Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy bylybyscie z facetem który pali papierosy lub pije alkohol?

Polecane posty

Gość gość

szczerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu nie..Sama pije i pale Nie non stop,ale lubie i takie mam towarzystwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy ile pije, i czy bardzo dużo pali. Chciałabym żeby mój był zdrowy więc bym ględziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mó partner Nie pali Ale za to ru/cha jak mlody zrebak po alkoholu. Uwielbiam go za to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej wiekszosc ludzi pije alkohol i to normalna sprawa. Chyba zycia nie znasz. Masz na mysli moze alkoholizm? Ale wtedy trzeba sie leczyc a nie porzucac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Mój mąż nie pali w ogóle.Alkohol tylko wówczas gdy nadarzy się okazja. Wesele, imieniny itp.Raczej sporadycznie! Trudno pić gdy ma się małe dzieci i głowę trzeba mieć dookoła obróconą w stronę dzieci. Nie wyobrażam sobie mieć pijącego męża w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz zaczal palic 10 lat po slubie. I co zrobic? Ale nie pije. Browara jednego raz na miesiac. Na weselach i innych nigdy nie wypil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I potem można się dziwić, że takie świętoszki obrażają każdego kto tu napisze że lubi alkohol i wyzywają od pijaków i alkoholików. Żal dupska ściska że mają sami tępe i nudne życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie rzuciłam swojego faceta za to ze pije. Wyszło , ze ma problem z alkoholem kiedy zaczął u mnie pomieszkiwać. Na weekend przynosił sobie 6-8 piw plus flaszkę i jeszcze dokupywał kolejne piwa. Przychodził na 4 dni-to kupował 2 razy tyle, prośby ani groźby nie skutkowały, bo jak każdy alkoholik on nie widział problemu. Po ostatnim maratonie kiedy nie trzeźwiał 4 dni to musiałam mu podziękowac za znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.10 a wytłumacz mi co jest fajnego, nie tępego i nie nudnego w nap..alaniu się alko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mówię o jakimś ekstremalnym chlaniu wódy tylko o tym, że byłam tu juz obrażana i wyzywana od patologii jak napisałam, że np lubię w weekend po pracy napić się z mężem piwa albo wina w rozsądnych ilościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet pali, ja również. Co w tym złego? jakby codziennie pił to bym go wyrzuciła z domu. Ale raz na jakiś czas przecież można się napić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Papierosów nie toleruje, ale oczywiście to temat to przedyskutowania a nie rzucania, a co do alkoholu...to nie byłabym z abstynentem, bo to dziwacy są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie była. Mój jest porządny, pije razc do roku. Ale nasi znajomi dużo chlaja, np kolezanka na grillu lub w pizzerii wypija 6 piw. I w kółko do kibla trzeba z nią latać. Mi się to w głowie nie mieści. Uważam ze dziewczyna powinna wypić Max 2,3 piwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wolę chłopaków co dbają o siebie uprawiają jakiś sport, ćwiczą a takie żule marnie kończą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem, że chodzi o nadużywanie alkoholu? To nie. Co do palenia...jestem z takim, ale szlag mnie trafia na to palenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zwiazalabym się z palącym facetem, ani mój mąż ani moi znajomi/rodzina nie palą. Pić może jak jest okazja, ale w rozsadnych ilosciach, w weekend jedno piwo jak robimy sobie we dwoje grilla jak dzieci spia. Ja nie pije w ogóle. Swietoszkowata nie jestem po prostu leki które biorę nie można mieszać z alko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie toleruję fajek, alkoholu tym bardziej. Więc NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam szwagra który nie pije i nie pali ale wiecie co? Straszna z niego dupa wolowa. Zauwazyla, ze jak facet nie pali ani nie pije to jakas inna ciezka wade... Nie ma rozy bez kolcow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×