Nie potrafię żyć.

masz depresje. Na pocieszenie Ci napisze, ze w wieku 19lat wiele osob zaczyna rozumiec, ze zycie jest trudne (albo zbyt trudne dla nich). Da sie z tego wyjsc, ale trzeba walczyc. Nie wiem, gdzie ty mieszkasz, ale prace mozna znalezc, wystarczy srednie wyksztalcenie, angielski (np. na lotnisku). Placa najnizsza krajowa na zlecenie, wiec wielkie nic, jezdzi sie na 4,5,6 rano czesto albo wraca przed polnoca, ale dla wielu osob to lepiej niz nie miec tej pracy i tej jalmuzny z niej. Powinnas robic sobie plan dnia na pismie kazdego dnia i odhaczac co zrobilas. Tylko w Twojej sytuacji, jak Ty jestes totalnie samotna to jest praktycznie dla Ciebie nie do zrobienia.

w jakiej części Polski mieszkasz? Muszę iść spać, ale tu zajrzę w dzień. Trzymaj się :) To forum jest kiepskie na takie rozmowy, bo tu masa troli (sa ie np abczdrowie i tam ludzie chyba normalniejsi). Ale póki co mozemy tu rozmawiac. W Polsce nawet w Warszawie z pracą jest wielka kaszana. Nawet na lotnisku, ktore się chwali takim sukcesem ludzie zarabiają jak sprzątaczka 13zł. brutto na zlecenie, ale chociaż jest ta praca. dobranoc:) Zaglądaj tu.

zobacz jakie prawa ma bezrobotny. Artykul jest sprzed roku, ale pewnie niewiele się zmieniło http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/918493,5-praw-bezrobotnego-zasilek-dla-bezrobotnych.html Mozna nawet dostac pieniadze na mieszkanie w inym miejscu pracy, jesli bys znalazla prace gdzie indziej.

tu jest wypisane http: //up.warszawa.pl/index.php/dla-bezrobotnych-i-poszukujacych-pracy/finansowe-formy-wsparcia-dla-bezrobotnych-i-poszukujacych-pracy i dalej jak wejdziesz o zwrocie kosztow przejazdu, gdy znajdziesz prace: http: //up.warszawa.pl/index.php/dla-bezrobotnych-i-poszukujacych-pracy/finansowe-formy-wsparcia-dla-bezrobotnych-i-poszukujacych-pracy/zwrot-kosztow-przejazdu Jest jeszcze o zwrocie kosztow zakwaterowania. A tu nizej masz o bonie na zasiedlenie: http: //up.warszawa.pl/index.php/dla-bezrobotnych-i-poszukujacych-pracy/formy-aktywizacji-bezrobotnych-i-poszukujacych-pracy/bony/bon-na-zasiedlenie To dziala, wiem, bo znam dziewczyne, ktora z tego korzystala i u nas pracuje. Tylko Ty jestes w takiej rozsypce, ze boje sie, czy dasz rade podjac jakiekolwiek dzialanie :( W izolacji to nikt nie umie funkcjonowac. To wiem, bo przerobilam Twoja sytuacje x razy jak tracilam prace. Co mi pomagalo to to, ze jestem z Warszawy i mama daje mi jesc a zmobilizowalam sie doksztalcac. Nie zawalilam angielskiego, choc uwazam, ze moj angielski jest mizerny to na razie wystarcza (ale nie jestem z niego zadowolona).

up

Mam podobny problem z synem. Zawsze myślałam, ze jest po prostu nieśmiały. Ostatnie wydarzania, szczera rozmowa i jestem niemal pewna, ze ma fobie społeczną. Zadzwoniłam do Centrum Interwencji Kryzysowej. Bedzie miał rozmowę z psychologiem i zobaczymy co dalej.