śliczna Madziu ja chcę z tobą jakiegoś nowego etapu życia

żeby nasze myśli razem zajął jakiś nowy cel

Wynajmij Ani pokój, bo ona potrzebuje.

a potrafiłbyś oszukiwać mnie w kwestii ewentualnych kobiet na boku, tzw. kochanek, będących Twoją odskocznią od codzienności?

bo ja trójkątów nie akceptuję, chyba że tą trzecią osobą za Twoim pozwoleniem byłby inny mężczyzna, np. mój były mąż. Na kobietę się nie zgadzam, bo byłabym zazdrosna

ja jestem ostatnią osobą,która szukałaby kochanek,mogę się popatrzeć na jakąś,pożartować,ale żeby coś więcej to musiałaby mnie zgwałcić

a czemu Ci nie wierzę? wytłumacz mi to. czemu nie potrafię Ci zaufać?

poza tym, zdrada zaczyna się właśnie od takiego z pozoru niewinnego żartowania, a potem płyniesz z prądem. dobrze wiesz jak to jest. Ty nie umiesz trzymać żadnego dystansu, flirtujesz cały czas jak tylko trafisz na podatny grunt :o

poza tym, na kolejnym spacerze mieliśmy szczerze porozmawiać? i co? i NIC. :o Taki Ty właśne jesteś poważny. Obiecujesz coś a potem słowa nie dotrzymujesz, jakby te nasze rozmowy w ogóle nie miały miejsca. Tak się nie robi. Nie krzywdzi się ludzi aby mieć z tego jedynie chorą satysfakcję, że się komuś dopiekło. Gdyby nie ta perspektywa racjonalnego dobrania się na życie razem, NIGDY bym tu z Tobą nie rozmawiała. Nie byłoby mnie tutaj, bo nie potrzebuję cierpieć z powodu nic nie wartego gnojka. A jednak jestem, bo myślałam, że może warto dać sobie WZAJEMNIE szansę, że może źle Cię oceniłam. Tyle, że Ty tego wcale nie doceniasz :o A to co tutaj piszemy to wcale nie są szczere rozmowy, gdy za moimi plecami robisz zupełnie co innego. Jesteś toksyczny. :o Dodałabym jeszcze więcej, ale brak mi już na to sił...