Czytanie, to lubię 2

Dorix może jadąc (albo wracając) nad wielką wodę będziecie przejeżdżać przez moją wieś? może popełnilibyśmy razem kawkę jakąś? pomyśl

właśnie leci 3 część Bridget Jones, pamiętacie pierwsze części? ależ ta aktorka się nabotoksowała i wygląda paskudnie:o

trzeci wpis, bo się zacina

wrrrrr

szlag, czwarty dopiero otwiera nową stronkę, wkurzające to jest

do jutra

Wstajemy, wstajemy, wstajemy....Dziewczyny! Lato w pełni, korzystajmy z niego ile się da. Kawunia na dobry początek (_)>(_)>(_)>. Albo herbacinka !_!> !_!> !_!> Zula, na dzień dzisiejszy wiem, że będziemy w Niechorzu 9-18 września. Jesteśmy na etapie szukania kwaterunku. Nam najprościej jechac na Toruń. Ale porozmawiam z Cz. i zobaczymy co da się zrobić z naszą podróżą. :) Póki co na rozbudzenie.... https://www.youtube.com/watch?v=ZaqBPlxSu3g&list=RDZaqBPlxSu3g Dzień dobry!!!!!!!

A do kawusi jagodzianki :) https://a.disquscdn.com/uploads/mediaembed/images/2339/4326/original.jpg

Dorix dzięki za kawę, z jagodzianki niestety nie skorzystam:( Ale mam jogurt naturalny do picia i kefir, proszę się częstować() () () () Zulka poradzisz sobie z samochodem, najgorsze pierwsze pięć lat a później już z górki:D A poważnie mówiąc to tylko przyzwyczajenie się do wielkości. Pamiętam jak syn kupił starego mercedesa(jego morzenie). Nareszcie czuł się jak w samochodzie:D a mnie się wydawało że zajmuje pół parkingu. Później zmienił na jakiś mniejszy i czuł się w nim bardzo źle:P Tekla jak minął dzień na całodziennej wyprawie? My z M też już nie planujemy dużych wypraw w góry, zostają nam dolinki i zwiedzanie okolicznych miejscowości:P Miłego dnia wszystkim

cześć Dorix ja jagodzianek nie lubię (taka wybredna jestem) poproszę o inne następnym razem:P Terix faceci coś mają z tymi mercami;), właśnie takim teraz uczę się jeździć. dziś spędzam dzień w wydziale komunikacji, mam sprawę do załatwienia, a tu horror:o numerki do rejestracji skończyły się o 9 i mimo iż niektórych ludzi, którzy je pobrali nie ma, to nie wydają następnych. paranoja jakaś. udało mi się swędem dostać numerek od młodego człowieka, podszedł i zapytał czy chcę, więc ja cała happy, teraz czekam na wywołanie

Witam teraz dopiero,chętnie jagodzianek spróbuję ,bardzo lubie. Dorix dla mnie mozesz zostawiac. Zulko wiem o czym piszesz z samochodem.Ja nie lubię duzych samochodów,wolę malutki. Wszędzie sie zmieści.teraz ucze sie jezdzic samochodem syna ,bo sobie kupił inny. Chłopaki zadecydowali ze mój sprzedadza a mi dadza syna.Takze wyszłam ja jak Zabłocki na mydle.Przyzwyczailam sie do swojego,wszystko wiem a tu musze sie uczyc.Niby zadna filozfia bo wielkości samochodu takie same,ale ja wolałam swój.Do tego wsteczny wdusza sie do przodu.Ale dam rade Dzisiaj zaniosłam skierowanie do sanatorium i nie wiem co z tego wyjdzie,przed samym wyjazdem bede musiała powtórzyc badania. Kolejka gdzies na pazdziernik tego roku.Mi najwczesniej pasuje listopad,wczesniej nie dam rady. Terix a pisałas ze masz w sierpniu zabieg laryngologiczny ,to tego roku? Kiedy? U mnie straszna parnota,jakos sie chmurzy,oby cos złego z tego nie było.

