Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kredyt bardziej mnie związał z nim niż miłość, która zniszczył.

Polecane posty

Gość gość

To jednak prawda,że kredyty bardziej ludzi łączą niż małżeństwo. Nie mogę odejść od niego bo nie będzie spłacać swojej części kredytu, który ciazy na mnie. Ktoś był w podobnej sytuacji? Mam dość tego jak mnie nie szanuje. Co zrobić? Jeżeli odejdę to na 90 procent przestanie spłacać kredyt i będzie mi ciężko się utrzymać tzn.dam radę ale przez 2 lata będzie ciężko. Z drugiej strony nie wytrzymam jeszcze 2 lat z nim! Myślę,że lepszy suchy chleb a w spokoju niż schabowy w takim toskycznym klimacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×