Sex przed ślubem kościelnym to grzech

ja wytrwałam w czystości przed ślubem, seks pojawił się w małżeństwie i to jeszcze ok. 3 tygodni poźniej, bo były dni płodne, a ja byłam lękliwa i nie chciałam zajść w ciążę. I cóż...wszystko bardzo udane, w pełnym spokoju, bez wyrzutów sumienia...wy to pojmujecie??? wy takich chwil nie przeżyjecie... xxx Co? Proponuję dobre leki. Nikt nie neguje twojej czystości, to się nawet chwali ale ... pycha to też grzech.

jaka pycha? wszędzie widzisz pychę? ktoś daje wam wzór postępowania, a ciebie zazdrość ściska i widzisz pychę...Ktoś miał prawo tak napisać, tym bardziej, że prawie wszyscy uprawiacie seks przed ślubem!

Sex w małżeństwie jak nie prowadzi do zapłodnienia (z wyjątkiem kalendarzyka) też jest grzechem.

taa... a jesli 1 albo dwoje dzieci tzn. ma 1 raz lub dwa współżyć przez całe małżeństwa?! Mylisz pojęcia

Boże, ludzie...seks w małżeństwie jest dozwolony a dzieci się planuje. Nie może mieć ktoś trójki skoro brakuje mu pieniędzy na wychowanie jednego i dlatego JEST TAKIE COŚ JAK NATURALNE PLANOWANIE RODZINY.

Eeeeeee noooo ściska mnie, i co w związku z tym? Chyba nie wysiedzę tak mnie ściska :D :D tup tup

seks w małżeństwie jest dozwolony xxxx Ale musisz skończyć w żonie. Jak codziennie będziesz tak robił to na pewno nie zajdzie. :) Nawet w dni niepłodne. Antykoncepcja jest niedozwolona.

19:59 Codziennie to nawet młoda klacz nie wytrzyma... Tak, to w małżeństwie jest grzechem śmiertlelnym...to jest własnie antykoncepacja

Boże, jak dobrze, że mam seprację i żyję sama...bo od samego czytania o umiłowaniu seksu, wymiotować mi się chce... Nie wszyscy kochają seks.

Także nie wszystko wam wolno w małżeństwie. A że ktoś czekał i poczuł potem wielkie uniesienia to spoko. Nawet jak się ożenię to też będę się spowiadał z seksu z żoną. Macie takiego fioła na tym punkcie że podejrzewam że w ogóle seks jest grzeszny. A że nie bylem wiele lat do spowiedzi to nie znam się na tych waszych grzeszkach. Wystarczy że "dostanę" raz nie w niej tylko na zewnątrz i już mam grzech.

Nie wszyscy kochają seks. xxxx No właśnie. Jedni nie lubią i czekanie do ślubu nie sprawi im problemu, a drudzy nie mogą bez tego żyć. Każdego osądza się indywidualnie.

Każdy człowiek musi umieć bez tego żyć. A że ktoś czekał do ślubu, to nie znaczy, że przed śubem wiedział, czy lubi czy nie lubi..

Katolicy nie macie absolutnego prawa narzucać swoich zasad osobom nie wierzącym to jest obłuda i grzech ciężki!To Wy za to pójdziecie do piekła!

Ale żeś wymyśliła... Już się boję ciebie i twoich szantaży...

My tutaj rozmawiamy o ślubie kościelnym a niewierzący raczej nie zabierają głosu.

Katolicy nie macie absolutnego prawa narzucać swoich zasad osobom nie wierzącym to jest obłuda i grzech ciężki!To Wy za to pójdziecie do piekła! xxxxx Ja jako ten największy przeciwnik katoli teraz muszę stanąć w ich obronie. Mają takie prawo, a nawet obowiązek, tylko źle to robią. Poza tym nie wszyscy przeciwnicy "katoli" to ludzie niewierzący.

przeciwniku katoli za to ty wspaniale dołujesz, to robisz bardzo dobrze a katole są nieudolni? nie wiadać ich nieudolności, za to twój jad jest dostrzegalny....Idę stąd

To cześć. Nie dołuję, bo nawet nikogo nie obraziłem. Nie wyśmiewam. Nikogo nie wrzucam do piekła. Wyrażam tylko swoje zdanie. Kulturalna rozmowa.

