Czy teściowie są rodziną dla synowej czy zięcia?

I tak i nie. W chwili gdy ich syn żeni się z jakąś kobietą, córka wychodzi za jakiegoś mężczyznę, to ta żona syna i mąż córki wchodzą w ich rodzinę. Także tak, synowa i zięć stają się rodziną z teściami, kobieta i mężczyzna zyskują w gronie rodziny teściów , szwagrów, nowe ciotki, wujków itp. Ale, też relacja na linii synowe, zięciowie - teściowie zupełnie jest inna niż na linii dziecko - rodzic. Czyli: relację synowej z teściową można dokładnie porównać z relacją siostrzenicy z ciotką. Są rodziną, ale nie taką gdzie ciotka ma prawo mówić siostrzenicy jak ma żyć. Dodatkowo ponieważ owa kobieta wraz z synem swoich teściów stworzyła poprzez związek nową rodzinę to teściowie i syn z żoną choć nadal są rodziną to jednak tworzą dwie odrębne rodziny, które nie mają prawa wzajemnie sobie niczego narzucać, i winny się wzajemnie szanować. W teorii bardzo proste i zrozumiałe, gorzej z praktyką, głównie ze strony teściów, którzy często są przekonani, że teraz będą rządzić jeszcze synową czy zięciem, zamiast zaakceptować, że teraz to nawet już synem czy córką nie będą rządzić, gdyż czy córka czy syn będą wzajemnie rządzić się w swoim życiu razem ze swoimi małżonkami.

Nie, młodzi zakładają swoje własne rodziny. Są dla siebie najważniejsi a reszta to tylko drugi plan.

Dodatkowo, najprzyjemniej byłoby gdyby synowa czy zięć do teściów zwracali się zgodnie z nazwą, per "teściowo, teściu". No bo to nie mama czy tata, ani tymbardziej żadna pani i pan lub Zosia i Wiesiek. Ale z tym w praktyce też jest problem w wielu rodzinach.

13.08. Ale właśnie o to mi chodzi. Małżonkowie są dla siebie najważniejsi, teściowie są też rodziną ale drugo bądź nawet trzecioplanową. Najpierw mąż, dziecko, właśni rodzice, wujkowie/ciotki, kuzynostwo, a potem teściowie, i ciotki/wujkowie męża, kuzynostwo męża. Taka kolejność. Małżonkowie są orębną rodziną którą tworzą ale ta cała reszta to też rodzina, tylko nie mająca wpływu na owych małżonków.

13:08 Ty na pewno masz wsiowe korzenie,bo ludzie miastowi nie używają tego nazewnictwa. teściowo/teściu ale mnie rozbawiłaś Co do topiku autorki to nikt nie ma prawa ingerować w nasze dorosłe życie.

Nie i nigdy nie beda dla mnie.

Jak bardzo trzeba sie w zyciu nudzic zeby takie problemy na forum rozkminiac ... :O

A to sa jakies rozne rodzaje nudy ? Nuda to nuda chyba... probowali to rozkminiac w "czekajac na sobote" .

Jak spojrzeć na forum to każdy temat jest nudny, i gfyby nie te nudne tematy do rozkminiania to forum po prostu by nie istniało. A co? Lepiej pisać o spóźnionym okresie, tym, że mąż kasę zabiera żonie, albo że Radom to zaduupie?

Lub zeee nie moge zajsc w ciaze ?

kogo ? misia gogo to obchodzi wasz zaasrany problem tesciowej,czy rodzina czy tez nie,jak ie zwracacie itd.itp same przygłupy od rana jęczą a jak chłop przyjdzie z roboty to w domu syf,zimna płyta i narzekanie jakam zmęczona.Chyba od nadawania na kafeterii lenie cuchnące,bajczary

Matka męża to "Świekra". Dlaczego utarło się mówić do niej jak do matki żony "Teściowa" przecież "świekra" lepiej pasuje.

14.35 Oooo, odezwała się ta co czasu nie ma. Prawda taka, że gdyby nikogo nie obchodziły te tematy to nie istniałoby to forum. A ty sama skoro masz gdzieś te tematy, to co tu robisz i po co tu zaglądasz?? Potrolować bo nie masz innych zajęć i zainteresowań ciemnoto?

15.00. Owszem świekra. A pewnie zaczęto matkę męża nazywać teściową z tego samego powodu co wujenkę i stryjenkę ciotką, stryja i poc***a wujkiem, czyli poprzez upraszczanie języka i zanik jego różnorodności.

dziś Intelektualiska z bożej łaski się odezwała co to duupe obrobi wszystkim a swojego syfu nie widzi pod kinolem.Tym tematem intersuja sie tylko tacy twojego pokroju maotle kafeteryjny.Inteligentni nie maja takich problemów.

Teściowie to dalsza rodzina owszem należy się szanować,pomagać .Jestem synowa i teściową to wiem co pisze