mam wrażenie,że większość ludzi jest obecnie zazdrosna w sposób bardzo toksyczny

to nie jest taka zwykła ludzka zazdrość spowodowana tym,że ktoś jest w czymś lepszy,ma fajniejsze życie,to jest wieczny żal do rzeczywistości,że nie każdy jest tak samo fajny,ładny,bogaty itd.

przy takiej zwykłej zazdrości ktoś kto jest w miarę zdrowy psychicznie to sobie pójdzie w swoją stronę bo czego oczy nie widą sercu nie żal,coś się przetnie,coś wyjaśni,natomiast taki toksycznie zazdrosny nie przyjmie do wiadomości,że ktoś może być w czymś lepszy

i o co w tym chodzi? i o kim to jest? ja nic z tego nie rozumiem. W każdym razie na pewno nie o mnie, bo jesteś dla mnie jedną z opcji w życiu, może też nawet nie najlepszą, jeśli to Ty Jarek, i od Ciebie zależy, czy ją przyjmiesz, i na jakich zasadach, czy też pójdziesz w swoją stronę. Chciałabym, żeby kiedyś zakończyło się to happy endem dla wszystkich, ale czy to jest w ogóle wykonalne, to nie wiem. :o Magda