Przestałam mu wierzyć

Na początku naszego związku byłam zachwycona tym, ze moj chłopak jest bardzo słowny i sam zawsze powtarzał, że słowo u niego jak świętość... Niestety po paru miesiącach wszystko się zmieniło, jego słowa są rzucane na wiatr. Mówi co innego a robi co innego. Niby niektóre to tylko drobnostki, ale ja przestałam mu wierzyć już. Poza tym kiedyś opil się dość mocno i powiedział zupełnie coś innego w sprawie naszej przyszłości niż mówi zazwyczaj. I ja mu nie wierzę, boję się o naszą przyszłość i jakoś straciłam do niego trochę zaufania. Wydaje mi się,że on mówi to co chcę usłyszeć, a on myśli cos innego tak naprawdę w wielu kwestiach. Mam wrażenie, że się od niego oddaliłam jakos, mam dystans i nie wiem czego się po nim spodziewać. Bardzo mnie to boli, bo czuję że moje uczucie oslablo i nie wiem jak mam przez życie przejść z kimś komu do końca nie ufam. Nie wiem co robić....

Zerwac z nim jesli juz malo mu ufasz wierzysz to niczego innego nie zbudujesz bo niby na czym, zupy bez warzyw tez nie ugotujesz.