Ploteczko, skoro nie dasz rady jechać w październiku, to może trzeba było później złożyć wniosek, chociaż chyba raz można odmówić, ale dokładnie nie wiem, pewnie Terix będzie wiedziała:) a powiedz z czego na co się przesiadłaś? moje dotychczasowe cztery kółka też nienajmniejsze, ale mniejsze od kombiaka:P i obcykałam w nim parkowanie tyłem, a teraz???? maskra, ale mój m twierdzi (i w sumie ma rację), że większe auto jest bezpieczniejsze.

dziewczyny, mroziłyście borówkę amerykańską (nie mylić z jagodami, które brudzą język i zęby i mają specyficzny zapach, przez który właśnie ich nie lubię)? kupiłam dziś dwa kilo i chcę zamrozić

Zulko ja mam swojego malutkiego punciaczka,naprawde jest mi dobrze z nim.Teraz dali mi polo ,po prostu trzeba którys sprzedac i zdecydowali ze mój.Zreszta ja teraz mówie zeby oba sprzedac ,ja umiem jezdzic tylko u mnie na wsi,tam az sie boje co bedzie.Pewnie bedzie mnie czekał autobus albo bede na łasce wszystkich.Chociaz mysle ze moze az tak zle nie bedzie.A przyznam sie parkowac tylem strasznie dalej nie lubię. Zulko Terix my kiedys dawno temu mielismy mercedesa,ale mój M jakos nie przepadał ,jakos mu nie podchodził ten samochód.Ja bylam szczęsliwa jak sprzedał,bo wczesniej jak dzieci poszły do garazu to tylko latał za nimi zeby mu nie zarysowały.Byłam szczęśliwa jak sprzedał. Zulko nie mroziłam borówek.Mroziłam tylko truskawki i maliny.

Zulko pytałam sie co bedzie jak mi termin nie bedzie odpowiadał,pani powiedziała zebym we wrzesniu zadzwoniła to pana który zajmuje sie sanatoriami i z nim ustalila termin i miejsce.Nawet dostałam telefon bezposrednio do niego.Ponoc zrezygnowanie nie grozi jakimis konsekwencjami,pewnie od nowa tylko trzeba załatwiac skierowanie po pól roku od wystawienia. Ale to daleka droga jeszcze.Na razie mam zabiegi codziennie do 17 wrzesnia,zwariowac mozna a 2 skierowania leza nawet sie nigdzie nie zapisuje.

Zulko masz racje na trasie prędkosc samochodu rosnie strasznie,nawet nie wiadomo kiedy.Jak wracalismy od dzieci,kierowałam ja małzykowym samochodem,ciągle mnie upominał. A co juz Ty teraz bedziesz jezdzila małzyka samochodem? Sam tak zdecydował? Czy czuje sie niepewnie jako kierowca?

heloł zgłaszam sie po tę ostatnią jagodzianke co "sie ostała" od rana - z kawusią Inką na mleczku Wczoraj przejechaliśmy Dolinę Sanu - piękna całodniowa trasa rowerowa ale potem trzeba sie do naszej wsi przedzierać przez Otryt (podejście przez przełęcz w kurzu i upale(. Ucharałam się okrutnie, na ostatnich nogach do baru zjechaliśmy. W barze szybkie dwa Leżajskie i niestety moje samopoczucie legło w gruzach :O:O:O W barze zamieszkała przemiła Psinka, dobre ufne, lgnące do człówieka Zwierze. Jakiś potwór wyrzucił z samochodu!!! Jechałam do domu i beczałam jak głupia. ludzie to potwory Małżowina tłumaczyć mi musiał, że Pies sobie poradzi, w barze zawsze coś zje, może ktoś przygarnie. Jak on nie zniknie do końca mojego pobytu - zadzwonie do schroniska :O Tutejsi ludzie mają przedmiotowe podejście do zwierząt - spytałam w barze czy dały Psu pić - odpowiedź była taka: "obok płynie rzeka...." Szlag by to trafił :O. W mojej wsi przed każdym sklepem w upalne dni stoi micha z wodą dla zwierząt, czasem puszka z karmą... Zulko - jagody te mrozi sie tak samo jak inne owoce - dobrze sie przechowują. Ja też nie przepadam za naszymi jagodami(borówkami czarnymi) jedynie w jagodziankach toleruje choć fanem drożdżowego ciasta nie jestem, za to borówke amerykańską uwielbiam moge jeść garściami Mrozi sie dobrze - jak zamarznie to potrząsnąć woreczkiem i porozklejać żeby każda kulka oddzielnie sobie była. Dzisiaj mieliśmy dzień gospodarczy: troche prałam po wczorajszym, odkurzyłam pokój, wrąbaliśmy wielką jajecznice, potem mała przejażdżka i do baru na obiad. Upał był okropny, a o 18.00 raz zagrzmiało! :D spadło 17 kropelek deszczu i doopa :D:D:D:P:P:P Jutro wyrwiemy sie do Terki na smażoną rybkę a w planie mamy Bieszczadzką Ciuchcię ;) Może w niedziele albo w poniedziałek Tyle wieści ode mnie. Pozdrawiam

