Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy są tu panie które nigdy nie chodzą do fryzjera i kosmetyczki?

Polecane posty

Gość gość
O matko jak można sobie samej przycinac wlosy? kiepsko to widze jak sie wam to udaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Poza tym jeśli długo nie byłaś u fryzjera czy kosmetyczki to nawet nie wiesz jakie nowości się pojawiają czy co jest modne w sezonie. :D :D :D no tak, bo żyjemy w afrykańskiej wsi odciętej od świata i tylko u kosmetyczki dowiemy się o nowościach w świecie (kosmetyce i fryzjerstwie) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to robię z pomocą maszynki i nożyczek. Tak długo sama obcinam włosy, że na tą chwilę mogę to zrobić z zamkniętymi oczami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś chyba sciemniacie drogie koleżanki. Po pierwsze apropos tej 16 latki, czym wcześniej zaczniesz tym masz więcej czasu aby przetestować różne fryzury. I nawet jeśli twoja fryzura jest ok to pamiętaj że lepsze jest wrogiem dobrego. Mi się nigdy nie udało zrobić zabiegu na twarz z takim efektem jak u kosmetyczki. Nie wspomnę o tym że trzeba mieć sprzęt chociażby do mikrodermabrazji. Podobnie manicure czy pedicure, nawet mój facet chodzi a najbardziej mu się podoba masaż na końcu. :) Ktoś napisał że miał dwa razy robiona jakąś fryzurę u fryzjerski i dwa razy spierdzielila. To zależy ile masz lat, ja w swoim życiu u fryzjera byłam pewnie z 200 razy i kilka napewno było spierdzuelonych ale kilkadziesiąt nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja koleżanka sama sobie tnie grzywkę normalnie publicznie w łazience już ją widziałam kilka razy jak przycina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a ja zawsze sama przycinam i nawet cieniuje, no i chyba nie jest tak źle jak ty myslisz, bo nawet koleżanki chcą, żebym i im włosy przycinała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - ja mam 24 lata i póki co nie wymagam ciężkich zabiegów odmładzających. Poza tym zauważyłam, że im mniej "pomagam" skórze tym lepiej wygląda. Co do włosów to kiedyś chodziłam do fryzjera w miarę często i nigdy nie byłam do końca zadowolona, sama zaczęłam obcinać włosy mając jakoś 22 lata i więcej do fryzjera nie pójdę. Co do manicure...tego się brzydzę. Miałam parę razy robione paznokcie (niedługo też będę szła) i zawsze, gdzieś w tyle głowy, mam głosik który mówi mi, że MOŻE sprzęt nie jest idealnie czysty. MOŻE jest na nim czyjaś krew. MOŻE jest na nim jakiś syf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do fryzjera chodze co pare miesiecy na podciecie koncowek (nie farbuje), co 2 tyg hybryda u kosmetyczki i od czasu do czasu pedicure, ale czesto tez sama ogarniam stopy. Czasem jakis peeling kawitacyjny z zabiegiem pielegnacyjnym na twarz... i raz na jakis czas lubie pojsc na masaz tajski, to taka chwila tylko dla mnie ;) mysle ze niektore z was co pisza ze nie chca chodzic na zabiegi tak naprawde na to nie stac, wiec sobie jakos to tlumaczycie dorabiajac ideologie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - a ja myślę, że dla ciebie to jest po prostu luksusowy wydatek i nie rozumiesz jak ktoś może nie mieć ochoty na taki luksus. Może właśnie cena sprawia, że czujesz się lepiej bo "stać cię"? Te zabiegi przecież nie są wcale drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wśród znajomych mam tylko jedną dziewczynę która nie chodzi do fryzjerów, kosmetyczka itp. Co najdziwniejsze bardzo majetna i wygląda koszmarnie . Ma zdrowa skórę i nawet zadbane paznokcie ale całość wola o pomstę do nieba. Zero klasy, zero kobiecości i właśnie tak.sie jakoś dziwnie sama.siebie oszukuje. Kiedyś nawet dowiedziała się że nie pojechała na jakaś zagraniczna konferencje bo przełożony się nie zgodził z powodu złego wyglądu. Ale nawet to nie dało jej do myślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie wiem czy ktokolwiek z moich znajomych chodzi do fryzjera czy kosmetyczki i wszystkie koleżanki wygądają normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chodze do fryzjera, mam wlosy do pasa, koncowki podcina mi moj mąż na prosto bo nie lubie cieniowanych wlosow u siebie. Do kosmetyczki nie chodze, jakos nie czuje potrzeby. Dbam o siebie w domu. Depilacje stosuje swiatłem ipl, paznokcie sama robie tzn hybrydy bo tipsow nie uznaje, cere mam ładną wiec nie potrzebuje specjalnych zabiegow. Do kosmetyczki chodze raz na kilka lat kiedy akurat ide na czyjs slub i chce miec ładby makijaż. Na codzien uzywam tylko tuszu do rzes ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:24 Pewnie ze to swojego rodzaju luksus dla mnie, mam chwile tylko i wylacznie dla siebie i nie musze nic robic, to fajne uczucie jak na co dzien jest sie zabieganym... lubie o