Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego znajomi boja sie spojrzec mi w oczy?

Polecane posty

Gość gość

Mialem problemy.Eks zszargala mi opinie.A znajomi teraz albo unikaja kontaktu albo trzymaja dystans gdy już ktos zagada albo wogole boja sie mi spojrzec w oczy.Znaja tylko jej wersje wiec poniekad moge to zrozumiec.Jednak gdyby pomysleli to i ze mna by o tym pogadali a oni widze nie sa w stanie.A moze juz wiedza ze blad zrobili i padli ofiarami manipulacji.Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co im naopowiadała i jaka jest prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogolnie zrobila ze mnie zlego czlowieka.Narobila problemow z prawem zarazem zgrywajac ofiare i kogos kto chce zebym do niej wrocil.Wszystko tylko po to by sie zemscic.Oczywiscie jestem oczyszczony ze wszystkiego bo to wszystko bylo klamstwo.Ale jej celem bylo zniszczenie mnie poprzez zniszczenie reputacji. Ale przykre jest ze znajomi ktorych uwazalem za dobrych znajomych tak sie teraz zachowuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tzw. babskie sztuczki :-D ...potrafią dla własnych korzyści zje/bać komuś życie pomawiając, kłamiąc, to mają już od czasów szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem co probuje tym osiagnac.Zreszta niewazne.Nie daje jej juz zadnych powodow.A co do znajomych to ja tez nie zamierzam za nikim latac.Przykre to jest jak sie zachowuja ale to ich sprawa.Kiedys sie sami przekonaja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"boją się spojrzeć ci w oczy"? - to jakaś paranoja. możliwe, że jest odwrotnie. swoją drogą za bardzo usprawiedliwiasz siebie, dlatego nie ma podstaw, żeby ci ufać i wierzyć. osobiście znam kogoś, kto zawsze unika spojrzenia w oczy. tak czynią ci, którzy kłamią i nie potrafią inaczej, a kłamstwo ma krótkie nogi, i wraca jak bumerang do właściciela. tak więc, jak mówią niektórzy: ki paso? - o co chodzi? ty pewnie wiesz, że masz dużo kłamstw na swoim sumieniu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może oczy Ci s********ja jak kobrze? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.58... Ja doskonale wiem ze nie zrobilem nic zlego.Jestem niestety ofiara manipulacji.Jednak chcialbym wiedziec o co im chodzi.Mam wrazenie ze wiedza cos czego ja nie wiem.To mnie troche meczy bo czuje sie jak napietnowany :( nie wiem co ona im takiego naopowiadala :( Chcialbym by mi w koncu ktos powiedzisl to prosto w oczy...Rozmawiac z nimi nie bede jak tak sie zachowuja no chyba ze sami wyjda z inicjatywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Winny zawsze idzie w zaparte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni nie boją ci spojrzeć w oczy ale nie chcą z tobą rozmawiać bo mają złe zdanie na twój temat. To czy zarzuty były prawdziwe to już inna rzecz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spytaj wprost o co chodzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co jej zrobiłeś? By się tak nie mściła za byle co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo zostaw , prawda sama wyjdzie na jaw , chociaz czasem moze to potrwac kilka lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyne co jej zrobilem to odszedlem z powodu braku zaufania.Chcialem prawdy czy ma coś z kims.Twardo mowila ze nie.Trafilem na dowody.Koles z ktorym niby zerwala kontakt rok wczesniej i gdy zapytalem czy sie znow kontaktuja twardo mowila ze nie i wnawiala mi ze sobie coś uroilem. Wtedy powiedzialem ze widzialem bilingi.Odrazu sie przyznala ale narobila mi syfu ze ja kontroluje itp. Generalnie mysle ze mialem wyjsc na zlego meza ze ja zostawilem a on na aniola który sie zaopiekowal bidulka.Chyba jednak nie dzwignal ciezaru bo nie sa razem.A ja swoje przeszedlem potem przez to.Szkoda tylko ze znajomi znaja tylko jej wersje.Teraz tak sie wlasnie czuje jako ten zly co ja dodatkowo nekal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.27... Tak wlasnie chyba zrobie jak mowisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mi powód. chodzi o coś inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze powiedz chociaz jednemu znajomemu jak bylo , a dalej potoczy sie samo . Poeiedz , ze zanim cie osadza powinni znac prawde .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.04... Chirzi o cos innego? Co masz na mysli? 20.10... W sumie kontaktowalem sie z jedna znajoma na masangerze i opowiadalem jak bylo.Mialem nadzieje ze poda dalej ale nie wiem czy to zrobila. Mam np wspolnych znajomych ktorzy nie wnikaja w to i normalnie z nimi rozmawiam jak zawsze.Malo tego wiem od nich ze moja eks byla u nich i miala pretensje o to ze ze mna gadaja.A ze ci ludzie maja poukladane w glowie powiedzieli jej wprost ze nie bedzie im wybierac znajomych i ze beda gadac zarowno ze mna jak i z nia.Ale nie wiem o co chodzi tej reszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kłamiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie klamie.Mowie jak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiedza sami jak maja sie zachowac i czuja sie nieswojo, a wiedzac ze ty masz racje tym bardziej . sa zwyczajnie tchorzami. Nie martw sie nimi, bo to zwykle c***y. znam takie sytuacje i wiem o co chodzi. Pamietaj ze ty jestes lepszym czlowiekiem od nich i twojej bylej kretaczki i intrygantki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×