślę, wybacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ploteczko, a ja jestem za Waszym wyborem:) 1piętro nawet bez windy jest świetne, a już z windą to super sprawa. pewnie tylko nie będziecie mieć swojego skrawka trawki pod oknem, ale... nie można mieć wszystkiego. powiedz czy to czteropiętrowiec? no i jaki metraż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teklo dziś pewnie oswajasz swoje domowe kąty i po raz enty po takich powrotach obijasz się o ściany i stwierdzasz jak w tym domu jest ciasno;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jak pisze Zuleczka niedzielnie witam Dorix widzisz po problemie ,Wala sama zobaczyła gdzie lepiej,tez mysle czy znajdziesz chetnych do szczeniaczki. Zulko metraz 65,3 pokoje,duza kuchnia,logga(nie wiem czy dobrze pisze 10 metrowa),jest to blok w kształcie nie wiem jak napisac blok i doczepione boki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Dorix miejsce parkingowe w piwnicy w L kosztuje 20 i jest problem zeby kupic dwa,kazdy ma obecnie po 2 samochody w domu i stad te problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki kawusia ,zapraszam U mnie wreszcie sie zachłodziło i jest czym w końcu oddychac Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Plotka dzięki za kawę👄 U mnie też pogoda odpowiednia, dlatego wybieram się na działkę. Młody pojechał wczoraj do domu i trochę smutno się zrobiło:( Tekla dotarłaś już, czy jeszcze zahaczyliście gdzieś? Miłego dnia wszystkim🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Plotka ..dzięki za kawunie .... Terix.. miłego odpoczynku na działeczce ... U mnie ciepełko i slonecznie ..wszystkim miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w sierpniowy poniedziałek 🌻. Dziś przewaznie urzędy długoweekendowo świętują, ale mój pracuje pełną parą :) Dziękuję Plotce za kawunię, Terix i Orsejce za wizytę w czytelni i wspólne picie kawuni 👄. Dziewczyny, moje podwórko jest ogrodzone...ale w przypadku cieczki u suni...to nie ma chwytów na kawalerów! Nawet przez plot przeskoczą albo podkopią się pod ogrodzenie. Nawet z sąsiedniej wsi przylatują. Wtedy jest taki rejwach, że szkoda gadać. Moja wieś jest jeszcze taka prawdziwa, swojska. Kiedy zwróciłam uwagę jednemu z wlaścicieli psów, żeby go przypilnował bo przeskakuje przez mój płot i rozrabia, ze nie mozemy w niocy spać, to on stwierdził, że tak kocha moją sunię, że na niego nie ma ani płota, ani budy, ani nawet łańcucha.... No to dałam już spokój z przeganianiem kawalerów. Teraz musze pomyśleć o sterylizacji i już! Swoją drogą pomyslałam sobie w jakich każda z nas żyje innych realiach środowiskowych. U mnie jest prawdziwa wieś, nie ma mowy o gniewanie się na sąsiada zwłaszcza o zwierzęta. Mieszkamy z daleka od szosy. Bardzo często zdarza się, że pies chodzi przy swoim panu lub pani bez smyczy. Raz się zamyka bramę, 10 razy nie. Moja Wala zawsze spaceruje ze mną np. do sklepu, potem czeka aż zrobię zakupy, potem wraca przy nodze...Wiem, że to teraz jest karalne, ale policjanci nie smią wlepiać mandantów za mentalność ludzką. :) No po prostu taki mamy klimat.... U nas jeszcze ławeczki funkcjonują i panie w wieku 80 + wszystko o wszystkich wiedzą i słyszą. U mnie obowiązkowo wszystkim się mówi "dzień dobry" i przy tym trzeba jeszcze zamienić słowo jak się z kimś na drodze mija...ewentualnie dopuszczalny jest szeroki uśmiech. Jak widzicie...u mnie jeszcze jest prawdziwa ta wieś :D:D:D Miłego popołudnia życzę i uśmiecham się do Was szeroko:) :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terix ,Orsejko,Dorix Dorix jak czytam jak jest u Ciebie to czasem zazdroszczę,ale u mnie naprawde nie narzekam na sasiadów (jak kazdy czsem cos ma) ale w gruncie rzeczy jest dobrze.Tez nikt na nikogo sie nie gniewa.Mamy fajnych starszych sasiad ow,na przeciw mnie,tam codziennie wieczorami mozna usiąść i pogawedzić ,pogawędizc o narmalnych problemach ,o zyciu.To sa ludzie więcej niz nawet często własna rodzina. Bedzie mi ich brakowac. Wróciłam z młodym z miasta,mielismy jakies sprawy do załatwienia,obdarowałam moja s koktajlowymi pomidorkami,bo dalej sie łamia gałęzie pod cięzarem owoców. Jutro narwe dla mojej trójcy,syn zawiezie do L. Nie wiem co sie dzieje od kilku dni boili mnie codziennie głowizna.Musze az cos wziac ,meczy mnie to diabelnie. Kiedys Zulka pisała o czestym bólu głowy. Przeszło Ci Zuleczko? W czwartek wieczorem jade do s ,w piatek syn ma tomografię głowy.Musze z nim byc bo nie wiadomo jak sie poczuje po kontrascie.A córka z zieciem nie moga nawet wyjsc z pracy. Martwie sie ta tomografią naprawde.Tzn wynikiem.Pojade,musze wrocic chyba do poniedzialku do domu. Takze nie myślcie ze zwiałam z forum.Tam pewnie nie bedzie czasu zajrzec do