siebie dbac****ewnych rzeczy nie mam czasu ani ochoty robic sama w domu. Nic w tym zlego, kazda kobieta powinna czasem znalezc czas dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy musi lubić ten rodzaj "luksusu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłem ogolona na zero i nie wychodziłam z tego 5 lat.. Po roku miałam całkiem niezłą fryzurę. Bez kosmetyczki można żyć jak się ma niezłą cerę, ale bez fryzjera, to nie polecam. Te cienkie chude końcówki u tych kobiet, które nie obcinają włosów latami, to niezbyt atrakcyjny widok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój facet ma długie włosy od lat nieprzycinane i nie ma nawet rozdwojonych końcówek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u kosmetyczki nie byłam, paznokcie robię sobie sama (raz na jakiś czas hybrydy) ale do fryzjera chodze co miesiac, mam bardzo dużo włosów które dodatkowo są grube wiec tylko ścieniowane dobrze wyglądają (a sama tego nie zrobie :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslac w ten sposob to po co chodzic do restauracji-mozna sobie samemu ugotowac, po co isc do kina-mozna sciagnac z neta itp... ale czym by bylo zycie bez przyjemnosci? Tylko praca, dom i obowiazki? Podroze, zakupy, poznawanie nowych smakow-fajnie sobie uprzyjemniac zycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnocnaaaa
o to ja tak robie,jadło w domu często bo pewny produkt ,film na lapie bo nie trzeba wychodzić :-) i wygodnie ,jedynie basen i sport wyciąga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - zrozum, że to nie dla każdego przyjemność. Na jedzenie w restauracjach wydaję więcej niż przeciętna osoba na fryzjera/kosmetyczkę i naukę latania na paralotni (nigdy nie gotuję). Po prostu nie każdy lubi jak go obce osoby dotykają, a fryzjerki mają tendencję spełniać swoją wizję a nie klienta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzjerem jestem sobie sama. Sama siobie przycinanam, układam, farbuję. Wyjątkiem było moje ostatnie ombre, którego bałam się zrobić sama po tylu eksperymentach z włosami. U kosmetyczki nie byłam, bo zwyczajnie nie mam problemów z cerą, a wszelkie rzeczy typu depilacja etc też robię sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Was to w ogóle ktoś chce, czy raczej faceci którzy na inne nie mają szans? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01:41 No i super, pisalam wlasnie o korzystaniu z zycia i roznych przyjemnosci, a czym one sa to juz kwestia wyboru... dla jednego spa, dla drugiego inwestowanie w inne hobby typu wlasnie paralotnia, jazda konna czy cos innego. Chodzi o to zeby sobie uatrakcyjniac zycie a nie siedziec wylacznie w pracy i w domu na zmiane codziennie tak samo i jeszcze wmawiac ze to fajne zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tutaj kosmetyczki się bulwersują :) bo jak Panie będą ,,zosie-samosie'' to gabinety kosmetyczne trzeba będzie zamykać :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu nie pójdę do fryzjera po tym jak zobaczyłam metamorfozy w internecie już sam wygląd fryzjerek i fryzjerów daje do myślenia, kosmetyczki mają tapete, doklejone rzęsiska nierzadko jakieś paskudne odstające narośla czy pieprzyki,na twarzach co już wyjątkowo mnie obrzydza i raczej im nie zaufam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mam podejrzenie, ze to fryzjerki i kosmetyczki pisaly :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno, przeciez absolutnie NIKT nie chodzi do kosmetyczek i fryzjerow, ich salony sa otwarte nie wiadomo po co:D to, ze niektorzy tutaj sa cebulakami to nie znaczy jeszcze ze wszyscy tak maja:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty pewnie w ogole nie masz powodu wyzywac ludzi od cebulakow za niechec do pozwalania innym na dotykanie ich wlosow i twarzy :P rozumiem jak ktos ma koszmarna cere i potrzebuje pomocy az leki od dermatologa nie zaczna dzialac, ale tak? Po co meczyc skore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co pisac ze tu jakies kosmetyczki pisza, tak jakby nikt normalny w takie miejsca nie chodzil? Jakby ktos zaczal rzucac nazwami konkretnych salonow to wiadomo ze bylaby reklama, ale tak...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ona32
Chodzę regularnie do kosmetyczki przedłużać rzęsy. Paznokcie robię sama dlatego,że szybko mi się nudzą i zmieniam kolor co tydzień. U kosmetyczki wydała bym majątek:-P Wolałam zainwestować we własną lampę i wszystkie żele:-) Sama dbam o cerę(kremy,serum,maseczki) Piling dłoni i stóp robię z sody(najlepiej wygładza).Do fryzjera chodzę co pół roku podciąć końcówki. Sama farbuje włosy,bo jestem najbardziej zadowolona. Włosy mam gęste i mocne sięgające ok 15 cm za talię:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×