Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutny gość

Żałuję, że wyszłam za mąż...

Polecane posty

Gość smutny gość

Żałuję, że wyszłam za mąż. Kocham męża ale on mnie lekceważy. Wydaje mi się, że ożenił się ze mną tylko ze względu na dziecko. Co prawda przed wiadomością o mojej ciąży oświadczył mi się, ale przyśpieszyliśmy ślub ze względu na rodziców i formalności dot. potomka. Cokolwiek mu nie powiem co mi się nie podoba nie słucha, albo reaguje krzykiem i przekleństwami. Niechetnie daje mi kasę. Jestem na macierzyńskim mam swoje pieniądze ale zarabiam duzo mniej a wydatki na dziecko ciągle rosną. A sprzedając samochód dał stówę nowej właścicielce na paliwo bo się nie targowa£a i oddaje jej pieniądze z ubezpieczenia plus coś tam jeszcze. Jesteśmy małżeństwem z krótkim stażem i znamy się nie całe dwa lata. Od początku wiedziałam, że to ten. Ale on chciał sobie chyba tylko ze mnie zrobić inkubator. Bardzo mi źle. Już nawet nie sypiamy ze sobą i śpimy oddzielnie. Do tego mówi wszystko teściom co mnie irytuje. I wymyśla bzdury. Czasem chciałabym się zabić ale nie chce żeby moje dziecko cierpiało że nie ma matki. Odejść nie odejde bo nie oddałby mi dziecka. Jego rodzina jest wpływowa. Sytuacja bez wyjścia. Zniszczyłam sobie życie. Gdybym mogła cofnąć czas nie powiedziałabym mu o ciąży i pdeszłabym od niego. Nic dla niego nie znacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przed ślubem też tak się zachowywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porozmawiaj z nim na spokojnie, zapytaj co on sam czuje.. może dla niego to tylko przyzwyczajenie.. rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Popłacz się a zobaczysz czy jest wrażliwy chociaż na to ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowokacja. Inkubator :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny gość
nie mam już siły na rozmowy z nim. Przed ślubem taki nie był. Po prostu będę się musiała męczyć z nim. Nawet mu powiedziałam, że już mu więcej nic nie powiem i odtad bede z nim tylko dla dziecka. Wyszłam i sypiamy oddzielnie. To typ człowieka, który wszystko wie najlepiej. Nie chce niczego rozumieć i niczego nie widzi. To przykre :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie powinnaś chociażby dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny gość
Łatwo powiedzieć. Z nim nie ma czegoś takiego jak rozmowa. Gdy ja mowie on mnie od razu atakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może stoi za tym jakaś baba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może jakiś odpoczynek od siebie.. po prostu się spakuj i wyjedź z dzieckiem do rodziców np. zobaczysz czy szybko będzie szukał. jak dalej wojna. . możesz wyjść nawet z propozycją rozwodu. musisz być czujna ma reakcje. a jakim jest ojcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co trzecie małżeństwo to porażka dlatego lepiej nie wychodzić za mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny gość
Nawet jeśli to co z tego? I tak już nic z tego nie będzie. Gdyby nie dziecko odeszłabym. Zmarnowałam życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mówiąc mu o rozwodzie powiedz ze uważasz to jako ostateczność i czego byś nie chciała. może ma jakiś problem z którym sobie nie radzi a nerwy odbija ma Tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny gość
Jest dobrym ojcem. Chcialam juz wyjechac z dzieckiem do mamy ale rozpetal afere. Mieszkamy z jego rodzicami i jego matka wtedy spytala czemu chce zabrac dziecko. To powiedzialam ze dziecko zawsze jest przy matce. A ona na to ze nie zawsze. Wiec dala mi do zrozumienia ze by mi go odebrali bo maja znajomosci. O rozwodzie tez mu mowilam. Jeszcze przed porodem. Powiedzial ze sie w zycou na rozwodnie zgodzi. Chcialabym naprawde umrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny gość
Nawet mu powiedzialam, ze normalnie by sie widywal z dzieckiem i zebysmy sie spokojnie rozstali. To byla wojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestań. pogadaj z nim naprawdę. Ty spisz gdzie Indziej niż łóżko czy on? wiesz może witamina s tez pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mówiąc mu o rozwodzie powiedz ze uważasz to jako ostateczność i czego byś nie chciała. może ma jakiś problem z którym sobie nie radzi a nerwy odbija ma Tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od to jeżeli rozstać się nie chce niech powie czemu nie chce skoro Cię tak traktuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny gość
Wszystko jest ok u niego. Sex nie wchodzi w gre. Od porodu bylo tylko kilka razy (4 miesiace). A tak to nawet nie chce przez to jego zachowanie. Ja się wyniosłam z sypialni i nie zamierzam tam wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny gość
Pewnie dlatego zeby ludzienie gadali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wróć. nie musisz w nocy się rzucać ma niego. . wiesz facet jak nie ma to zły chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny gość
To nic nie da jeśli on mnie nie szanuje. A nie szanuje bo nie obchodzi go co ja mysle i czuje. Nie ma sensu naprawianie a tez mam swoja godnosc i honor ktore i tak juz zostaly naruszone przez jego zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo Ty po prostu nie chcesz próbować. . daj znać jak sprawy potoczą się bo jestem ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny gość
Wczoraj np. ja się rozpłakałam , a on mnie wziął od tylca , zapakował w cacao i ładował po same pomidory , , , :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazda proba konczy sie porazka ile mozna probowac a i tak nic nie dociera. A skonczy sie to zapewne zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny gość
Fajnie sobie jaja robic z cudzego nieszczescia. Z reszta niewazne. Choc troche sie posmieje z debili ktorzy sie pode mnie podszywaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny gość
Żeby mi tylko następne dziecko nie zrobił ! :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojojoj bidulka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak szacunku i znecanie sie psychiczne :( Do czego wy ja do cholery zmuszacie?!? Zeby wpadla w depresje i cos sobie zrobila?To moze doprowadzic do tragedii!!! Autorko proponuje Ci abys to zalatwila tak jak zona tego radnego z Bydgoszczy.Nagrywaj go,potem znajdz prawnika i jak juz bedziesz miala twarde dowody to zadne wplywy mu nie pomoga ;) trzymam kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ma nagrywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie wszystko to za szybko : znacie się tylko 2 lata a już mas dZiecko. A gdzie czas na poznanie się gdy pierwsze zakochanie minie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×