swiata forumowego. A na razie musze dokonczyc obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ploteczko, jakiś czas miałam spokój z bólami głowy, może ciśnienie atmosferyczne tak nie skakało, było ok., niestety znów się zaczęło i dziś musiałam ratować się tabletką, na szczęście zadziałała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorix to u Ciebie jak w Ranczu;) z jednej strony ma to swój klimat i jest fajnie, z drugiej niekoniecznie, zwłaszcza jak wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą i to lepiej od samego zainteresowanego:P pewnie też inaczej to się odbiera jak człowiek pochodzi z takiego środowiska, a inaczej jakby miał w nie dopiero wejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terix, a może wnuk jeszcze wpadnie ma chwil kilka, wakacje jeszcze trwają, czy ma inne plany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Przywiozłam trochę pomidorów i ogórków. Pomidorów trochę zostało, ogórki i część pomidorów już poszły do sąsiadki:D Zulka już raczej marne szanse na wizytę wnuka, bo od środy zaczynam badania - holter, echo, później wizyta u kardiolożki. W przyszłym tygodniu szpital, mam nadzieję że wypuszczą mnie po trzech dniach, bo niewiele zostanie mi czasu na przygotowanie się do wyjazdu:P A jak M znosi te wszystkie wizyty, badania, jakie jest jego nastawienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terix, ano faktycznie, przez kilka dni będziesz wyjęta z normalnego rytmu. a mój m jakoś znosi niedogodności trucia, choć są kryzysy, wtedy gdy okropne bolą kości, że ruszyć się nie może, gdy drętwieją stopy, sinieją paznokcie (mogą popękać i odpaść), a przy tym zgubienie włosów to naprawdę mały pikuś, jeszcze żeby to przyniosło pożądany efekt, a tu dooopa.... chce wierzyć, że będzie dobrze, ale głupi nie jest, widzi gołym okiem co się dzieje i przede wszystkim czuje, bo boli... może dla mnie robi dobrą minę do złej gry.... tak jak i ja... choć ze mną jest gorzej, mam okropne wahania nastroju, zniżki i zwyżki.... z przewagą tych pierwszych. a najgorsze jest to, że nie mają pomysłu na to jak temu zaradzić:o a ja się boję, że niedługo powiedzą, że nic więcej nie mogą zaoferować:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plotuś, nie odpowiedziałam ostatnio na Twoje pytanie, otóż tak dziś wróciłam do pracy, koniec urlopu, krótkiego w tym roku... dobrze, że jutro święto, to ten tydzień będzie ciut lżejszy do przetrwania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plotka, a Twój syn wciąż ma kłopoty z zatokami i stąd ten rezonans? trochę nieprzyjemne jest to badanie akurat głowy, klaustrofobiczne mocno, ale młodzież lepiej znosi takie niedogodności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zulka są sytuacje kiedy jest się bezsilnym, ale M to młody jeszcze człowiek organizm wytrzyma. trzymajcie się ❤️ Spokojnej nocki🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam świątecznie Kawusia oczywiscie Terix a dojdziesz do siebie po zabiegu? tak szybko wyjazd. Orsejko nic nie piszesz,napisz czy u c juz wszystko w porzadku,robicie kontrolne badania? Zulko a ja wierze ,że wygracie.W czasie leczenia raz jest lepiej ,raz gorzej,cięzko na pewno wiem.To wszystko minie,musi byc dobrze w koncu.A wahania nastroju zawsze beda na pewno.Ja pamietam w czasie mojej pierwszej operacji tez byłam nieznosna,wszystko mi nie pasowało.To były po prostu nerwy,w ubiegłym roku pomagały mi bardzo tabletki uspokajające typu estazolam,relanium.Przez dłuzszy czas niestety brałam. Zulko syn ma TK głowy,ponoc gorszy jest kontrast przy TK niz RMI.Ja przy rezonansie nawet nie poczulam chyba ,a po TK zle sie czułam ,w głowie mi sie kręciło. Badanie robi bo cały czas mu cos szumi w głowie,ma czesto bóle glowy,nie wiem moze bardziej z niewyspania bo siedzi nocami pewnie.Problem z zatokami nie wiem juz niby byl zaleczony,widze ze w jego przychodni wysyłaja na badania bez problemów,badanie audiologiczne nic nie wykazało,więc wysłali go na szczególowsze badanie audiologiczne ,ma za tydzien. Musi to porobic, a ja sie martwię , to chyba normalne. Dzisiaj juz syn jedzie.Troszeczke ogarnał swój pokój a ja sie dziwie jak te meble to wszystko wytrzymały. Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam porannie Ploteczko, sierota ze mnie pomyliłam TK z rezonansem:o może pamiętasz, że mi od kilku let dzwoni w uszach non stop? był czas, że latałam po lekarzach, robili różne badania, nawet trafiłam do szpitala na kroplówki, ale żadna łajza nie dała skierowania na TK, czy rezonans. stwierdzili, że mam otosklerozę i pozamiatane. dlatego dobrze, że Twoim synem tak szybko się zajęli, bo im szybciej tym więcej mogą zdziałać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×