Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zwiazek

Polecane posty

Gość gość

Chcialem zapoznac sie z paroma opiniami na temat seksu zwiazku i zdrad... Moze zaczne od poczatku. Obecnie Zyje w zwiazku narzeczenskim a kilku lat wczesniej bylem mezem ale coz malzenstwo rozpadlo sie z winy zony ktora dopuscila sie 2 zdrady...pierwsza jeszcze przebaczylem. Ale malzenstwo od samego poczatku sie nieukladalo i nie mialo w zasadzie racji bytu to byl zwiazek czysto materialny o czym dowiedzialem sie pozniej. Po jakims czasie poznalem Wspaniala Kochana Kobiete z ktora zyje do dnia dzisiejszego. Planujemy Slub jestesmy ze soba szczesliwi wspieramy sie nawzaje.. Przy Jej boku przezywam najwspanialsze chwile...niby wszystko ok... Ale jest maly problem otoz Bardzo sie Kochamy ale ja odczuwam ze nie jesten w stanie dogodzic Jej. Nigdy mi nic zlego nie powiedziala w tej kwesti zawsze jest wspaniale ale ja czuje ze jest inaczej. Mam obawy ze moge zostac znowu zdradzony chociaz slysze zaprzeczenia jak kiedys poruszalem pare kwesti. Ogolnie pracuje na tirach nie ma mnie w domu jak wracam to nie leze z nogami zadartymi wysoko pod sufit a pomagam w domu staram sie odciazac od obowiazkow z jakimi musi na codzien sie uzerac. Mysle ze w tej kwesti nie mialaby na co narzekac. Duzo pomagam. Ale wlasnie mam stale obawy ktorych kiedys nie mialem. A mianowicie ze zostane zdradzony... Kiedys mi powiedziala ze nie ma tskiej opcji bo jestem dobry dla Niej pomocny i czuje Milosc odemnie. Wierzy mi i ja wierze Jej ale coz jakas gwiazdka gdzies tam blyska zwlaszcza po tym co mnie spotkalo... I mam zwiazku z tym pytanie czy jezeli ktos nie jest rewelacyjnym kochankie. Ale jest dobrym partnerem w zyciu i na ktorym mozna polegac mozna spac spokojnie czy nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze jest sie czym obawiac. Na dluzsza mete. Czlowiek jest tylko czlowiekiem. I zakonnica potrafi odlozyc habbit (czy jak to zwal) dla drugiej osoby. Ja uwazam ze czlowiek moze trafic na swojej drodze na taka osobe ze nie ma zmiluj. Mam znajomego ktory byl zwiazku malzenskim wiele lat i ukladalo sie idealnie. Do czasu az jego zone nie poznala w pracy goscia ktory mial takie gadanie i taka osobowosc ze zatracila sie w nim. I odeszla od meza ktory nie pil nie bil przynosil do domu a nie wynosil. Bardzo duzo uwagi poswiecal dla niej. Rozeszli sie i to byl szok. Widzisz czyli rozne sa sytuacje. Tamten z czasem ja zostawil bo byl agresywny i jej nie szanowal. Chciala powrotu ale niestety nie wrocili do siebie. Ona sama nie umiala odpowiedziec dlaczego odeszla od czlowieka ktory byl dobry... Wiem ze on ma kobiete a ona coz jest sama. Ehh kolego zycze aby Twoje zycie bylo udane i nie ma sie czy. Zamartwiac za wczasu. Jak jest dobrze trzeba sie tym cieszyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×