Związek

Hej chciałam się zasięgnąć porady.Mianowicie jestem z chłopakiem 2 lata i miesiąc.W sumie jestem od niego młodsza kilka lat i w zasadzie wydaje mi sie że on powinien już o poważniejszych rzeczach myśleć.Ostatnio bardzo dużo gadamy po sporej sprzeczce.Denerwuje mnie to , że się boi odpowiedzialności.Rozmawialiśmy o wspólnym mieszkaniu za jakiś czas a on nie wie.Mieszka teraz sam w wynajętym jestem tam często i jest ok.Najgorsze jest to jak jest problem to zawija 4 litery i do rodzinnego domu do mamusi.On nie będzie wybierał między mną a rodziną ( jest tam każdy weekend) mam dość że nie możemy spędzić razem jednej soboty on jest u mamusi mogę jechać z nim ,ale bez przesady a mamusia zrobiłaby to tak.Rozumiem potrzeby przebywania z rodziną , ale on ma 27 lat...Tak nie ma swojego zdania często poddaje się towarzystwu jak już się wpedzi to ciężko wyjść... Nie chce mu rozkazywac.Nie raz mówi o stabilności a tu takie coś.