Jestem zazdrosna.

Mój były mąż aktualnie ma roczną córkę i żonę. Jego kuzyn jest z moją kuzynką. Niedawno mieli ślub, a teraz robili chrzest swojego synka. Zresztą wzięli mojego byłego na chrzestnego. Serce mnie boli jak widzę jego z córką. To powinna być nasza córka. Malutka jest śliczna, grzeczna. W kościele poszła do swojego taty i on pół mszy trzymał ją na rękach. Oczywiście pokazała charakterek - dotykała go po twarzy, głaskała, ciągnęła to za ucho. Jest tatą idealnym, dziadkowie zwariowali na punkcie wnusi.

A jak mała podeszła do mnie to jego żona powiedziała "Nie zaczepiaj Pani". Wydaje się być całkiem fajną kobietą, ale jest zupełnie inna niz ja.

Daj spokój niech ona męczy sie.

Joo

Dlaczego się rozstaliscie?

Zdradziłam.