Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowa i 2 miesięczne dziecko

Polecane posty

Gość gość

Moja córka ma wzdęcia jest na mleku modyfikowanym, podaje jej kropelki , butelki dr browns , masuje brzuszek , noszę . Jestem pod kontrolą pediatry ktora nie widzi nieprawidłowości . Problem tkwi w teściowej która zagląda do nas w weekendy i mówi mi co mam robić gdy mała płaczę ta od razu mnie atakuje co ona tak się drze może jest głodna i pyta mnie ile jadla . Ona na to że może za mało tego jedzenia zrób jej więcej pomimo tego że godzinę temu zjadła . Gdy zostanie z nią na 10 minut i płaczę po butli teściowa nerwowo nią termosi a ona jeszcze bardziej krzyczy i ona wtedy też zaczyna że jak nie jedzenie to ona nie wie co jej jest że do lekarza mam z nią iść. Coreczka ma 8 tygodni i dobrze przybiera na wadze wedlug pediatry az za duzo. Według niej przy takim dziecku nie ma roboty bo ono tylko śpi i się karmi. Niestety nie rozumie że takie dziecko trzeba przytulić ponosić mówić do niego rozmawiać i może też płakać mieć kolki i nie spać czuwa sobie i patrzy. Teraz naciska na mnie że mamy zmienić mu mleko bo zamęcze to dziecko. Jak mam jej zwrócić uwagę bo nie ukrywam irytuje mnie to i nie chce wybuchnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw naucz się stawiać przecinki, potem bierz się za teściową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecinku są nieistotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro aż za dobrze przybiera na wadze, to może za dużo jej dajesz tego mleka i płacze z przejedzenia? A teściową bym wywaliła za drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mąż nie ma języka? czyje to dziecko teściowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te tesciowe to są nie normalne !!!jak moja corka plakala po kapaniu przy ubieraniu to teściowa stała w drzwiach i była cała uradowana bo jej się podobało jak moja corka plakala ona w sumie nie płakała a darla się.zresztą moja teściowa to dziwna kobieta wszystko neguje, zabawa w łóżeczku to więzienie, siedzenie w krzeselku więzienie a uważa tak ponieważ nie daje córki pod jej opiekę gdyż nie ufam jej po kilku incydentach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwagę zwróć krótko i treściwie - proszę się nie wtrącać, wiem co robię. I nie przejmować się fochem, od tego nikt jeszcze nie umarł. Ogranicz wizyty, co tydzień to stanowczo za często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tak mialam jak mieszkalam ze swoja. Tez sie wtracala szczegolnie jak dziecko bylo chore, wszystko kontrolowala jakie leki, od czego, kiedy dawac. Jak przesadzala to mowilam,ze to moje dzoecko i ja decyduje. Pomagalo na chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe moja też tak robiła ale bardzo rzadko. Natomiast moja mama ciągle próbowała mnie pouczać. "CZapkę jej załóż,bo się przeziebi" mała miała 3miesiące,a na dworze 25stopni. "Za cienko ja ubierasz,butle jej daj,co ona tak płacze,masz słabe mleko" :D aż w końcu kazałam jej się odpierdzielic,bo ileż można. Teściowa przeważnie nosiła mała,nawet jak spała nie chciała jej odłożyć łóżeczka. Ręce i ręce,ja rozumiem,że ją kochała,pierwsza wnuczka ale przecież niewygodnie takiemu dziecku spać na rękach. Na szczęście wystarczyło powiedzieć i odkladala,ale widać było,że z ciężkim sercem to robi. Wolałaby cały dzień ja nosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kolki/kłopoty z gazami w brzuszku polecam sabsimplex@onet.pl Skontaktuj się.nam pomogli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nam sab nie pomogl nie wiem czemu ale nasilil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z teściową to już musisz się jakoś uporać a co do dziecka to może faktycznie mleko zmień ? A może też za dużo je ? Dostaje wodę do picia ( upały są ) , smoczek w meidzyczasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:55 moje dziecko jest na piersi i marzę o tym żeby wzielo smoczek. Niestety ma odruch wymioty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałam kiedyś teściowej "wy/pier/da/laj z mojego mieszkania." Poprostu brakło mi już sił. Przeprosiłam ją za ten tekst później i powiedzialam dlaczego tak się uniosłam, więcej się nie wtrącała ale zawsze na ten swój foch na twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Powiem tak,nie jestem tesciową alw tym przypadku wczułam się w to co zrobiłaś.Gdybym była na jej miejscu widziałabyś mnie ostatni raz i nie pomogłyby przeprosiny łacznie z "klękaniem".Nie miałabyś wstępu do mojego domu ani twoje dziecko.Syn miałby wybór albo sam albo wcale.Trzeba by niesamowitym chamem by uywa wulgaryzmów do kobiety starszej o pokolenie a do tego matki męża.Mój mąz to człowiek na poziomie ale chyba by mu nerwy puściły i dostałabyś w pysk a co dalej to nie wiem ale nie byłoby ci łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś akurat mąż był po mojej stronie, na kolanach w życiu bym jej nie przepraszała a Ty nie masz zielonego pojęcia, jakich wyzwisk używała wobec mnie teściowa i jak okrutna jest osobą, ale widać za wiele pojąć nie potrafisz... Idealny materiał na teściową, pierwsza do rzucania kamieniem... Szacun:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba by niesamowitym chamem by uywa wulgaryzmów do kobiety starszej o pokolenie a do tego matki męża xxx a żeby używać wulgaryzmów do kobiety po porodzie w dodatku żony syna i w obecności ich noworodka to kim trzeba być??? jak nie odpowiesz to ja ci zaraz napiszę kim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąz to człowiek na poziomie ale chyba by mu nerwy puściły i dostałabyś w pysk xx to kim jest twój mąż, żeby podnosić rękę na kobietę, W DODATKU WŁASNĄ ŻONĘ I MATKĘ SWOJEGO DZIECKA??? ja ci powiem kim: CHAMEM!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś współczuję męża. Po Twojej wypowiedzi widać że masz słomę w butach:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie miałabyś wstępu do mojego domu ani twoje dziecko.Syn miałby wybór albo sam albo wcale. XX NO I BYŁBY BEZJAJECZNYM DOOPKIEM GDYBY WYBRAŁ CIEBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie miałabyś wstępu do mojego domu ani twoje dziecko.syn miałby wybór albo sam albo wcale. xxx w takim przypadku wywaliłabym za drzwi twojego synalka maminsynka tak samo jak i ciebie stara torbo, bo mieszkanie jest moje sprzed ślubu i jak się nie podoba to kopa w zad i wypad oboje!!! ale wiem, że tak nie będzie, bo mąż jest zawsze po mojej stronie, gdyż wybrałam na męża faceta z klasą a nie maminsynka pierdołę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pomogłyby przeprosiny łacznie z "klękaniem". xxx kpisz sobie??? zadna synowa nie będzie się poniżała i klękała przed teściową, to raczej odwrotnie, bo inaczej dozywotni szlaban na wnuki i zero pomocy na starość tylko wypad do domu bezpieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A widzisz, mój mąż nie utrzymuje kontaktów ze swoją matką, ja owszem bo chcę być dzieci miały babcie. Przeprosilam ja tylko dlatego. Resztę już wiesz. Tylko pewnie pojąć nie możesz. Dzięki za naukę kultury. Widać że ją masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ją przepraszałaś ? Widocznie zasłużyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś miałam jednak poczucie winy, choć ona się gorzej wyrażała. Starsza córka jednak jest za babcią. Tesciowa i mąż żrą się jak psy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten wątek to dno ,pokazuje poziom osób tu piszących

