Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blueberries2808

Ciąża,planowanie,testowanie,temperatura,objawy,dyskusja :)

Polecane posty

Gość TAKaSObieMaMamaMa
No powiem Wam ze chyba przestane. Bo godzine po tym zmierzylam drugi raz i juz nie bylo 36.6 tylko normlanie 36.9 czyli tyle co od poniedzialku. Mowie tu o temp pod pacha. I tak mysle ze to tez jest kwestia ze moglam slabiej docisnąć termometr i juz nie dobilo prawidlowo przez to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
Martwie sie tez bo jak sie zdenerwuje to od razu mam delikatne skurcze podbrzusza :-( A przy luteinie raczej nie powinno tak byc. Tak wogole to orientuje sie moze ktoras z Was jak szybko dziala luteina ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery877
Takasobie, sama widzisz że jak się denerwujesz to czujesz się źle. Chyba czas troszkę się uspokoić. Na moje oko na testach są dwie kreski. Jesteś umówiona na jakąś wizytę do lekarza? Może on by Cię trochę uspokoił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
Dziewczyny ide na bete ale trzymajcie kciuki bo ja mam okropne przeczucia. Obudzilan sie rano i przestały bolec mnie piersi. Kompletnie ich nie czuje nawet schodzac po schodach :-( jestem załamana bo ostatnio bylo dokladnie tak samo...szlam na bete kontrolna i czulan ze ustapily wszystkie objawy :-( :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym jesli chce sie kontrolowac procesy zwiazane z plodnoscia i tymi sprawami, trzeba miec specjalny termometr do mierzenia w pochwie lub w drugiej dziurce;p (nawet pomiary w ustach wychodza nieprawidlowo) - to podstawa:) Ja mam taki termometr, ale zaczal cos szwankowac. Ty pod pacha mierzysz temperature skory i nigdy nie bedziesz miala wielce wiarygodnych wynikow:) dlatego nic sie nie martw. A brzuch ma prawo pobolewac,ja d tej pory czesto czuje pobolewania w brzuchu,a na samym poczatku na Twoim etapie to non stop mnie bolal jak na @ a tez luteine bralam:) Wiec nic sie nie martw:) Ale moze rzeczywiscie - niech Twoj maz odlaczy Ci internet:D odpoczniesz w domku od tych wszystkich negatywnych rzeczy,ktore czytasz:) i jak juz bedziesz pewna ciazy w 100% (powie Ci to lekarz) to wrocisz:))) ja tez przestalam czytac o roznych rzeczach,ktore moga przytrafic sie ciazy,bo mozna zwariowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS Widze nowy post - ja tez mam momenty,ze nie bola!!!Nie przejmuj sie!!!!:) Troszke optymizmu:** nie denerwuj dzidzi, ktora mysli: ooo matko swieta, moja matka znowu sie stresuje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery877
lifeisgood, bardzo dobrze mówisz. Takasobie, wiem że bardzo Ci zależy i jeszcze po Twoich ostatnich przejściach jesteś zestresowana, ale to chyba nie pomaga a wręcz może zaszkodzić. Nie jest to na pewno łatwe ale musisz trochę się odstresować. Może idź z mężem do kina :) daj znać koniecznie jak będziesz miała wyniki z bety. A u mnie dzisiaj chyba zaczyna się owulacja, z rana jakieś boleści podbrzusza i śluz wskazujący, że czas działać :P wszystko jest według moich obliczeń :) zaczęliśmy działać od wczoraj ;P ale nie nastawiam się na jakiś cud, tyle lat nie wychodzi to i w tym miesiącu nic się nie zmieni :) ale ogólnie jest okej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
Niby tak lifeisgood ale ja jutro mam termin @ i do tego czasu to wiadomo ze roznie moze byc. Kurcze dziewczyny teraz musze jeszcze przetrwac 4 godziny czekania. Oby polaly sie lzy szczescia bo inaczej serducho mi peknie :-( :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
Mery wiadomo ze dobrze by bylo nie myslec ale ja widze po mężu ze on nawet się nie nastawia jakos optymistycznie i to mnie dobija jeszcze bardziej. Bo to wlasnie on powinien mi w kółko powtarzac ze bedzie dobrze i dzidzia sie tam już porzadnie rozgoscila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
Dziewczyny nie wytrzymala i zrobilam jeszcze dwa testy za jednym rozmachem. Jeden o czulosci 10 a drugi pink test o czulosci 25. Wiem ze to glupota. Ale tak sie martwie a czas do wynikow bety strasznie sie ciągnie. Powiedzcie mi dziewczyny jak to jest z ta czuloscia itp. Bo babka w laboratorium powidziala mi ze teraz beta to powinna byc nawet w granicach setki. Wiec tak na logike to testy powinny byc mega mocne przy takiej becie a u mnie mi sie zdaje szalu nie ma. Nigdzie nie znalazlam opini i info na temat tego jak szybko hcg i w jakiej ilosci trafia do moczu jesli we krwi jest tak duza. Wrzucam wam zdj. Moze podniesiecie mnie na duchu bo siedze jak na szpilkach i oczywiście martwi mnie intensywnosc tych kreseczem. Dzis moj 28 dc.U gory test 10 na dole pink test. https://m.fotosik.pl/zdjecie/9a0197f1637795ed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
Ach zapomnialam Wam tez napisać. Ze testy oczywiscie nie sa robione z porannego sikanka. Bo w nocy o 3 bylam w lazience. Rano o 7 przed wyjscie tez siakalam. I to jest test z sikania o 9 czyli dwie godziny po ostatnim. Ja chyba z tego wszytskiego chyba naprawde wyladuje w psychiatryku ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery877