Jak nie chcecie ze mną pisać i przekonywać mnie do swoich racji to ja też spadam, rozmawiajcie dalej sobie sami.

gość dziś Człowieku jesteś ślepy qrwa?Katolicy nie mają prawa tego robić bo każdego człowieka jest życie i każdy człowiek decyduję.I pamiętajcie też że obgadując i szkodząc komuś na złość lub ze zazdrości popełniacie jeszcze gorszy grzech niż nie wierzący.Będziecie za to w piekle albo długie lata w czyśću.A co do seksu to jest kłamstwo każdy to robi i to nie jest dewiacja bo to nie jest tylko do rozmnażania się jak króliki co tylko wy umiecie robić tylko też dla przyjemności.I nie posądzajcie kobiet bo głównym prowoderem jest mężczyzna zazwyczaj który namawia i wykorzystuję,ps.Waląc konia już traficie do piekła panowie i panie

Polacy żyją jak roboty.Uczą się mają góra 5 lat własnego życia,rodzą dzieci i wychowują,umierają.Tak chcecie żyć?Proszę bardzo ale nie każdy chcę żyć według schematu bo normalny człowiek wie że to JEGO życie i nie musi stawiać wszystkiego nad swoje przyszłe dziecko,a wy stawiacie i wasze dzieci będą takie same zło siać,to jest zło,tylko żarcie i życie,gorsze niż roślinka współczuję takiego podejścia katolikom.

seks to seks powinien być z uczuciami ale jak ktoś lubi bez to jego sprawa

Ludzie którzy deklarują się jako chrześcjanie czy jako katolicy nie mają prawa ''nawracać'' innych ponieważ oni sami dokładnie nie wiedzą co jest dobre a co jest złe.Jeżeli sugeruje się ktoś tylko biblią to w pewnym sensie jest to jasne,aczkolwiek umoralnianie kogoś też jest grzechem,tak samo jak straszenie że za SEKS przed ślubem idzie się do piekła to też grzech bo nie wolno kogoś zastraszać i wpajać mu takich rzeczy.Katolik powinien być dobry a nie fałszywy i obłudny.Prawdziwy Katolik żyję według siebie i ma dobre serce,nie szuka poklasku i każdego szanuję.To jest katolik miłosierny i taki powinien być moim zdaniem.

20:35 Ty nie będziesz mi mówiła jak mam żyć. A jak prawem zabierasz głos w dyskusji dla wierzących? Wdarłaś jak ten inruz do dyskusji dla ludzi wierzących, i co się okazało, niewierzący więcej tu mieli do powiedzenia niż wierzący w dyskusji o grzechu. I największy paradoks: niewierząca umoralnia katolików i mówi im co mają robić i myśleć. A żyj ty sobie jak chcesz, ale nie będziesz mnie katloliczce zabraniała wygłaszać swoje zdanie. Żegnam!

Katolicy sami nie wiedzą co jest dobre a co złe??? Biedna ty...

najwięcej na temat religii mają do powiedzenia ateisci , gimbaza i ludzie którzy ostatni raz widzieli ksiedza w telewizji lub na komunii w wieku 9 lat :P

"Jeśli osoba religijna nienawidzi, Bóg jest wówczas nieobecny. Jeśli ateista kocha, wówczas On tam jest." xxxxxx Bardzo madre slowa i kierowane do wszystkich , wierzacych , ateistow itp. Wielokrotnie ateisci sa blizej Boga niz nienawidzacy wierzacy .

Ja wierząca muszę nienawidzić grzechu, bo jeśli grzeszę, to wtedy rzeczywiście. BOGA przy mnie nie ma! więc nie wmawiaj mi, że miłość ateistów połączona z wolnymi, przygodnymi stosunkami płciowymi, jest błogosławiona. I przestań wmawiać nienawiść wierzącym. Gorliwi wierzący mają nienawiść ale do zła i grzechu. Nam katolikom nie wolno integrować się ze złem.

Ateista bliżej Boga? Szczególnie ten, który agituje i wyśmiewa Kościół...Pokaż mi ateistkę, który tego nie robi.

Jak nie wyśmiewać katolików jak Oni próbują umoralniać ludzi na siłę,do tego obrażając i wyzywając od brzydkich słów.Katolik Polak w jednej ręce ma krzyż a w drugiej nóż w ręce za plecami.