Ogarnijcie sie juz z tymi tesciowami!

bezplodna autorko moze kiedys sie uda ! :D

Autorko sama sobie zaprzeczasz. Tesciowa, ktora ma kulture i jest inteligentna pojmuje swiat. Wie, ze to nie jej dziecko tylko wnuk i nigdy natretnie sie nie wtraca jedynie czasem daje dobre rady. Akceptuje rowniez to, ze synowa lub ogolnie ktos inny ma prawo sie z nia nie zgadzac. Tesciowa bez kuktury no coz. Nie na kultury i tutaj trzeba zachowac wlasna twarz nie dawac sie prowokowac tylko po prostu zerwac kontakty. Syn jej oczywiscie w takich sytyacjach widuje sie z mamusia u niej w domu. Watpie zeby bylo tyle "glupich" kobiet, ktore mieszkaja z tesciowymi. Nie te czasy, ze ludzie nie maja dostepu do mieszkan.

11:35 Bezmozga kobieto moze kiedys tobie cos sie w zyciu uda zebys na kafe nie musiala siedziec i forum zasmiecac.

Nie schaj zachem bo to gchozi pozachem :D Ha Ha Ha Ha

11:50] Jesteś albo tak młoda albo aż tak głupia.Owszem nikt nie broni zrywania kontaktów,tylko pamiętaj że mieszkanie jest obojga małżonków i każda z waszych matek może w nim bywać bo przychodzi do swojego dziecka.Synowej/zięciowi jak nie pasje to na czas odwiedzin syna niech spada do parku ,badz do marketu półki oglądać.Prawo obowiązuje w obie strony i żadna głupia baba/facet nie będzie decydowała o tym kto i kiedy.Nie podoba się to droga wolna.

Matka nie maci tylko się cieszyć gdy córce dobrze się układa. Małżeństwo to związek dwóch osób gdy inni się wtracaja zaczyna się sypać

18.29 Zapewniam cie, ze nie ma prawa. Ma prawo jedynie do mieszkania gdzie zamieszkuje i jest zameldowana. W sytuacji konfliktu dziadkowie moga walczyc o widzenia z wnukiem. Zazwyczaj jest tak, ze przysluguja widzenia 2 razy w miesiacu po 2 godziny. Sad ustala wyrok pod naciskiem roznych sytuacji wieku dziecka (w przypadku niemowlecia widzenia odbywaja sie w domu matki dziecka, pod jej nadzorem). Czasem gdy sad rozpatrzy rzeczywiscie toksyczny charakter dziadkow i negatywny wplyw na rozwoj dziecka zgody na takie widzenia moze nie dostac. To nie jest tak, ze tesciowa zawsze jest bezkarna. Tak nie jest. Nie mowie tutaj o kobiecie na poziomie, ktora po prostu nie moze sie dogadac z synowa. Sa naprawde skrajne przypadki gdzie tesciowa probuje po prostu zaszkodzic ze wzgledu na nienawisc. Swiat nie sklada sie tylko z tych dobrych ludzi. Bardzo dobrze jesli nigdy na zlego czlowieka nie trafilas. To naprawde szczescie nigdy nie byc zmuszonym zmagac sie z takich czlowiekiem. Zycie to jednak nie film, nie mozna byc ograniczonym.

Oj Kochana znam taka sytuacje gdzie dziewczyna urodzila dziecko, nie miala rodzicow (juz nie zyli) . Nie miala zbytnio rodziny, babcia, ktora ja wychowywala byla juz w wieku podeszlym. Meza miala dobrego jesli chodzi o tesciowa to chyba gorzej nie mogla trafic. To byla kobieta zakochana w swoim synku, a synowa to intruz, ktory chce zaklocic jej relacje z synem. Kobieta byla naprawde wladcza do tego miala siostre, z ktora okropnie atakowaly dziewczyne. Zwiazek oczywiscie posypal sie, bo facet byl pod silnym wplywem i szantazem matki. Bardzo slaby charakter, caly czas mu wymawiala, ze nalezy jej sie wdziecznosc. Dziewczyna naprawde juz nie dawala rady. Ta tesciowa naprawde miala na to czas i byla okropnie natretna w nekaniu tej kobiety. Ta jego matka nie taka mloda jak kiedys umrze to moze on zrozumie co sie stalo choc watpie matka naprawde sprala mu mozg do ostatniej komorki. Tesciowa najszczesliwsza, ze odzyskala syna ciekawe czy on jest szczesliwy. Ona mloda jeszcze ulozy sobie zycie ale to co przeszla z tym potworem tesciowa to jej.