Witam wieczorem. Piszę z telefonu więc z utrudnieniem. Ja też z tych co kocha małe samochody. Najlepiej jeździło mi się " maluszkiem" . Jutro wybieram się do miasta mojego Cz. Zatem dziś życzę Wam udanego weekendu. Papapa.

Acha. Odnośnie bezdomnego pieska Teklo. Nie dzwoń sama do schroniska bo mogą Ci odmówić przyjęcia tłumacząc się brakiem miejsca bądź pieniędzy. To na gminie leży obowiązek wylapania psa i transportu do schroniska. Oczywiście gmina ponosi koszty za umieszczenie psa w schronisku. Takie są zapisy ustawy o ochronie zwierząt. A ludzie to potwory. Nie wyobrażam sobie jak można zostawić na pastwę losu swojego zwierzaka. E hhh...Dobranoc Czytelnio.

Witaj Dorix miłego pobytu z Cz. Dzięki Ci za podpowiedź - jakby co to do sołtysa lub gminy Wszystkich zapraszam na weekendową kaweczkę i herbatkę (__)? (__)? (__)? (__)?

pozdrowionka Kawusia herbatka i wodaUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU Miłego dnia wszystkim życzę Doris odbierz wiadomość na f.

Po nocnym lekkim deszczyku mamy słońce :D Na śniadanko mozzarella z pomidorami i bazylią a potem fru gdzieś w plener http://4.bp.blogspot.com/-_PkN7EYVD0E/U_Yr5CvSRFI/AAAAAAAAB9w/t3TGT_vCUu4/s1600/DSC_5272%2Bkopia.jpg robie taką tylko z dużą ilością octu balsamicznego i dobrą oliwą Miłego dnia!

no to razem minęłyśmy się z Teklom w drzwiach:)

Vanilko dobrze sie spotkać przy kawusi :D

mozzarelle zjadłam zostały pomidorki:)

tez jemy gdzieś się poszwendać trzeba :)

Tekla, Vanilka dzięki za kawę i śniadanie, bardzo lubię pomidory z mozzarellą, z odrobiną oliwki i ziół Tekla nie warto tak się forsować, czasami trzeba mierzyć zamiary na siły. Wiem, wiem jeszcze wydaje się nam że wszystko możemy:P Na wsi często jeszcze dominuje przeświadczenie że pies jest do pilnowania a kot do łapania myszy i muszą sobie poradzić. Najpodlejszy gatunek ssaków to ludzie:( U mnie raz piecze słońce raz chmurki pokazują się, nie jest najgorzej. Trochę muszę ogarnąć chałupę, bo przez te upały sprzątałam po łebkach. Plotka idę na zabieg 23. Miłego dnia wszystkim

Zgadza sie Terixiu :D dlatego też dzisiaj wszędzie autkiem ;) Do Terki na rybke a potem na leżaczek do ogrodu Gospodyni ;) Terixiu niedługo będziemy Cię odprowadzać do szp.... :O:O:O Miłej soboty dla wszystkich u mnie 29 stopni - w nocy mamy żarówe za oknem :D pełna pysia Księżyca wznosi sie co wieczór nad Otrytem

Zapraszam na niedzielną kawę i herbatę (_) (_) (_) (_) Nareszcie jest jak powinno być 22 stopnie i tyle wystarczy:D Tekla cieszę się że jesteś zadowolona z wypoczynku, nie mogę się doczekać kiedy ja zacznę :P Wczoraj pobuszowałam trochę po sklepach CCC chciałam załapać się na jakąś wyprzedaż, ale nic nie znalazłam:( Miłej niedzieli wszystkim

Cześć pozdrowionka Wczoraj u naszych sąsiadów podobało mi się,możecie jechać z zwierzątkiem na ścieżkę nie wejdziecie z nim ale jest specjalny plac woda i jedzenie dla zwierząt.Jeszcze kiedyś jedno dniowy wypad zrobimy .Oczywiście zahaczyliśmy o Karpacz.Miłej niedzieli.