Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż chce żebym rzuciła pracę i poświęciła czas rodzinie i sobie

Polecane posty

Gość gość
Do pani co ma 45 lat. Z czego pani bedzie miec emeryture? A ma pani ubezpieczenie zdrowotne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam "luka w cv" to nie wiem czy śmiać się czy płakać. Rok temu , po 10 latach pracy zawodowej + 3 jeszcze na studiach, zostałam gospodynią domową. Mam czas na dom, dzieci i przyjemności, mąż przelewa mi co miesiąc dobre pieniądze , a po pracy i w weekendy robi w domu wszystko.Zazdroszczą mi wszystkie koleżanki, a na osiedlu mam kilka znajomych w podobnej sytuacji. O emeryturę sie nie martwię, i tak ZUS do tego czasu padnie, mąż jest ubezpieczony no i zawsze mogę wrócić do pracy. Do Autorki- weź urlop wychowawczy i zobaczysz jak będzie, mnie dają nawet 8 lat mniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jelsi praca jest fajna, to rezygnowanie z niej jest szaleństwem.. a taki maz co "chce" mnie niepokoi, bo mi to pachnie despotyzmem. Faktycznie, jakby ktos pracowal na tasmie, czy sie zaharowywał, to co innego... Jednak maasa ludzi jak nie pracuje wpada w depresje, przestaje o siebie dbac, bezczynnosc nie dodaje energii, wrecz przeciwnie. ni ema tez powodu zeby o siebie dbac, bo na co sie ubierac ładnie, czy chodzic do fryzjera, jak nikt cie nie ogląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysia01
ja sięboję o swoją emeryturę i dlatego odkładam na idywidualnym koncie emerytalnym. temat rzeka, ale ciekawie opisany na http://ike.org.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba się zastanowić przed podjęciem decyzji czy na pewno chce poświęcić się dla rodziny? Bo dzieci szybko rosną i wierzcie mi takie szkolne nie potrzebują matki gospodyni, co wszystko pilnuje i cały czas w domu siedzi. Potrzebują też trochę luZu i przestrzeni Nikt ostatecznie nie doceni tej koiety. Wszyscy się przyzwyczaja sytuacji i będą żyć w przekonaniu ze to normalne. A kobieta po latach nie ma swojego grosza przy d***e i jest uzależniona od męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez uwazam ze nastolatek nie powinien miec matki non stop w domu,bo niby po co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie pracuje od 28 roku życia a mam 40. To nie jest zadne poswiecanie sie. Zycie nie składa się tylko z pracy. Dzisiaj aby coś zarobić trzeba poświęcić się pracy. Jeśli robią to oboje partnerzy to nie ma czasu na resztę rzeczy. A ta resztą jest równie ważna jak nie ważniejsza. Dlatego jeśli pensja męża wystarczy zajmij się domem, miej czas dla siebie itd. Lepiej chyba jak jedno zmęczone wróci z pracy a drugie nie jest zmęczone. Jeśli oboje wrócą zmęczeni z pracy to co to za życie. A do Pani która chodzi do fryzjera i ubiera się ładnie tylko dla ludzi w pracy. Pani mąż musi mieć przerabane, ja się ładnie ubieram przede wszystkim dla męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka siedząca baba w domu to w perspektywie czasu przekleństwo dla całej rodziny :) Wiem jak było w domach moich koleżanek co miały matki siedzące w domu. Ich główną misja życiowa było sprzątanie, gotowanie i dopilnowanie dzieci a potem już DUŻYCH dzieci. Zaniedbane, otylyle, plotkujace, żyjące serialami, uzależnione od ciągłego sprzątania, gotowania i prac w ogrodzie. Niestety tak to się konczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaaaa właśnie zauważyłam że te pracujące nigdy nie są otyle, nie oglądają seriali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pracowalam ale teraz siedze z mala i jest o niebo lepiej,mam czas na wszystko,jestem szczesliwa i nie narzekam,lepsze to niz praca a potem zalatwianie i robienie wszystkiego w biegu,wieczny brak czasu i zero przyjemnosci,do pracy zawsze mozna isc