Jak zyjecie ze swiadomoscia, ze jestescie zdradzane?

Nie oszukujmy sie, jesli facet nie zdradza to po prostu nie ma mozliwosci. Kazdy zdradza i mysli o innych.

Też tak myślę. Nie zdradza chyba tylko taki który nie ma do tego okazji, np gdy żadna na niego nie leci, jest nie atrakcyjny.

A ja znam facetów z zasadami zakochanych w swoich żonach,wiem że na 100%nie zdradzają..nie znam takich wielu ale jednak wiec nie uogólniajcie

Nikt się nie przyzna do zdrad jesli to robi, niektorzy potrafia byc dyskretni.Faceci oddzielaja seks od 'milosci'

Pierdo.... smutki jak ch..j malutki. Nie wszyscy zdradzają, przykladowo ja nie zdradzam 40 lat 2 dzieci, własna firma i kobiety w biurze. Poprostu sex 1-2 na tydzień z żoną mi wystarcza.

a nie zauroczyles sie nigdy?

wybaczanie.... zgoda buduje, niezgoda rujnuje.

Każdy mierzy swoją miarą. A swoją drogą,to ciekawe z kim niby Ci wszyscy faceci zdradzają? Pewnie z jedną kurfą w mieście, bo wasze żony, matki, siostry, córki i nawet kochanki są wierne zasadom.

18:07 piszesz jakbys mial 14 a nie 40 lat. Wystarcza Ci 2 razy w tygodniu? Gdyby żona miała ochote na Ciebie 2 razy w roku, puściłbyś nam inną piosenkę ;)

Wiele kobiet ma koorewskie sklonnosci , szczegolnie te mlode wolne ktorym sie nie uklada i nie moga nikogo znalezc na stale. Ja np jestem porzadna i strasznie bym cierpiała, gdyby fajfus się puszczał. Znam kilkanascie dziewczyn takich w przedziale 20-30 ktore czekały do slubu albo miały 1 partnera ogólnie ,z nim traciły dziewictwo a on potem je zdradzał. Zero szacunku!

18:17 Odniosłem się do tezy że wszyscy faceci zdradzają, co nie jest prawdą i w tym kontekście odpowiedziałem. Jak bym miał sex z żoną 2 razy w roku to bym sobie z taką kobietą dał spokój. Wiesz Ameryki nie odkryłeś że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Druga sprawa to nie bajki a samo życie. Z czystej ciekawości a Ty zdradzasz ??

Ona nie ma kogo zdradzać, bo to jest sfrustrowana prostytutka :D

To ciekawe co zrobisz jak żona zachoruje. Seks jak widać jest dla Ciebie najwazniejszy.typowe

Ja nie mam nic przeciwko zdradzie, niech sobie używa ile chce, bo dla mnie seks to przykry obowiązek.

Haha jaka kloda ,pewnie to sie przeklada na zycie ze tez nie jestes czula tylko oziebla..wspolczuje facet zwiazal sie z braku laku ale nie martw sie jak odejdzie to twoja wina i sama dalas na to przyzwolenie - seks wiąże

Ja nie zdradzam. Mam dużo młodszą kobietę, mamy malutkie dziecko i nie narzekam na brak seksu mamy go praktycznie codziennie