Czy powiedzialybyscie jego zonie ze chce ja zdradzic?

"Lata" za mna pewien facet,50l,wyglada na 40. Fajny,nie powiem ,taki do tańca i do różańca. Ale! Ja mam zasady! On ma zone. Mam 26 lat. Jego zona ma 40. Szczerze,troche za daleko w to zabrnelam,rozpalilam jego zmysly..Ale nie wiedzialam ze ma zone. Zorientowalam sie po czasie. Nie spalismy jeszcze ze soba.. Nie wiem co robic,czuje sie troche w obowiazku(babska solidarnosc),by poinformowac ja o tym,ze mąz chce ją zdradzic. A z drugiej strony mysle,ze szkoda mi jej bedzie. Od razu straci poczucie swojej wartosci,bo jestem młodsza.. Nie wiem co robic. Zostawic to? Wystawic go jakos,by nas zobaczyla? Nie wiem.. Pokazac sms ..? Są ostre,no zal mi kobitki.

Babska solidarność polega na tym, by w takiej sytuacji kopnąć frajera w jaja.. :O

:D ale masz problem . Jak ktos napisal o solidarnosci zostaw go i nie bedziesz musiala jej informowac :D . Po co w tym siedzisz ?

"z drugiej strony mysle,ze szkoda mi jej bedzie" Nie bądź taka pewna, czy to jej nie będzie ciebie bardziej żal :P

Tu ja Żona. Osobiście chciałabym i wolała wiedzieć. Wyślij żonie wiadomości niech ma świadomość z jakim hooojkiem fałszywym żyje. Proste!! Pisze to z punktu widzenie żony właśnie.

A nie widziały gały, co brały? Nikt pewnie palcem nie pokazał, co?

Nie pakuj się w relację, która nie ma przed sobą żadnej przyszłości. Po pierwsze po co Ci facet w takim wieku? Jeszcze może być tak że sama za bardzo się zaangażujesz, postradasz rozum i weźmiesz sobie za męża takiego podstarzałego prawie dziadka, którego będziesz musiała potem wozić do kardiologów i do apteki po tabletki na potencję. Po drugie, wg mnie jesteś zwykłą szmatą, jeśli chcesz sypiać z mężem innej kobiety tylko dla samej przyjemności. On ma od tego żonę, której Ty być może odbierasz jej należne przyjemności. Nie słuchaj też jego tłumaczeń i nie bierz wszystkiego co Ci mówi za prawdę, bo facet w tym wieku chce się dowartościować i mieć seks bez płacenia. Aleś Ty naiwna aż żal mi Cię. A wracając do pytania, które zadałaś, ja odpowiem: Nie, nie powiedziałabym jej, ale też zerwałabym z nim znajomość. To co się dzieje w ich związku to już w zasadzie nie powinna być Twoja sprawa. Chyba że chcesz wykorzystać sytuację, wiedząc, że i tak planuje zdradę z kimkolwiek. Dla mnie głupie jest to co robisz dla tych paru chwil przyjemności, bo możesz tym jeszcze okaleczyć samą siebie.

A p*****aj ...... i już

A p*****aj ...... i już

A ja bym jej przysłała te smsy. Zresztą ja też w 2 związkach kiedyś zostałam poinformowana o zdradzie przez kogoś innego wyszło mi to na dobre

Dokładnie, poinformuj ją o tym, niech wie ile wart jest jej mąż. Gdybym była na miejscu żony, to wolałabym wiedzieć, bo już bym takiego faceta nie chciała znać. Chociaż może się zdarzyć i tak, że to do Ciebie żona będzie miała większe żale niż do jej gowno wartego chłopa. Ale tym się nie przejmuj, są na świecie idiotki desperatki, które wolą nie znać prawdy i żyć w zakłamaniu. Ale ty postapisz uczciwie jeśli jej powiesz.

Dokładnie ja też bym jej wysłała żeby wiedziała

Gosc 17:12. Widze,ze masz spore problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Szmatą to jestes Ty! Napisalam wyraznie,ze z nim nie spalam. Dowiedzilam sie ze ma zone i Teraz chce to zakonczyc ,ale chodzi mi o to ze uwazam,ze jego zona powinna wiedziec z kim sypia.. I nie wiem co robic.. I nie jestem naiwna. Nie wiążę z takim facetem zadnej przyszlosci. Ale sex to inna sprawa. Ale w zyciu z zonatym nie spalam i sie z takim do lozka nie wybieram! Sama kiedys bede zona!

"On ma od tego żonę, której Ty być może odbierasz jej należne przyjemności." Co za szmaciarski charakter trzeba mieć, by coś podobnego pisać!

Powiedziałabym. Ja chciałabym wiedzieć na jej miejscu

Autorko mlodziutka jestes jeszcze i niestety glupiutka :) on sie z tego wymiga ;) z Ciebie zrobi najgorsza a zona mu uwierzy i na tym skonczy sie wasza babska solidarnosc :) po co sie mieszasz w czyjes zycie? Bo chcesz tego goscia dla siebie tak naprawde :D a jezeli tak nie jest to zakoncz to,urwij kontakt i szukaj sobie wolnego ;)

He he.. Nie chce faceta,ktory mowi,ze sex to nie zdrada:D

Żona niech się dowie, prawda i jeszcze raz prawda się liczy.

Prędzej się obsrasz niż coś zrobisz dziecko.