Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W niedzielę na wakacje A tu dziecko dziś gorączka CO ROBIC ?

Polecane posty

Gość gość
I jak autorko? Robilas badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,poszłam do pediatry wczoraj i okazało się,ze córka ma angine. Dostała już na wieczór antybiotyk,DzisiaJ.druga dawka i dziecko póki co ni.ma gorączki. Pediatra mówi ze nie widzi przeciwwskazac aby.zostać w domu,tylko mamy nie przekraczać corki,nie kąpać w basanie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W aucie macie klime powiadasz. To przy klimie na pewno jeszcze wyższa gorączka ją sieknie. Góry to też uj wie jakie to góry. Powodzenia autorko. Jakbyś ty miała gorączke to już to widze jakbyś jechała na taką podróż, ale ty cierpienia dzieciaka nie będziesz czuła to co ci tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jest tak że wystarczy że dziecko ma zwykłe przeziębienie z katarem to jeśli ma aktywnie dni zagospodarowane takie od rana do wieczora to nie ma bata w ciągu paru dni nie doszła jeszcze gorączka, więc nie wyobrażam sobie przy ciężkich pod względem aktywności dniach jakby miał gorączke to pewnie by skoczyło do 40 stopni i bym musiała szpitala szukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:03 Mogłabyś to po polsku napisać? Ciekawa jestem twojego zdania tylko trudno ten bełkot rozszyfrować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Angina to poważna choroba. Przy tak małym dziecku bym nie ryzukowała. W foteliku się spoci, na parkingu ją owieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:03 co ty nie powiesz? Hmm. rozumiemy cie ze hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy anginie bym nie ryzykowala. Dla mnie dziecko wazniejsze niz pare dni urlopu z ktorego i tak pewnie bym nie skorzystala w pelni bo dziecko chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sugerowalabym się Waszymi opiniami tylko zaleceniem lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez dostała antybiotyk i zaraz bedzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma antybiotyk,moment i bedzie lepiej. A odradzaja ci te kury co kiszą sie w domu i niegdzie na urlopie nie byly i nie beda. Zdanie lekadza wazniejsze niz "specjalistek" na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakby gorączki dostała na urlopie też byście od razu wracaly? dziwne że lekarz stwierdził angine po samej gorączce.... W każdym razie ja bym pojechała bo jeśli to nic poważnego to dziecko za dzień czy dwa będzie czuło się świetnie i równie dobrze będzie się bawiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:46 No tak jak ktoś sie ośmieli skrytykować pomysł to znaczy że na urlopy nie jeździ. Weź się puknij. Co wy jeszcze nie wymyślicie, jaką opowiastkę, byleby sie rozgrzeszyć ze swojej lekkomyślności i egoizmu względem własnego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 20:03. Ja nie takie wasze zlepki zdań musiałam rozszyfrowywać. Nie wiem jak wam jeszcze mam pisać byście pojęły. Może spróbuję jeszcze raz. Chodzi o to że jak jest choroba (a już jak jest gorączka to już w ogóle) to człowiek, a tym bardziej dziecko potrzebuje głównie spokoju, bo jak ma aktywnie spędzane dni to jego stan może się tylko jeszcze bardziej pogorszyć, a jak można mówić o spokojnie spędzonych dniach przy wyjeździe i to tak dalekim. Jak się bierze antybiotyk to też nie można łazić nie wiadomo gdzie tylko powinno się w domu siedzieć. Każdy mądry i rozsądny lekarz to powie dorosłemu, a co dopiero dziecku. W to górskie powietrze bym tak ślepo nie wierzyła że cudownie wywieje chorobe z dziecka, bo może być odwrotny skutek. Wymyślacie cuda na kiju byleby tylko swoje sumienie uspokoić, ale cóż autorka pewnie już w drodze. Jeśli coś pójdzie nie tak to i tak się już nie przyzna. No chyba że głupi będzie miał szczęście to wtedy sie pochwali że głupota jakoś przeszła i sie upiekło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×