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli twój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej pani walecznej tesciowej : gdyby mi tesciowa dokopywala i bym nie wytrzymala w ostatku nerwow powiedziala w*********j a ona by sie obrazila na smierc tak jak opisujesz to bylabym przeszczesliwa, ze w koncu toksyczne babsko dalo mi spokoj. Jak bys szla na przeciwko mnie na chodniku to bym ci nawet przysluge robila i przechodzila na druga strone. Taka tesciowa to ja bym chciala miec raz w*********j i spokoj. Niestety tesciowe sa bez honoru tak jak moja mimo, ze powiedzialabym tak ona i tak po tygodniowym fochu przylecialaby i chciala sie wtracac i rzadzic. Dlatego nie mam rady na swoja, bo chociaz ostrych nie az tak jak w*********j ale chlodnych slow nie ma honoru niestety. Fajnie jak smieci same sie wynosza. Cieszylabym sie, ze obce babsko do mojego wlasnego dziecka sie nie wtraca. Mam samodzielny, niezalezny charakter nie znosze jak ktos mi sie wtraca i rzadzi. Nigdy tego nie zaakceptuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 6 tyg syna i u nas przyczyną kolek była witamina d 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko po to masz aparat gębowy żeby mówić. Jak możesz tak na głowę dać sobie wejść? Poprostu nie rozumiem tego, ja swoich teściów nie lubię i oni o tym wiedzą, dzięki czemu mam spokój. Rzadko dzwonią, a jak coś powiedzą to 2 razy przemysla bo wiedzą że nie będę im przytakiwac. Jest to czas dla Ciebie i Ty jesteś matka, jej matkowanie skończyło się kilkanaście lat temu. Gdybym była w Twojej sytuacji powiedziałabym teściowej że to moje dziecko i robisz to co wydaje Ci się słuszne. Jak to nie poskutkuje powiedz żeby się nie wstracala to jest łatwe i nie każdy musi Ciebie lubić. Jeśli już umiesz się odezwać to się mecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×