Mam traumę po byłym!

Nie wiem jak zacząć. Zaraz polecą hejty, że jestem pustakiem ale już trudno, mam to gdzieś. Muszę się wygadać. Jakoś miesiąc temu zerwałam z nim. Nie przespaliśmy się, ale były pieszczoty. I doznałam nie małego szoku, jak zobaczyłam jego małego. Miał jakieś maksymalnie 10 cm we wzwodzie do tego chudy jak parówka :/ głupio mi teraz, że to akurat ja miałam pecha, że trafiłam na takiego małego. Boje się co dalej będzie :/ opadło mi wtedy całe podniecenie, powiedziałam mu ze źle się czuje, poszłam i zaraz się rozstaliśmy. Nie powiedziałam z jakiego powodu.

Rozumiem cie, tez bym uciekla. Ale raczej nie wyjawiaj mu prawdziwego powodu, moze poprostu powiedz że nic do niego nie czujesz I to nie ma sensu. Zrywajac nie powinno sie zostawiac osoby bez slowa wytlumaczenia, Bo to boli strasznie, samoocenie spada do 0. A czlowieka czuje sie nic nie wart skoro zostal porzucony bez slowa wyjasnienia. Wiem po sobie. Do dzis cierpie

Zrobiłam właśnie tak jak napisałaś, powiedziałam mu, że nic do niego nie czuje, nie pasujemy do siebie i to nie ma sensu. Zresztą i tak nie mieliśmy za bardzo dużo tematów do rozmów. Dzięki za zrozumienie.

jak znajdziesz następnego od razu poproś aby ci pokazał.... albo podpatrz jak będzie sisiał do pisuaru

Zaraz zleca się faceci i wyleje się hejt

10cm to za mało dobrze zrobiłaś

Powie ktoś cos jeszcze?

Ja powiem, mogę Ci dac swojego 20cm moze wystarczy :)