Sika w majtki

gość dziś I tylko jedno dziecko? Ciekawe czemu??? Bo dziadki drugi raz w pieluchy nie dadzą sie wcisnąć!!!! Juz widzę wielka uczona z wózkiem na studiach pieluchami i karmiąca piersią!!! Bajki!!! x A czym ty jstes by oceniac jaka ilosc dzieci jest odpowiednia? ludzi sie nie robi na ilosc, ale na jakosc ;) ale coz ty wiedziec mozesz o tym, skoro tak łatwo przychodzi ci ocenianie po okladce. A moi rodzice nie zyja od 24lat. No patrz, dziekanka na pol roku, pomoc meza i wystarczylo by móc znalezc czas na wszystko. Im wiecej masz obowiazkow tym bardziej zorganizowany jestes. Niemozliwe dla ciebie? A dla energicznej 20latki było to do przejscia. "Moja podłoga twoim sufitem" ;) Karmienie piersią to strata czasu była dla mnie ;)

Mój mały też wola dopiero jak sika w majtki. Od dwóch miesięcy próbujemy odpieluszyc, ma 2,5 roku. Jedynym sposobem na niego jest zapobieganie. Mój nie sika zbyt często, wiec z reguły wysadzam go co 2 godz. A to żeby kwiatka obsikal, a to koło, a to coś tam. Wymyslam w kółko. Może zdarzy mu się z raz czy dwa zmoczyć.

A to żeby kwiatka obsikal, a to koło, a to coś tam. x musi ci capić w domu :o a pozniej uburzenie, ze chłopy szczają w bramach :o

Przeciez to była przenośnia pani wyżej. Ja tez sadzam i mowię ze np gasi pożar byleby zachęcić. Sadzanie co 2h sie sprawdziło ale wg mnie i rozleniwilo bo nie musiał pamiętać ...

Ty pd 16 letniego syna . Z czego ty sie cieszysz? Za chwile babcia zostaniesz hehe swoja droga taka szczesliwa mamusla a ujadasz jak.wsciekla suka. No ale rozumem. ..mlodosc ma sie tylko jedna. Ty swoja zmarnowalas na pieluchy, kupki , zupki to teraz jad z Ciebie kipi.

gość dziś z domku wyniosłaś tę rynsztokową gadke? tatuś cie tak nazywał czy twoje "nietresowane" dziecie? argumenty sie skonczyly to epitety lecą? oj widze zlot bezpłodniaczek. tak chcesz jej udowodnić, że nie ma racji? upadając na dno? :D

W ogóle macie zryte berety. Wam śmierdzi siusiu,takie wrażliwe jesteście? A to tylko amoniak NH3,substancja neutralna,drażniąca. Ale jakoś wam nie śmierdzi trujący dwutlenek azotu NO2,który wdychacie non stop na ulicach miast,nie śmierdzi tlenek węgla równie trujący,xylen toluen,szkodliwe gazy! To już nie.Wam śmierdzi nieszkodliwy gaz ,który powstaje w sposób naturalny z rozkładu moczu na powietrzu. Pała z chemii pewnie była? Jesteście poje...ane,wasz absurdalne obrzydzenie do moczu jest paranoją. Poczytajcie sobie wątek o urynoterapii i skońccie wpajać dzieciom wasze chore poczucie obrzydzenia do substancji która jest neutralna i zdatna do spożycia,mało tego,jest lecznicza i zdrowa! O tym się nie mówi,bo polskie zryte berety mają już wpojone debilne wzorce kulturowe,przez setki lat. Na zachodzie europy ,w Azji rozum bierze góre i jakoś nikomu mocz nie śmierdzi.

fanka szczania do gęby przylazła :o

I nikt tu nie twierdzi że dziecko ma się załatwiać publicznie na środku,ani w krzaczki(jeśli są na widoku). Od tego się bierze małą plastikową butelkę ,czu kubek ,albo idzie się na bok z dzieckiem. Bo wiadomo,że niekulturalnie tak robić. Ale matki tępe nie myślą,one nauczone sikać na ziemię. Ale w nocnik to już wolno(ciekawe...) a to tez rodzaj naczynie. Więcej rozumu!

Mam nadz ze z dnia na dzień bedzie lepiej. Dziękuje mądrym doradcom a pozostałym - bez komentarza