Matka w Zielonej Górze zostawiła dzieci na słońcu w aucie i poszła do Biedronki

Zostawiła na upale w aucie gracie bez klimy dzieci i poszła do biedry na shopping (w reportazu bylo widac w tle żolty budynek = biedra) Matka k****, takiej powinno sie zabierac dzieci a nie kobiecie ktora jest otyła :O

Nie mogla wziac tych dzieci ? :/ nawet jakby w sklepie sie podarly czy co to by takiej afery nie bylo

no właśnie nie rozumiem tego, mogły wysiąść i nawet poczekać na nią koło kas, tam zawsze ochroniarz stoi jak nie miała z kim zostawić albo do sklepu wziąć albo w domu z kims zostawić, nie mieści mi sie to w głowie jakbym miala dziecko zostawić, zamknąć drzwi i sobie iść do sklepu :O jako dziecko zatrzasnęłam się z kuzynką w ''maluchu'' na wsi, na słońcu, duchota nie do wytrzymania, siedziałyśmy tam z 15 minut ale dało się okienko otworzyc

wielkie rzeczy; bachorów i tak w pyte się pałęta

jestem z zieloonej góry - to nie była biedronka

a jakie to ma znaczenie co to był za sklep ? jeśli by poszła robić zakupy w Auchan to byłoby lepiej ?

Ja nie wiem, jak to jest że co rok*****sama afera. Tylko upały przyjdą i jak nie dzieci zamknięte w aucie, to zwierzęta. Jakim trzeba być debilem, żeby coś takiego zrobić?

Co się z tymi matkami dzieje? Co chwilę to samo.

Matki tak nie robią, dlaczego generalizujecie? Czy któraś z was zostawiła by tak dzieci choćby na 10 sekund? Bo ja nie i przypuszczam że żadna z was też nie a że zawsze się trafi jakąś kretynka to co poradzić? Zawsze tak było i będzie. To nie oznacza że coś z "matkami" jest nie tak, tylko że wśród nas są niestety takie idiotki.

Moj znajomy wczoraj rozbił szybę w aucie bo jakiś kretyn zostawił w środku psa.

Co się z tymi matkami dzieje? Co chwilę to samo. x bo osoby nie będące matkami nie popełniają błędów, przestępstw, kradzieży itd