Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wychowujemy obaj obce dziecko

Polecane posty

Gość gość

Hej dwa lata temu poznałam fajnego faceta który sam wychowywał syna przez 6 lat. A ja sama córkę. Po roku urodziła się nam wspulna córeczka. Ale że nasze prawo jest takie a nie inne musiałam przymusowo targać mojego byłego męża na sprawę aby zmienić nazwisko i ojca obiologiczego na papierze. Ale mniejsza z tym. W tym czasie robiliśmy badania dna na nasze wspólne dziecko bo musieliśmy udowodnić że to nie byłego męża no i przy okazji zrobiliśmy mojemu narzeczonemu i jego synowi badania wyszly że to nie jego dziecko. Nie wiemy co mamy robić kochamy go ale się boimy konsekwencji jak się dowie i co y się stało jakbyśmy to gdzies zgłosili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co z matką tego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka nieznana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura. Nasze prawo przypisuje z automatu ojcostwo, jeśli dziecko urodziło się do 300 dni po rozwodzie, a ty piszesz, że poznałaś faceta 2 lata temu, a rok później urodziłaś mu dziecko. Czyżbyś zaszła w ciążę będąc mężatką? Zresztą, jeśli były mąż wystąpił o zaprzeczenie ojcostwa, a faktyczny ojciec to potwierdza, to nie ma potrzeby robienia badań. Chyba że sama nie byłaś pewna czyje to dziecko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka zostawiła go jak dziecko miało 8 miesięcy i do tej pory nie interesuje się dzieckiem. A z mężem nie żyłam już długo obaj mieliśmy uznana separację ale dopiero od rozwodu jest liczone te 300 dni zabrakło 2 tygodni a sąd i tak kazał na badania chociaż że były mąż powiedzial że nie jego a narzeczony że to jego. Ale tu chodzi o te dziecko które się okazało że wychowywał nie swoje dziecko od tylu lat. I nie wiemy co mamy robić czy poprostu to wszystko zostawić czy lepiej się przejść do prawnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×