Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak się wyluzować

Polecane posty

Gość gość

tak żeby nie myśleć nad każdym wypowiadanym słowem, gestem itd, żeby gadać z ludźmi na luzie bez spinania się? Niektórzy mówią że alkohol pomaga, wypróbowałam na mnie nie działa, jedyny efekt po alkoholu jest taki że nic mi się nie chce a już szczególnie gadać z ludźmi na luzie. Także co tu zrobić żeby się wyluzować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gadać , gadać i jeszcze az gadać z ludźmi jak najwięcej , praktyka czyni mistrza . I nie przejmować się opiniami ludzi bo onj wcale lepsi od ciebie nie są a wręcz czasem gorsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakim wieku jesteś autorko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na ja bym chciała gadać właśnie ale nie potrafię bo cały czas jestem spięta i myslę co sobie ludzie pomyślą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stara już jestem bo mam 28 lat :( i przez to mam problemy w życiu prywatnym, nie mogę sobie życia ułożyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O to już jesteś dorosła więc powinnaś mieć w czterech literach to co pomyślą ludzie . Ja bym ci proponowała iśc do psychologa bo to zakrawa na fobie społeczną. Znam osobę która miała tak jak ty , nawet przez telefon nie mogła rozmawiać tak była spięta. Psycholog tak ją wyprowadził że teraz bez problemu gada jak najęta z każdym i o wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w dopie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie pójdę do psychologa. Ja nie mam żadnej fobii, nie mam problemu żeby wyjść z domu, tylko rozmawiać nie umiem, a już najgorzej jak mi zależy na kimś, wtedy to masakra. Ale psycholog mi nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też to mam wychodzę do ludzi jak najczeciej i miło zagaduję: do pani w warzywniaku, do innej klientki nie mogącej się zdecydowac na towar i tak powoli powoli idzie coraz lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko , robisz błąd zarzekąjc się że ie pójdziesz do psychologa. Dostałabyś tam wskazówki jak się otworzyć przed ludźmi , co robić by nie być spiętą podczas rozmów . Psycholog uświadomił by ci twoją wartość bo tobie brak poczucia pewności , stąd ten problem z dialogiem . Ale cóż , zrobisz jak zechcesz , to twoje życie i ty sama musisz chcieć je zmienić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×