a ja 100 razy wole siedziec w domu co nie znaczy ze jestem kura domowa,wreszcie mam czas na pasje--wyprawy dalekie i bliskie,wycieczki rowerowe ,kino itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:23 a jesteś zdrowa intelektualnie i fizycznie ? Co stoi za przeszkodą żeby się samemu utrzymywać. Nie każda praca jest tak strasznie męcząca ze przychodzisz i nie masz siły na nic. Przez tyle lat można było już 100 różnych prac znalesc gdzie się konczy pracę wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:31 oczywiście że są ale stopień zaniedbania wzrasta drastycznie u kobiet które zajmują się na dłuższą metę tylko domem. Nie mówię to o czasie kiedy trzeba odcbowac malutkie dzieci ale o kobietach nie pracujących całe zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Órwana z  choinki
Szczęściara z Ciebie. Chciałabym być na Twoim miejscu i nie pracować zawodowo. Mniej się wtedy człowiek narobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie ma nic wspólnego z opracowaniem czy nie opracowaniem. Zależy od Kobiety, wykształcenia, miejsca zamieszkania i pieniędzy. Może być kobietą nie pracująca która jest gruba bo nie przykłada uwagi to jedzenia a może być taka która ma czas na gotowanie różności i bycie ciągle na diecie. Może być kobietą która ciągle tylko sprząta ale może być też taka która ma czas na ładne urządzenie domu. Może być zaniedbana a może być taka która spędza czas na siłowni czy kosmetyczek. Wydaje mi się że cały czas patrzycie na kobiety niepracujace z czasów komuny lub ze wsi z lat 80. Czasy się zmieniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:23 bardzo logiczna ta twoja wypowiedź. Bezsensu jak oboje mają być zmęczeni. Niech mój wół roboczu (czyt mąż ) będzie zmęczony a ja co się będę przemeczac. Do tego gość musi dźwigać psychicznie dużo obciążenie w postaci utrzymania całej rodziny w tym zdrowej i leniwej żony. Ja jestem tolerancyjna ale brzydze się tych leniwych Bab co nic nie robią cały dzień. Potem zaczepiaja np w szatni w szkle lub na klatce schodowej i chcą sobie porozmawiac i dyskutuja ze mną o d***e Maryny . Gowno mnie ich problemy obchodzą mam swoje życie i muszę zawsze ich jakoś zbyć. A one przez 40min zbieraja się z dzieckiem w przedszkolu. Fuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój "wół roboczy " przychodzi zmęczony po pracy to fakt, ale nic go w domu już nie obchodzi. Może w zasadzie położyć się i spać. Czy gdybym ja była równie zmęczona po pracy to on byłby automatycznie mniej zmęczony? Nie sądzę. Ja tez długo ogarniam dziecko w szatni, czy spieszenie się zawsze i wszędzie to jakiś powód do dumy? I jeszcze jedna rzecz której nie bierzesz pod uwagę. Pewnie nie uwierzysz, bo ja też kiedyś nie wierzyłam. Wielu mężczyzn woli pracować ciężej i mieć nie pracująca żonę, ogarnięty dom, i nie zmęczona żonę w łóżku. Mój mąż twierdzi że przynajmniej widzi po co pracuje, to go motywuje. Gdyby miał równie zmęczona żonę jak on to jaki sens miałaby ta jego praca. To są jego słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat. Zobaczysz jak długo twój "wół roboczy" będzie chciał pracować dłużej. Co takiego strasznego jest do zrobienia po przyjściu z pracy ze normalnie pracujący człowiek nie da tego zrobić??? Co do seksu to nie dajmy się zwariować. Nie masz chyba w domu nastolatka co potrzebuje seksu kilka razy dziennie :)? Wierz mi że pracująca kobieta też chce seksu i 3 razy w tygodniu bez problemu wydoli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Pani wyżej. Mąż ma służąca za darmo. Pewnie nie jesteś w stanie zarobić więcej niż najniższa krajowa więc to się mu opłaca. Robisz wszystko w domu (skoro wraca i może iść spac) , wychowujesz dziecko, seks kieru szef swobie zazyczy i to wszystko za jedzenie i dach nad