Takasobie, życzę Ci jak najlepiej i mam nadzieję, że wszystko jednak będzie dobrze. Twój stres i zamartwianie się nie jest Ci do niczego potrzebne. Musisz do tego podejść rozsądnie a nie emocjonalnie. Zdaję sobie sprawę, że może to być dla Ciebie bardzo trudne, ale może właśnie czas zacząć trochę optymistycznie patrzeć na całą sytuację. Umówiłaś się do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
Bylam z gin w kontakcie tel ponieważ jest na urlopie ale w pt juz wraca. Mysle ze pojde w przyszly pon lub srode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery877
Takasobie, ewidentnie na teście są dwie kreski :)nie wydaje mi się, żeby było coś nie tak. Nie znam się zbytnio na testach gdyż użyłam ich może ze 3 sztuki bo tak to zawsze czekam do terminu @ i zawsze przychodzi. A powiedz czy przy ciąży biochemicznej brałaś luteinę? Bo może tu jest problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
Nie bralam. Nie zdazylam. Przy ciazy biochemicznej taki cień cienia jak teraz z popoludniowego sikania w 24 dc, wyszedl mi dopiero w 30 dc na dzien przed planowana @. Sama nie wiem co bylo przyczyna. Moze juz wtedy to nie bylo dobrym zwiastunem. Bo w dzien @ beta wynosila tylko 35. Jednak moja gin twierdzi uparcie ze nie mam niedomogi lutealnej i nigdy nie mialam. Mam wrazenie ze ta luteine teraz dala mi poprostu tak zapobiegawczo zebym byla spokojniejsza. Bo ona mowi ze ciaza biochemiczna zdarza sie conajmniej raz w zyciu u kazdej z nas bez wyraznego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AKaSObieMaMamaMa czy Ty kobieto nie widzisz ze jestes wciazy???? To niejest cien cienia i kazdy to mowi a Ty dalej swoje. Stres takie zachowanie nie wpływa dobrze na Twoją fasolkę pomyśl o niej. i nie chce Ci urazic czy co bron Boże,ale to juz robi sie smieszne,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
Gosciu moze jest smieszne. Ale nie zrozumie tego nikt kto choc raz nie przezyl rozczarowania i bolu z powodu utraty ciazy, nawet bardzo wczesnej. Ja wiem ze testy sa pozytywne i ze to nie sa cienie. Ale same testy o niczym nie swiadcza i ja najlepiej sie o tym ostatnio przekonalam. Za godzine powinnam miec wyniki bety wiec albo w koncu sie uspokoje albo zalamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
Gosciu moze jest smieszne. Ale nie zrozumie tego nikt kto choc raz nie przezyl rozczarowania i bolu z powodu utraty ciazy, nawet bardzo wczesnej. Ja wiem ze testy sa pozytywne i ze to nie sa cienie. Ale same testy o niczym nie swiadcza i ja najlepiej sie o tym ostatnio przekonalam. Za godzine powinnam miec wyniki bety wiec albo w koncu sie uspokoje albo zalamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgataRS90
Spokojnie, krok pierwszy zrobiony dwie kreski są . Teraz tylko spokój i relaks może pomóc Waszemu dziecku. Powodzenia nie denerwuj się:) wiem że łatwo się mówi ale trzeba próbować. I cieszyć się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takasobie czekam z niecierpliwością na wynik bety, daj znać jak tylko się dowieszvi oczywiscie trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
Kurcze dziewczyn ostatnio na badaniu bylam pozniej i wyniki o tej porze juz byly a teraz odswiezam i odswiezam stronę z wynikami i cisza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TakaSobie ja nie przezyłam tej ciąży biochemicznej, ale tez troszkę Cię rozumiem i tez się bardzo martwiłam (choć dobrze, ze wtedy nie czytałam Twoich postów o tym cieniu i ilości hcg hihi bo bym zawału dostała). Wszystko będzie na 100% dobrze, Ty już masz normalne krechy kobitko gratulacje :* pomysł o mnie - ja miałam cały czas cienie :D a jest Ok :) jestem przekonana o tym, w ogóle od początku wiedziałam, ze Ci się uda:) a pozostałym fajterkom życzę duuuuzo szczescia :D mam problem z ta Kafe :( i dodawaniem postów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TakaSobie ja nie przezyłam tej ciąży biochemicznej, ale tez troszkę Cię rozumiem i tez się bardzo martwiłam (choć dobrze, ze wtedy nie czytałam Twoich postów o tym cieniu i ilości hcg hihi bo bym zawału dostała). Wszystko będzie na 100% dobrze, Ty już masz normalne krechy kobitko gratulacje :* pomysł o mnie - ja miałam cały czas cienie :D a jest Ok :) jestem przekonana o tym, w ogóle od początku wiedziałam, ze Ci się uda:) a pozostałym fajterkom życzę duuuuzo szczescia :D mam problem z ta Kafe :( i dodawaniem postów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzis
takasobie trzymam kciuki,postaraj sie nie stresowac bo tak jak pisaly dziewczyny to zle wplywa na ciebie i dzidziusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzis
moje posty chyba tez sie nie dodaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
Oczywiście jak na zlosc bety nadal nie ma. Lifeisgood no z kafe cos sie dzieje bo widziala ze moj post dodal sie dwa razy o roznej godzinie chociaz ja zrobilam to tylko raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzis
dodają ale po czasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKaSObieMaMamaMa
Dziewczyny mam wyniki. Moja beta dzis 28 dc na dzien przed @ wynosi 127.5. Przyrostowo wyglada to tak 22.09 - 21.80 25.09 - 127.5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzrosła czyli jest dobrze? Nie znam sie na tych wynikach nic a nic, nogdy tez bety nie robiłam. Mam nadzieje ze to dobry wynik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×