Zdradził

Sprawa wygląda tak o 1,5 roku byliśmy razem , niestety miłość internetowa ( ja pozagranicami zostało mi pół rok i wracam do Polski ) na początku sam chciał spotkań, długie rozmowy zakochałam się w nim po uszy myślałam że to ten ale od października zaczęło się walić pojawiła się pewna kobieta jak pytałam o nie to kuzynka skoro kuzynka to brak zagrożenia. Ale on zaczął się wymigiwac od spotkać, nie odbierał tylko mieliśmy kontakt smsowy. A on z kuzynka ciągle gdzieś razem wyjeżdżali, ale kochałam to wytrzymywalam.w kwietniu się rozstalismy ( on zostawił bo czuł presję z mojej strony na brak spotkań a on przecież pracuje )ale po paru miesiacach napisal z ciekowosci co u niego i od tej rozmowy wynikło ze on tęskni itp. Ale związek tym razem był masakryczny , uczucia musiałam wymuszać i się prosić aby mówił mi kocham aż doszło do takiej rozmowy że niby ta kuzynka to jego obecna laska I że mnie zdradza. Co ja mam o tym myśleć jak chce to wyjaśnić i się spotkać z nimi to mnie wystawia i się nie zjawia , a ja za nim biegać nie będę. Co o tym myślicie ??

Ze jesteś głupia, bo związki na odległość to żadne związki. Nie istnieją.

Masz rację młoda i głupia:) ale każdy błędy popełnia. Ale jak o nim zapomnieć?? O to jest pytanie

Znajdź sobie nowego ukochanego-najlepszy sposób. Inny to czas-ale trochę to trwa.

Biegasz za nim, nie masz godności. On Cie zdradzał od dluzszego czasu, kłamał ze to kuzynka, poczyms takim powinnas urwac kontakt. Lecial na dwa fronty, to nie był jednorazowy skok w bok , w dodatku Ciebie ma w d...e skoro wystawił Cie a Ty się jeszcze zastanawisz co masz robić. Trochę honoru! Pewnie śmieje się z Ciebie ze jeszcze chcesz się z nim spotkać po tym wszystkim. Nie poniżaj się i urwij kontakt, to zwykły gnojek.

Dzięki potrzebuje takiego kopa a tyłek :) nie na co trzeba się bawić i cieszyć życiem a nie za takimi frajerami się uganiac :)

Kochana ja tez to samo przezylam ale nie dlugo szukalam a raczej on mnie znalazl i na drugim spotkaniu juz widzialam jakiego duzego bede musiala w sobie zmiescic ja zostane z nim Po pierwszym wieczorku juz go do siebie przywiazalam a jego k****a z siebie nie wypuszczalam . tylko pchizde podmywalam zeby mu smakowala