głową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym miala taki dylemat jak autorka to zmniejszylabym etat laczac go z urlopem wychowawczym. I w domu i w pracy wszyscy zadowoleni. Pracuje w urzedzie i co jakis czas jakas pracownica tak robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ma służąc a za darmo, może i tak. Ciekawa tylko jestem czy tym pracującym mąż płaci czy też robią to za darmo. Bo nie wierzę że wasi mężowie angażują się na równi z wami w prowadzenie domu. Chyba że dom macie taki średni. Czy kobiety pracujące mają ochotę na sex, pewnie tak. Ale czy mają siłę i czas żeby się fajnie do niego przygotować, wybrać odpowiednią bieliznę czy chociażby rozpalić setkę świeczek w sypialni? Albo zrobić mu masaż. Byle jak mnie nie interesuje. Podobno są nawet kobiety które po przyjściu z pracy przebierają się w wygodne ciuchy po domowemu, u mnie to nie przejdzie. Z resztą żyje tak już 12 lat, w życiu bym się nie zamieniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa ja już widzę faceta co potrzebuje 100 świeczek w sypialni Ile ta bieliznę chcesz wybierać? Za kolejne 12 lat teijemu facetowi będzie się chciało raz na miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że facet nie potrzebuje tych świeczek ale ja potrzebuje. Bieliznę wybieram długo. Ale i tak najdłużej wybierała fotel do saloniku, 3 miesiące średnio dwa sklepy meblowe w tygodniu, dopiero na targu antyków był odpowiedni. Do tego miesiąc był u tapicera. Slow Life.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co im tlumaczysz? Kobiety z robotniczych osiedli nie zrozumieja co to znaczy być prawdziwa kobietą. Podobnie korposzczurki z wypranymi mozgami, one są zaprogramowany że ich wartość to tyle ile zarobią dla swoich pracodawców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co znaczy być prawdziwa kobieta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz, sa osoby ktore nie wysiedza w domu i maj apotrzebe pracowc, wychodzic do ludzi, dzialac. Jesli jestes typem kury domowej (nie koniecznie negatywnie ujmujac) i maz bedzie Ci regularnie placil bez robienia laski to zostan w domu. Tylko zadbaj o skladki na emeryture. Nikt nie zdecyduje za Ciebie, bo nikt cie nie zna i nie wie jakim jestes typem. Jesli jestes aktywna, ogarnieta babka nie rezygnowalabym z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*bez robienia lachy, w sensie nie bedzie Ci tego wypominal i sie sztalowal, bo robienie laski zabrzmialo troche duznacznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdziwa kobieta wie że w życiu liczy się coś więcej niż tylko zarabianie i płacenie rachunków. Taki kołowrotek. Nie pracując też można wychodzić do ludzi. Jest na to mnóstwo sposobów, przecież każda z nas ma jakieś pasje czy hobby. No chyba że pasja i hobby to praca, ale to rzadko. Z resztą trudno mieć hobby gdzie nad głową jest szef.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:37 no to zdecyduj sama, wiem ze sa kobiety ktore nie potrafilyby zrezygnowac z pracy, ale wlasnie nie dlatego ze robily jakas kariere, ale dobrze sie czuly zarabiajac wlasne pieniadze, chodzac do pracy, a przy tym ogarnialy i dom i rodzine. Ja bym nie chciala byc zdana na laske meza. Ale tez nie mam meza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po za tym nie zgodze sie, ze ,,Prawdziwa kobieta wie że w życiu liczy się coś więcej niż tylko zarabianie i płacenie rachunków.,, Chyba wiekszosc kobiet na swiecie chodzi pracowac, bo musi. Musi oplacic rachunki dolozyc sie do budzetu. To, ze masz wybor pracowac lub zostac w somu nie z Ciebie prawdziwej kobiety, tylko daje Ci dodatkowa opcje, mozliwosc wyboru, ktora nie kazda kobieta ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie czyni*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×