Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Na forum żadna się nie przyzna że piła alkohol w ciąży

Polecane posty

Gość gość

Taka prawda. A statystyki mówią, że sporo procent kobiet popija trochę w ciąży ( nie mówię o chlaniu wódy dzień w dzień ) ale o takim popijaniu raz na jakiś czas trochę piwka trochę winka. Sama zresztą widziałam np na weselach takie sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja takich sytuacji nie widziałam i nikogo takiego wśród znajomych ani rodziny nie mam. widać z jakichś nizin pochodzisz i z patola się zadajesz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż tak niskie masz poczucie własnej wartości, że od razu jakąś ocenę nie znajać osoby wydałaś? Przykro mi drogie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie dowiedzialam o pierwszej ciazy, wypilam kilka piw, to byl 5 tydz. Nastepnego dnia rzucilam fajki i wiecej alko nie tknelam! Przy drugiej ok 4 tyg bylam na imprezie, zalalam sie troche, ale wowczas podejzenie bylo niewielkie.W 6 tyg, zrobilam test, pokazal dwie kreski, wypalilam ostatnia fajke! Wiecej alko nie tknelam. Uwielbiam piwo, goryczka jest ... czyms nieopisanym. Pilam co kilka dni. Jednak w ciazy nie odpowiadam tylko za siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pilam caka ciaze. Staralam sie o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie? Na kafe co druga chwali się, że piła, jarała, do piątego miesiąca "nie wiedziała", że jest w ciąży i każda ma podobno taaaakie zdrowe dziecko, że tylko pozazdrościć. Takimi wpisami tylko wnerwia się kobiety, które o dziecko starają się latami, są po licznych poronieniach, wydają grubą kasę na starania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę piłam. Ale to byly dosłownie 2-3 łyki kilka razy w ciazy. Aha i pilam też lecha free i karmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pije codziennie 0% radrer Warka. Lubię a że ma 0% to pije. Gin mówi że mogę. Alkoholu nie piłam przed ciążą więc czemu miałabym pić w ciąży???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja pilam kilka razy w tyg po 2-3 piwa, teraz tez pije a karmie piersia, nie upijam sie tulko 2 piwka w ciagu kilku godzin, mam 3 dzieci, wsxyztkie zdrowe, aha palilam w ciazy jointy i teraz tez popalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Phi tez mi coś. Pilam redsy, radlery i cydr w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj ginekolog powiedział że jak mam wziąść coś na trawienie to lepiej żebym pół lampki wina czerwonego wypila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie piłam nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:09 patola i dno. Alkoholiczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko. Tylko pijanica może mieć taką dedukcję jak ty w tytule. Pijanicy nie mieści się w głowie że ktoś może nie pić w ciąży albo że ktoś w ogóle nie lubi pić alkoholu dlatego będzie pieprzyć takie farmazony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:09 odrażające

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam nikogo kto pił w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty z 3.56 ale papieroska to sobie z chęcią zapalisz co tępolu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się staram o dziecko i już nie pije alkoholu na wszelki wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z obserwacji szpitalnych i nie tylko dochodzę do bardzo niepedagogicznego wniosku. Te co piły, paliły, z badań zrobiły łaskawie raz mocz i morfologię, żyją z ochłapów z mopsu, nie wiedzą co to kwas foliowy, pizzę zagryzają chipsami i popijają colą rodzą dziwnym trafem zdrowe dzieci, w przeciwieństwie do tych planujących ciążę świadomie. Do takich niewesołych wniosków doszłam po tym co sama widziałam po porodzie. Jedna się o ciąży dowiedziała w 15 tygodniu, druga w 19, inna dzień po cesarce wychodziła na fajkę, kolejna nie wiem z czego żyła z mężem, ze zbierania puszek chyba... Dzieci zdrowe. Bardzo to niepedagogiczne, dziwne i niesprawiedliwe (dla dzieci to dobrze, rzecz jasna).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie statystyki nie obchodzą, bo przez całą ciążę nie piłam. Bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie piję, bo nie lubię. Alkohol mi nie smakuje. Pijanymi ludźmi się brzydzę. Zawsze potrafiłam bawić się dobrze bez alkoholu i nie obchodziło mnie, że inni postrzegają mnie jako dziwną albo że jako jedyna nie piję na imprezie. Dziwi mnie, że ludzi to dziwi. W ciąży większą trudność sprawiła mi dieta cukrzycowa i zastrzyki z insuliny niż brak alkoholu, którego nie będąc w ciąży także nie piłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×